Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Mass Effect: Andromeda PC - Kosmiczny rywal Wiedźmina?

Sebastian Oktaba | 02-05-2017 15:00 |

Oprawa wizualna i podsumowanie

Mass Effect: Andromeda pracuje na silniku Frostbite trzeciej generacji, stosowanym w większości produkcji wychodzących spod skrzydeł Electronic Arts - wyścigówkach, pierwszoosobowych strzelaninach oraz causalowych strategiach. Ogromny potencjał tego narzędzia oglądaliśmy ostatnio w Battlefield 1, który zachwycał oprawą audiowizualną przy relatywnie niskich wymaganiach sprzętowych, co optymistycznie nastrajało względem Andromedy. Trudno jednak określić BioWare mistrzami kodowania, zaś nawet sprawdzony silnik graficzny w niepewnych rękach bywa przyczyną optymalizacyjnej katastrofy. Tutaj na szczęście udało się zachować rozsądne wymagania sprzętowe, więc użytkownicy GeForce GTX 1060 albo Radeona RX 480 mogą liczyć na ustawienia Ultra, natomiast posiadacze słabszych konfiguracji spokojnie dostosują grafikę do możliwości komputera. No właśnie, jakość oprawy wizualnej jest generalnie przyzwoita, chociaż dużo zależy od konkretnej lokacji. Pokryta tropikalną dżunglą planeta Havarl, skąpana w świetle purpurowego księżyca, prezentuje się naprawdę rewelacyjnie. Pustynne Elaaden oraz H047C z powodu ubogiego środowiska, wypadają już znacznie gorzej. Tekstury, sylwetki postaci, efekty postprocessingu oraz oświetlenie są ogólnie niezłe, animacja postaci także... chyba że spojrzymy na twarze, które w wykonaniu ludzi momentami wyglądają tragicznie. Dotyczy to zwłaszcza kilku wybranych bohaterów niezależnych oraz naszego podopiecznego, jeśli zdecydujemy się solidnie namieszać w edytorze. Warstwa dźwiękowa jak wykonana nienagannie, jak chyba we wszystkich współczesnych produkcjach.

Osobiście jestem trochę zawiedziony Mass Effect: Andromeda -spodziewałem się czegoś gigantycznego oraz spektakularnego, otrzymałem jednak zwykłego przeciętniaka będącego pod niemal każdym względem cRPG nieporównywalnie słabszym od Mass Effect II czy Wiedźmin 3.

Recenzja Mass Effect: Andromeda - Kosmiczny rywal Wiedźmina? [nc28]

Test wydajności Mass Effect: Andromeda PC - Ludzkie wymagania

Jeśli jesteście wielkimi fanami Mass Effect czy generalnie kosmicznych cRPG, prawdopodobnie będziecie zadowoleni z wyglądu Andromedy, otrzymacie bowiem produkcję bardzo zbliżoną do ostatniej odsłony trylogii, ale jednocześnie lekko odświeżoną względem poprzedników. Niestety, część poczynionych zmian osłabia najnowszą odsłonę Mass Effect lub zostało wdrożonych nieudolnie. Scenariusz jest przewidywalny, natomiast zadania poboczne powtarzalne i nudne, pomimo górnolotnych przedpremierowych deklaracji BioWare, że zamierzają zrobić konkurencję trzeciemu Wiedźminowi. Dodatkowo uniwersum zostało okrojone, nowe gatunki stworzono bez większego pomyślunku, światów do zwiedzenia udostępniono zaledwie siedem, zaś klimat dewastują liczne uproszczenia (m.in.: wszyscy pięknie operują językiem angielskim). Naprawdę dobrze wypadają dynamiczne konfrontacje, nawet pomimo koszmarnej sztucznej inteligencji, które napędzają rozgrywkę razem z elastycznym systemem rozwoju bohatera. Wielka szkoda, że zawalono elementy eksploracyjne i niewiele ciekawej zawartości znajdziemy w odległych światach, jakich zwiedzanie pojazdem to typowa zapchajdziura. Summa summarum, osobiście jestem trochę zawiedziony Mass Effect: Andromeda, spodziewałem się czegoś gigantycznego oraz spektakularnego, otrzymałem jednak zwykłego przeciętniaka będącego pod praktycznie każdym względem cRPG słabszym od Mass Effect II, jak również Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Mass Effect: Andromeda PC
Cena: 169 zł

Mass Effect: Andromeda PC
  • Elastyczny rozwój głównej postaci
  • Jako strzelanina wypada nieźle
  • Atrakcyjna oprawa graficzna
  • Bardzo różnorodne i ładne światy
  • Można poczuć klimat starej trylogii
  • Kilka przyjemnych momentów kampanii
  • Masa rzeczy do wyprodukowania i zebrania
  • Oklepany główny wątek fabularny
  • Bohater pozbawiony charyzmy
  • Zadania poboczne wieją nudą
  • Słabo nakreślone relacje z NPC
  • Bezcelowa eksploracja światów
  • Zaledwie kilka planet do zwiedzenia
  • Kosmiczna fizyka kolizji pojazdu
  • Mierna sztuczna inteligencja
  • Uniwersum zostało odchudzone
  • Nowe rasy nic nowego nie wnoszą
  • Interfejs jest średnio przejrzysty
  • Mały wpływ na przebieg dialogów
  • Mimika niektórych ludzkich twarzy
  • Większość pomysłów skądś znamy...


Grę do testów dostarczyło:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 55

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.