Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda

Bartłomiej Sagan | 27-06-2016 10:42 |

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od BlizzardaTrzeba przyznać, że Blizzard potrafi budować atmosferę oczekiwania wokół swoich produkcji - najpierw zamknięta beta, później otwarte testy, a następnie wielka premiera z fajerwerkami. I wiecie co? Cieszę się niezmiernie, że Overwatch taką schodkową strategią mnie do siebie przekonał, bowiem zanim zagrałem byłem dosyć sceptycznie nastawiony do najmłodszego dziecka tego developera. W końcu to tylko kolejna kolorowa strzelanina, która miała się pojawić w tym roku - myślałem. Parę godzin po odpaleniu tytułu i spędzeniu tego czasu w niezwykle miły sposób z doborowym towarzystwem pokroju Smugi i Żniwiarza sprawiło, że zacząłem czekać na wprowadzenie produkcji do obrotu. Chyba od czasu pierwszej odsłony Modern Warfare, żadna strzelanina nie sprawiła mi tyle radości. Wystarczyło tylko dać produkcji szansę i przymknąć oko na pewne niedoskonałości.

Autor: Bartłomiej Sagan

Blizzard Entertainment to zespół odpowiedzialny za wiele legendarnych klasyków należących do różnych gatunków, chociaż nie sposób zaprzeczyć, że znających się głównie na tworzeniu strategii, hack'n'slash oraz MMO. Dzięki nim światło dzienne ujrzały takie perełki jak Diablo II, Warcraft III z genialnym rozszerzeniem The Frozen Throne czy StarCraft, będący (e)sportem narodowym Koreańczyków z południa. O World of Warcraft chyba nawet nie trzeba wspominać? Ostatnimi czasy gwiazda Śnieżnej Zamieci nieco przygasła i trzecie spotkanie z Diablo niekoniecznie poszło zgodnie z planem, aczkolwiek trzeba przyznać, że Reaper of Souls naprawił wiele problemów. Hearthstone również jest świetny, aczkolwiek to tytuł innego kalibru. Natomiast Heroes of the Storm... cóż hype miałem niesamowity, zagrałem może sześć godzin, odinstalowałem i wróciłem do DOTA 2. Renoma producenta tym razem nie zadziałała. Kiedy zapowiedziano Overwatch, świat graczy był zaskoczony, że studio tak odważnie wkracza na nieznane terytoria. Ryzyko się jednak opłaciło.

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda [1]

Overwatch jest pierwszoosobową strzelaniną i warto sobie zakodować, że posiada niewiele cech wspólnych z MOBA. Dlatego osoby dostające drgawek na myśl o League of Legends, niezależnie od tego czy występuje w formie klasycznej, czy pod postacią Battleborn, nie powinny od razu skreślać nowego tytułu Blizzarda. Pomimo dość kolorowej oprawy wizualnej przypominającej dzieła Pixara, recenzowanemu tytułowi najbliżej jest do tzw. arena shooter klasy Team Fortress i... Rainbow Six. Kolejnym mylnym wyobrażeniem jest, że to prosta gra dla dzieci. Czy faktycznie dla najmłodszych to zostawię do oceny wam. Na pewno nie nazwałbym jej łatwą, bo chociaż podstawy można ogarnąć w ciągu 15 minut, to mistrzowskie wymiatanie daną postacią wymaga kilku(nastu) godzin treningu, a mówimy o bohaterach oznaczonych jedną gwiazdką symbolizującą postać najlepszą dla nowicjuszy. Poza tym, śmierć nadchodzi szybko i często zostaniemy wyeliminowani dwoma lub trzema pociskami.

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda [2]

Tłem wydarzeń i pretekstem do rozwałki jest historia ukazująca świat, który tytułowa organizacja najpierw uratowała przed hegemonią zbuntowanych robotów, potem zajęła bardziej przyziemnymi sprawami, a następnie została zdelegalizowana, aby powrócić w momencie, gdy sprawy znowu przybrały nieciekawy obrót. Typowe bla, bla, bla... Niestety, zabrakło jakiejkolwiek formy fabularnego trybu dla samotników. Odczuwam z tego powodu niewysłowiony smutek, bowiem jak pokazują animowane filmiki i komiksy poszerzające uniwersum, w którym toczymy potyczki z innymi graczami, potencjał był ogromny i wystarczyłby na epicką, parogodzinną kampanię w stylu Call of Duty. Co ciekawe, plany takie istniały, ale ktoś wyżej postawiony zablokował ich realizację. Jednak ostatnimi czasy przebąkuje się w kuluarach o realizacji odrzuconego projektu i dodaniu przygody, która pozwoliłaby nam poznać świat Overwatch w nieco bardziej interaktywny sposób.

Recenzja Overwatch PC - sieciowa strzelanina od Blizzarda [3]

Overwatch PC - Test wydajności kart graficznych. Wymagań brak?

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 51

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.