Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Kingdom Come: Deliverance - Rycerze, wieśniacy i babole

Sebastian Oktaba | 10-03-2018 11:00 |

Podsumowanie i wymagania sprzętowe

Kingdom Come: Deliverance powstał na zmodyfikowanej wersji silnika CryEngine, który zapewnia świetną oprawę graficzną, nawet pomimo gigantycznego downgrade'u wykonanego względem bety. Tereny zalesione prezentują się przepięknie, zwłaszcza gdy promienie zachodzącego słońca delikatnie przenikają korony drzew, odbijając w kałużach kolorem soczystej pomarańczy. Gęste trawy, polany usiane kwiatami, skaliste pagórki, rwące potoki - mógłbym plenery oglądać godzinami. Pięknie wyglądają też dynamiczne cienie podczas nocnego zwiedzania miasta z pochodnią, realistyczny efekt padającego deszczu, światła widoczne po zmroku w gospodach. Znacznie gorzej prezentują się natomiast animacje i twarze postaci, którym daleko do trzeciego Wiedźmina czy Crysisa. Dobrego słowa nie napiszę również o praktycznie nieobecnej fizyce. Ogólnie rzecz ujmując, poziom oprawy graficznej jest ponadprzeciętny, ale włączenie wszystkich wodotrysków wymaga nielichego sprzętu. Redakcyjna platforma bazująca na Intel Core i7-8700K @5 GHz, 32 GB DDR4-3200 oraz MSI GeForce GTX 1080 Ti Lightning, spokojnie udźwignęła najwyższe ustawienia, chociaż w miastach (mocno procesorowych) odczuwalne były spadki animacji poniżej 60 klatek na sekundę. Optymalizacja wypada nieciekawie, a więcej dowiecie się czytając obszerny test wydajności poświęcony Kingdom Come: Deliverance. Nastroje łagodzi subtelna i bardzo klimatyczna ścieżka dźwiękowa, uprzyjemniająca długie godziny spędzone na zwiedzaniu wirtualnego świata.

Kingdom Come: Deliverance to słodko-gorzki produkt, łączący wiele ciekawych rozwiązań i sugestywny klimat z niezliczona ilością baboli.

Recenzja Kingdom Come: Deliverance PC - Dungeons & Babols [nc15]

Test wydajności Kingdom Come: Deliverance - Jesień średniowiecza

Ocena Kingdom Come: Deliverance jest pewnym wyzwaniem, bo naprawdę dawno nie widziałem produkcji tak nierównej, gdzie doskonała grywalność została wymieszana z gigantyczną ilością skandalicznych błędów. Zapewne nie każdemu przypasuje także wymagająca i skomplikowana mechanika, zarówno od strony systemu walki, rozwoju bohatera oraz akcentów symulacyjnych. Wśród plusów wymieniłby dobrze nakreślony wątek fabularny oraz wyrazisty słowiański klimat, chociaż Wiedźmin jest znacznie cięższy gatunkowo, przesiąknięty brudem literackiego pierwowzoru, czego w Kingdom Come: Deliverance trochę brakuje. Minusów jest niestety całkiem sporo - toporność, ogólnie miałkie dialogi, kulawe strzelanie z łuków, limitowane zapisywanie rozgrywki. Wysokim progiem wejścia są również wymagania sprzętowe. Niby warto zagrać, samemu się przekonać, jednak kupujecie na własną odpowiedzialność.

Kingdom Come: Deliverance PC
Cena: 160 zł

Kingdom Come: Deliverance
  • Nietuzinkowe podejście do cRPG
  • Ciekawy system rozwoju bohatera
  • Główne zadania kampanii
  • Rozbudowany system walki mieczem
  • Graficznie ładnie się prezentuje
  • Całe drzewko umiejętności picia
  • Liczne elementy symulacyjne
  • Świetnie wykreowany świat
  • Zadziwiająco wysoka grywalność
  • Toporny ekran postaci i inwentarz
  • Walka bezpośrednia dość męcząca
  • Strzelanie z łuku to tragedia
  • Miałkie zadania poboczne
  • Większość dialogów jest czerstwa
  • Bardzo średni voice-acting
  • Mnóstwo błędów technicznych
  • Wysokie wymagania sprzętowe

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 36

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.