Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda

Bartłomiej Sagan | 27-06-2016 11:42 |

Ci wspaniali bohaterowie i ich zdolności

Same tryby i mapy byłyby niewiele warte, gdyby zabrakło bogatej plejady różnorakich bohaterów, z których każdy ma swoją rolę do odegrania na polu bitwy. Oprócz ogromnej siły ognia przydaje się także ktoś zdolny maszynkę do zabijania utrzymywać przy życiu, więc drużyna składa się z sześciu osób, gdzie potrzebna jest różnorodność. Konfiguracja złożona z samych Bastionów może wydawać się game breakerem i faktycznie nim jest, tyle że dla ekipy, która taką taktykę przyjęła. Naszych herosów podzielono więc na cztery grupy: atak, defensywa, tank i wsparcie, które dalej dzielą się na snajperów i konstruktorów. Jako że pierwsze pytanie w takim wypadku dotyczy balansu, to w Overwatch można go określić następująco - każda postać jest killerem... jednocześnie będąc słabą. Już wyjaśniam o co chodzi - jest to kwestia opanowania bohatera. Żniwiarz w rękach przeciętnego gracza jest przyzwoitą postacią, bardzo łatwą do ogarnięcia, natomiast kiedy kontroluje go ktoś, dla którego to 50 godzina grania zabójczym jegomościem, potrafi bez problemu wbić w centrum akcji roznosząc całą przeciwny zespół. Później akcje tego typu możemy oglądać w tzw. zagraniu meczu i podziwiać w pełnej krasie.

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda [12]

Pierwszym archetypem do wyboru są bohaterowie ataku, wśród których znajduje się wspomniany wcześniej Reaper, Tracer czy Soldier 76 - najbardziej typowy pod względem mechaniki i przy okazji dosyć uniwersalny strzelec. Nieograniczony supersprint, granatnik, pole leczące, a nawet aimbot przy umiejętności ostatecznej... w sumie brakuje mu tylko jetpacka. Na całe szczęście plecaka odrzutowego nie poskąpiono pani Farah, która lata i strzela dziesiątkami rakiet sprawiając, że automatycznie ląduje na pierwszym miejscu w kolejce do eliminacji. Pozostawienie jej przy życiu bardzo mocno przybliża drużynę do przegranej. Kowboj McCree, to jak dla mnie najsłabszy w swojej grupie zawodnik - niby ma granaty błyskowe, niby strzela z rewolweru całym magazynkiem i eliminuje przeciwników na jeden strzał, ale mi do gustu nie przypadł. Bardzo szybko polubiłem natomiast Genjiego, czyli jednego z tych herosów, którymi granie wymaga naprawdę dużego doświadczenia. Wbrew pozorom jego uczestnictwo w meczu nie polega na wbijaniu się w zastępy oponentów na włączonym Odbijaniu i liczeniu, że wszyscy umrą. Do tego służy jego ultimate power - Dragon Blade.

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda [19]

Ale, ale, cóż nam po zabójczym ataku jeśli nie mamy dobrej obrony, a znajdziemy tutaj konstruktorów i snajperów, z których ci ostatni potrafią wyeliminować większość przeciwników za jednym, celnym strzałem. Moimi faworytami są tutaj Bastion i Bastion pod postacią czołgu. Zresztą, w defensywie liczy się tylko Bastion. Będąc bardziej poważnym, Widowmaker i Törnbjørn to fajne postacie i też warto nimi zagrać, ale wiecie, nasz słodki robocik wciąż znajduje się o krok przed konkurencją. Oprócz nich jest jeszcze Hanzo dysponujący jedną z najsilniejszych umiejętności specjalnych i Junkart, który jak dla mnie wypada średnio w ogólnym rozrachunku. Jest również niejaka Mei, która swoją ścianą lodu potrafi na chwilę zatrzymać eskortowany przez oponentów pojazd, zamrażać przeciwników, leczyć się, posiada także całkiem fajne ultimate power i jej jedyną wadą okazuje się... że nikt nią w zasadzie nie gra. Nawet w Escort i Hybrid, a właśnie w tych trybach jest najbardziej przydatna.

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda [11]

Skoro już mamy zdolności ofensywne i defensywne, teraz przydałoby się ich wzmocnienie za pomocą dobrego tanka, który zablokuje większość obrażeń wymierzonych w jego towarzyszy. Ponieważ nie jest to mój ulubiony typ bohatera, zagrałem każdym tylko parę razy z konieczności i... są w porządku. To chyba najlepiej zbalansowana grupa i nie przeszkadza w tym słynna już umiejętność autodestrukcji mecha D'vy, z której sam Blizzard się nabija i dał dziewczynie tekst "Znerfcie TO!" przy odpalaniu. No nie powiem, jest dosyć mocna, ale nieprzesadzona, gdyż zostaje wystarczająco dużo czasu, aby uciec z jej zasięgu i właśnie ten moment ucieczki przerażonych przeciwników okazuje się najbardziej użytecznym efektem. Dosyć przydatne zdolności posiada także Reinhardt, zdolny do powalenia całego wrogiego zespołu na ziemię, który zostanie dobity przez kompanów naszego protegowanego. Wreszcie, pozostało jedno miejsce więc to chyba logiczne, że powinien je zająć heros wspierający pozostałą piątkę leczeniem, tarczami ochronnymi, zwiększaniem potencjału bojowego oddziału...

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda [17]

Pierwszy rzut oka na support rozczarowuje, ponieważ do wyboru jest zaledwie czwórka herosów. Druga myśl, po chwili refleksji dodaje, że jest mi to obojętne. Jeśli muszę grać supportem to zazwyczaj jest to cyber-mnich Zenyatta, który swoimi kulami uzdrawia rannych i zwiększa obrażenia otrzymywane przez oponentów. Mamy też muzyka śmigającego na turbo-wrotkach, zwiększającego prędkość sojuszników, wypychającego przeciwników poza mapę i puszczającego jakieś rapowe bity. Nie wiem jak reszta, ale po zagraniu nim dawno temu, już w czasach bety stwierdziłem, że jednak nawet w multiplayer identyfikacja bohaterem jest dosyć ważna i odpuściłem męczenie się z nim w pełnej wersji. Najpotężniejsza i najbardziej użyteczna postacią jest oczywiście Mercy, która potrafi nie tylko leczyć, ale również wskrzeszać przyjaciół "bo bohaterowie żyją wiecznie". Niektórzy mówią, że ponoć ktoś kiedyś grał Symmetrią, ale nie jestem w stanie ocenić prawdziwości tych pogłosek. Jest to zdecydowanie najgorsza postać w całym Overwatch - praktycznie bezużyteczna i jedynie zajmuje slot w drużynie, która chciałaby jednak kogoś kto potrafi ich utrzymać przy życiu.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 51

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.