Recenzja Rise of the Tomb Raider PC. Lara Croft w dobrej formie
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Panna Croft znów dumnie powraca na monitory
- 2 - Biegać, skakać, latać, pływać z Larą w ruchu wypoczywać
- 3 - Lara się w tańcu nie patyczkuje, tylko ołowiem częstuje
- 4 - Gdzie na wakacje? Syberia, zaginione miasto, a może Syria?
- 5 - Platforma na jakiej testujemy gry kokputerowe
- 6 - Rise of the Tomb Raider PC - Galeria screenów
- 7 - Podsumowanie, grafika i wymagania sprzętowe
Gdzie na wakacje? Syberia, zaginione miasto, a może Syria?
Zaliczanie kolejnych rozdziałów scenariusza, odnajdowanie artefaktów, zabijanie przeciwników, eksplorowanie lokacji, polowanie na zwierzynę oraz wykonywanie misji pobocznych, skutkuje przyznaniem postaci określonej ilości doświadczenia wypełniającego pasek progresu. Osiągnięcie wyższego poziomu jest równoznaczne z otrzymaniem jednego punktu umiejętności, które posegregowano w trzech autonomicznych drzewkach. Kategoria „awanturnik” zawiera podstawowe umiejętności defensywne oraz wspomagające leczenie m.in.: przyspieszające tempo zakładania opatrunków czy krótkotrwałe zwiększenie odporności. Zakładka „łowca” rozszerza biegłości polowania, zbierania surowców, instynktu przetrwania i łucznictwa np.: umożliwia wystrzelenie dwóch starzał jednocześnie. Dziwnym trafem upchnięto tutaj również finiszery oraz mistrzostwie posługiwanie się bronią palną. Natomiast „twardziel” zawiera skille dotyczące głównie wytwarzania przedmiotów i eksploracji, zwiększające zarazem efektywność używania samodzielnie przygotowanych gadżetów.
System awansowania jest transparentny lecz niepozbawiony ciekawych niuansów, bowiem część zdolności otrzymuje dodatkowe bonusy jeśli wybierzemy określoną ścieżkę rozwoju bohaterki, pozwalając tym samym na minimum kreatywności. Przykładowo „gruba skóra” oraz „serce z kamienia” kumulują efekty zmniejszonych obrażeń, natomiast „szybkie leczenie” doprawione perkiem „sanitariusz” znacznie poprawia zdolności medycyny polowej. Między umiejętnościami pasywnymi przewijają się również aktywne, wprowadzające zupełnie nowe kontrataki, uniki czy metody skutecznego obezwładniania antagonistów. Drzewka posiadają trzy stopnie zaawansowania, zaś odblokowanie kolejnego wymaga przymusowego rozdysponowania kilku punktów w niższej instancji, choćbyśmy żadnego nie potrzebowali. Czyste marnotrawstwo irytuje, ale inaczej ekspresowo wykupilibyśmy najlepsze biegłości zostając półboginią. Summa summarum, twórcy naprawdę dobrze rozwinęli pierwiastek cRPG, który wzbogacił zabawę bez inwazyjnej zmiany środka ciężkości - wykupowanie skilli uczyniono sprawą całkowicie opcjonalną.
Lokacje jakie stworzono na potrzeby Rise of the Tomb Raider wyglądają wprost znakomicie, przybyło otwartych przestrzeni, dorzucono więcej fakultatywnych instancji oraz sekretów czekających na odnalezienie. Dosłownie co kilkanaście kroków zbaczałem ze ścieżki, przeszukiwałem zakamarki, trafiałem na poszlaki ujawniające kolejne znaleziska, freski, grobowce i jaskinie - uwielbiam gry oferujące takie możliwości. Zaliczenie wszystkich ekstra aktywności zajmuje mnóstwo czasu, szczególnie iż wymaga determinacji, spostrzegawczości, czasami nawet wykupienia specyficznych umiejętności. Eksploracja jest bardziej kompleksowa niż wcześniej, ponieważ Lara oprócz typowej wspinaczki z wykorzystaniem strzał linowych i czekana, nauczyła się skakać po drzewach oraz nurkowania z akwalungiem. Rise of the Tomb Raider daleko do rasowego sandboxa, aczkolwiek zauważalnie większe plansze, swoboda ich zwiedzania plus zlecenia poboczne z ciekawymi nagrodami, mogą sugerować kierunek w jakim konsekwentnie podążać będą designerzy Crystal Dynamics.
Restart Tomb Raidera był produkcją stosunkowo hermetyczną pod względem scenerii, rozgrywającą się właściwie wyłącznie na tropikalnej wyspie, natomiast sukcesor postawił na różnorodność. Wbrew pozorom syberyjskie lasy zasypane gęstym śniegiem, górskie szczyty, groty skute lodowym płaszczem, to zaledwie mikroskopijny wycinek przewidzianych atrakcji turystycznych. Rise of the Tomb Raider zabierze śmiałków do poradzieckiej bazy wojskowej, spacyfikowanego gułagu i gnijącej kopalni radioaktywnego uranu. Sporym lecz pozytywnym zaskoczeniem są tereny pokryte soczystą zielenią, okraszone majestatycznymi ruinami XIII-wiecznej świątyni, prezentujące się bardzo urokliwie. Chwilę zabawimy w nieznośnie upalnej Syrii, później odwiedzimy centrum lokalnej społeczności, jak również miejsce którego strzegą od pokoleń, gdzie podobno ukryto legendarne źródło nieśmiertelności. Wszystko to razem tworzy kapitalny klimat napędzający grywalność, przesiąknięty duchem starych Tomb Raiderów inspirowanych Indiana Jonesem - idolem mojego dzieciństwa :)
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Panna Croft znów dumnie powraca na monitory
- 2 - Biegać, skakać, latać, pływać z Larą w ruchu wypoczywać
- 3 - Lara się w tańcu nie patyczkuje, tylko ołowiem częstuje
- 4 - Gdzie na wakacje? Syberia, zaginione miasto, a może Syria?
- 5 - Platforma na jakiej testujemy gry kokputerowe
- 6 - Rise of the Tomb Raider PC - Galeria screenów
- 7 - Podsumowanie, grafika i wymagania sprzętowe