Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Prey PC - Miszmasz Bioshock, Dishonored i System Shock

Sebastian Oktaba | 12-06-2017 13:00 |

Chłopcy... to ktoś całkiem obcy

Pisałem wcześniej o wielkiej ucieczce typhonów, które wywołały srogie zamieszanie ustanawiając nowe porządki na Talosie, jednak głównym przeciwnikom należy się zdecydowanie bardziej szczegółowa charakterystyka. Kosmitów zrobiono bowiem rewelacyjnie wykraczając poza gatunkowe stereotypy, gdzie wszystkie organizmy pod względem biologicznym muszą przypominać człowieka. Prey kardynalnych błędów Mass Effect: Andromeda nie popełnia, zbliżając do skądinąd wybitnego Alien: Isolation (chyba wiadomo dlaczego). Wreszcie ktoś odrobinę popuścił wodze fantazji! Dzięki temu zamiast kolejnych dwunożnych zielonych brzydali z laserami, napotykamy stworzenia diametralnie inaczej zbudowane, postrzegające rzeczywistość w odmienny sposób, używające zmysłów wykraczających poza możliwości homo-sapiens. Typhony to gatunek prawdziwie obcy, namaszczony cząsteczką czegoś niepojętego. Summa summarum próba okiełznania tych organizmów zakończyła się przykrym incydentem i teraz dziesiątki potworów radośnie biegają na wolności, zaś bliskie spotkania z wkurzonymi kosmitami stanowią fundament rozgrywki. Konfrontacji na szczęście nie sprowadzono do zwykłego naparzania po mordach - mówimy wszak o wytrawnym action-cRPG od ojców Dishonored. Anihilacja tych oryginalnych stworzeń będzie wymagała mocnych nerwów, samozaparcia i szczypty odwagi. Oto krótkie sprawozdanie, dlaczego...

Recenzja Prey PC - Obcowanie z obcymi? Panie! Bardzo chętnie [nc8]

Najmniejsze typhony (mimic) wyglądają jak gumowate pajęczaki, atakując przeważnie z zaskoczenia, ale skubańce mają niesamowitą supermoc - przybierają kształty zwyczajnych elementów otoczenia m.in.: butelek, kubków, doniczek, krzeseł, wentylatorów, pudełek z nabojami. Potrafią więc napędzić niezłego stracha, materializując się w momencie, kiedy niczego nieświadoma ofiara podejdzie dostatecznie blisko. I nagle - jeeeb - dostajemy z plaskacza! Jeżeli pod wpływem emocji chwilowo stracimy orientację, przeciwnik zdąży czmychnąć, błyskawicznie zmieni kształty i będzie cierpliwie wyczekiwał kolejnej okazji... Dopóki nie zdobyłem skanera pokazującego zakamuflowaną opcję typhoniczną, małym cholernikom zawdzięczałem chwilowe stany paranoiczne - profilaktycznie katowałem albo omijałem szerokim łukiem wyposażenie wnętrz. Wyższą formą egzystencji są phantomy, dwunożni oponenci regularnie spotykani na dalszych etapach kampanii, różniący się mocami specjalnymi - elektrycznością, ogniem, kinetyką, niewidzialnością itp. Tych koleżków zdecydowanie trudniej rozwalić od pajączkowatych mimików, ponieważ są bardziej spostrzegawczy, agresywniejsi oraz inteligentniejsi. Postrach wzbudzają już samym wyglądem... jakby zostali uformowani z mrocznych oparów.

Recenzja Prey PC - Obcowanie z obcymi? Panie! Bardzo chętnie [nc13]

W przyrodzie występuje jeszcze kilka gatunków typhonów, łącznie z naprawdę koszmarnymi łapserdakami niemałych rozmiarów czy mechanicznymi strażnikami, ale galeria przeciwników obszernością nie imponuje, ponieważ twórcy wyraźnie postawili na jakość. Każdego trzeba potraktować nieco inaczej, rozpracować słabe punkty, dobrać właściwe środki zaradcze. Nawet najniższy poziom trudności nie wybacza kardynalnych błędów i produkcja Arkane Studios potrafi przykładnie wychędożyć nierozważnych bohaterów. Całkiem nieźle spisuje się sztuczna (obca?) inteligencja phantomów, gdyż przeciwnicy sprawnie reagują na dźwięki, patrolują opanowane lokacje oraz analizują sytuacje. Pewnego razu siedziałem w zablokowanym laboratorium, obserwując przez kuloodporną szybę takiego gagatka, który zobaczywszy moją roześmianą facjatę stanowczo lecz bezskutecznie próbował sforsować pancerne wrota. Potem mądrala się zorientował, że istnieje drugie wejście do gabinetu, więc spokojnie okrążył pomieszczenie i grzecznie zapukał, mając nadzieję na zaspokojenie swoich instynktów. Gdybym wcześniej nie zabezpieczył drzwi zamkiem elektronicznym, miałbym niespodziewaną kontrolę od zaplecza. Poczułem się osaczony... Takimi zagrywkami Prey zyskuje na kolejnej płaszczyźnie, szkoda tylko, że pozostała menażeria inicjatywą nie dorównuje phantomom, nawet potworki wyższego rzędu. OK, mimiki potrafią nieźle zaskoczyć, dlatego stałem się podejrzliwy względem kubków.

Recenzja Prey PC - Obcowanie z obcymi? Panie! Bardzo chętnie [nc22]

Walka z typhonami generalnie jest wymagająca, szczególnie iż dysponujemy skromnym arsenałem broni - francuzem, pistoletem, paralizatorem, strzelbą, kilkoma rodzajami granatów oraz działkiem Lepik. Zasad działania pierwszej czwórki nie trzeba chyba nikomu objaśniać, ale ostatni wynalazek to specjalność zakładu stworzona do poskramiania kosmitów. Lepik wystrzeliwuje kleistą substancję usztywniającą typhony, które otrzymują wówczas większe obrażenia, tracą nadzwyczajne zdolności oraz zastygają w bezruchu. Wtedy zostaje tylko okładać łapserdaków czym popadnie, zanim mieszanka straci magiczne właściwości. Gluty pozwalają także blokować przejścia, tworzyć platformy do wspinaczki, zabezpieczać uszkodzone terminale itp. Silny argument w rozmowach międzygatunkowych stanowią granaty - wabiące, elektromagnetyczne oraz przerabiające zassaną materię na fabrykatory. Regularnie biegałem także z wieżyczkami automatycznymi, przenosząc śmiercionośne maszynki między kluczowymi punktami, bo lepszego wsparcia ogniowego na Talosie nie znajdziecie. Ot, taktyka walki kombinowanej. Kanonad można oczywiście unikać, skradanie jest zresztą często lepszym rozwiązaniem niż nawalanka, aczkolwiek mechanizmy odpowiadające za chowanie czterech liter średnio dopracowano. Pewnie dlatego wolałem z obcasami rozmawiać w tradycyjny sposób - okładać kluczem francuskim w międzyczasie poprawiając śrutem :)

Recenzja Prey PC - Obcowanie z obcymi? Panie! Bardzo chętnie [nc29]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 45

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.