Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Portal 2 - Wszystko jest (bez)względne

Sebastian Oktaba | 03-05-2011 01:43 |

Wszystko jest (bez)względne

Jaka jest statutowa rola portali? Dlaczego wybrano właśnie taki sposób szybkiego przemieszczania? Czym skutkuje przekroczenie progu międzywymiarowego tunelu? Pytań zrodziło się mnóstwo, więc trzeba zacząć od tego, iż generalnie portale dzielimy na dwa rodzaje: wejścia i wyjścia łatwe do odróżnienia z uwagi na kolory - odpowiednio niebieski oraz żółty, choć mogą także pełnić swoje funkcje zamiennie. Połączenia między nimi są bezpośrednie, więc nie powinna dziwić sytuacja, gdy wskakując do dziury w podłodze wyjdziemy na przeciwległym krańcu sali, wylecimy z sufitu albo pojawimy za własnymi plecami. Logiczna zasada, że punkt „A” z „B” łączy wyrażona w jednostkach miary i czasu droga, tutaj nie znajduje potwierdzenia. Wprost przeciwnie! Często widzimy postać w kilku miejscach jednocześnie, zaglądając przez gorejący dziwnym światłem otwór. Brzmi enigmatycznie? Fakt, trudno opisać to specyficzne zjawisko słowami. Idea wykorzystywania teleportów przypomina trochę Prey, niemniej została nieporównywalnie lepiej oraz szerzej wykorzystana - wspólny jest tylko zamysł. Naprawdę warto zobaczyć jak Portal 2 prezentuje się w ruchu, bowiem klasowych konkurentów praktycznie nie posiada.

Jedziemy dalej - portale mogą nas przenieść z jednego miejsca w drugie, choćby nawet nie istniała fizyczna ścieżka łącząca skrajnie oddalone punkty. Jednak są pewne reguły, których musimy przestrzegać poszukując drogi do wyjścia. Tunele w liczbie dwóch można tworzyć tylko na przystosowanych do tego celu powierzchniach, więc stopień trudności automatycznie wzrasta, wykluczając jednocześnie najbardziej banalne rozwiązania. Poza tym, niezastąpionym urządzeniem w trakcie podróży jest przenośny generator portali (najpierw jedno, potem dwustronnych), przypominający z wyglądu futurystyczny karabin plazmowy tudzież Gravity Gun z Half Life. Urządzenie nie służy jednak do finezyjnego zabijania hord oponentów lecz ułatwia pokonywanie przeszkód terenowych. Jego podstawowym i generalnie jedynym przeznaczeniem jest tworzenie korytarzy, które zaprowadzą nas w miejsca zazwyczaj znajdujące poza zasięgiem. Żeby było zabawniej, dotyczy to nie tylko postaci gracza lecz również substancji czy ciał w najróżniejszych stanach skupienia.

Najprostszy przykład zastosowania teleportu? Proszę bardzo... Musimy wejść na wysoką platformę, schody się zawaliły, wspinaczka odpada... cóż począć w takiej sytuacji? Badamy pomieszczenie testowe, nakreślamy wstępną strategię oraz namierzamy ścianę zdolną do „przyjęcia” portalu. Żeby wskoczyć tam gdzie chcemy, trzeba najpierw nabrać odpowiedniego rozpędu, co samo w sobie stanowi spory problem. Chwila zadumy przynosi zaskakująco oczywiste rozwiązanie, zgodne z podstawowymi prawami fizyki będącymi dla odmiany po naszej stronie. Wystarczy tylko przetransportować cztery litery na przeciwległą do wyjścia kolumnę, wygenerować jeden „jajowaty” wyłom kilka metrów wyżej, zaś drugi na podłodze oddalonej teraz o dobre kilkadziesiąt metrów i... skoczyć! Jeżeli wszystko właściwie wymierzymy i nie przyrżniemy facjatą w posadzkę, przelecimy z impetem przez portale lądując bezpiecznie w punkcie wyjścia. Przyjęcie takiej koncepcji rozwiązywania zagadek okazuje się iście rewolucyjne, zmuszając do kreatywnego myślenia, nieprawdaż?

Naturalnie, Vavle uzupełniło pomysły z jedynki kilkoma nowinkami, aby urozmaicić kampanię dla pojedynczego gracza. Kule energii zastąpiły wiązki laserowe, mogące zrobić Chell poważne kuku, zatem trzeba uważać na podobne niespodzianki. Pojawiły się również skocznie wyrzucające postać lub dowolny przedmiot na znaczną odległość. Kolejną ciekawostką są mosty energetyczne mogące pełnić funkcje zapory oraz tunele grawitacyjne, których wiązka pochłania i przenosi obiekty. Sporo się tego nazbierało, jednak moim skromnym zdaniem największą innowacją są występujące w trzech kolorach żele. Niebieski nadaje płaszczyznom i ciału specyfikę kauczuku, pomarańczowy gwarantuje super poślizg, natomiast biały umożliwia tworzenie portali w dowolnym miejscu. Nie muszę chyba dodawać, jak połączenie wszystkich wymienionych wyżej zjawisk wpływa na różnorodność rozgrywki? Szkoda tylko, że większość z nich pojawia się zbyt późno lub jest niedostatecznie mocno wyeksploatowana, chociaż to zarzut trochę na wyrost. Cóż, wciąż czuję wyraźny niedosyt wyzwań...

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.