Recenzja Risen PC - Nowe szaty Gothic
- SPIS TREŚCI -
Technikalia
Prędzej czy później trzeba było wspomnieć o kwestii, która od czasu pierwszych zapowiedzi nurtowała graczy. O tym, że Gothic 3 należał do najgorzej zoptymalizowanych gier w historii nie muszę chyba przypominać. Wszystko zostało opisane w recenzji, uwzględniającej Community patch 1.72. Z kolei Risen, choć wygląda jak podrasowana trzecia odsłona Gothic, działa całkiem sprawnie na konfiguracji, która wcześniej kompletnie nie domagała. Core 2 Quad 4 GHz, 4 GB pamięci oraz GTX 295 radzą sobie bez zarzutu, pozwalając na włączenie wszystkich detali. Ponieważ ograniczono ilość otwartych przestrzeni, na ekranie możemy zobaczyć więcej szczegółów. Bogactwo roślinności, piękne promienie słońca i bardzo realistyczna woda cieszą oczy. Nie jest to ósmy cud świata, co nie zmienia faktu iż grafika wiele nadrabia plastycznością. Gra tylko raz ładuje mapę (poza teleportami), ale związanego z tym szarpania oraz dogrywania kolejnych sektorów praktycznie nie uświadczymy. Nawet szybki zapis czy wyjmowanie pochodni dokonuje się błyskawicznie. Moje złe przeczucia tym razem okazały się bezpodstawne. Natomiast jednego byłem pewny i nie zawiodłem się ani odrobinę. Muzyka ponownie urzeka, stanowiąc fantastyczne dopełnienie klimatu. Kai Rosenkranz jest osobą, która jak nikt inny trafia w gusta takiego łapserdaka, jak ja. Polska edycja Risen zawiera także bonusowy dysk oraz podręcznik użytkownika, zaś zlokalizowana została w sposób kinowy. Reasumując, wyspa Faranga nie dość że wygląda pięknie, to jest miejscem przystępnym dla tych, co stracili ostatnie miesiące na kombinowaniu jakby tu uzdatnić Gothic 3. Od dziś nie musicie się już trudzić.
Słowo na niedzielę
U zwieńczenia recenzji nie pozostaje nic innego, jak odetchnąć głęboko i zabrać za formułowanie wniosków. Te będą raczej oczywiste, skoro wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nowa gra Piranha Bytes to tak naprawdę stary poczciwy Gothic. Jeżeli komuś nigdy ten typ cRPG nie przypadł do gustu, Risen tego stanu rzeczy nie zmieni. Gorąco polecić można Risen natomiast wszystkim żyjącym nadzieją, że Gothic 3 kiedyś będzie grywalny. O naiwności, obudźcie się - nie będzie - lepiej więc skupić uwagę na czymś świeższym. Risen urzeka klimatem, wciąga jak lotne piaski, oraz zasysa niczym odkurzacz jednocześnie zachowując ducha poprzedników. Większość dawnych błędów została naprawiona, acz do ideału trochę brakuje. Nie zmienia to faktu, że zabawa z Risen jest przednia i powinien stanowić żelazny punkt na mapie każdego fana wirtualnych przygód. Panie i panowie - oto nowe szaty Gothic.
|
Plus i Minus: 82/100 PLUSY: Klimat, klimat, klimat Błędy przy skokach |
Grę do testów dostarczyła firma Cenega:
Procesor Core 2 Extreme QX9650 do platformy testowej dostarczyła firma Intel:
Akcelerator MSI GeForce GTX 295 do platformy testowej dostarczyła firma MSI:
Płytę główną MSI X48 Platinum do platformy testowej dostarczyła firma MSI:
Obudowę Cooler Master ATCS 840 do platformy testowej dostarczyła firma Cooler Master:
Zasilacz Be-Quiet Dark Power P7-PRO-650W do platformy testowej dostarczyła firma Listan:
Pamięci OCZ DDR3 2x2GB 1800MHz CL8 Reaper do platformy testowej dostarczyła firma Extrememem:
Zestaw akcesoriów Razer: Lycosa, Carcharias, DeathAdder i Goliathus Control dostarczyła firma MMV:
Cooler Thermalright Ultra 120 Extreme Black do platformy testowej dostarczyła firma Cooling:
Monitor Zalman ZM-M220W do platformy testowej dostarczyła firma Zalman: