Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja F1 2011 - Dobre wyścigi, ale wciąż nie symulacja

kaczy1217 | 04-10-2011 09:47 |

Początek rozgrywki...

Chyba najwyższa pora opisać to, co tygryski lubią najbardziej, czyli… wrażenia z wyścigów. Nie jestem nowicjuszem w Formule 1, więc od razu postanowiłem wystartować w Grand Prix bez zapoznawania się z bolidem. Zacząłem przeglądać wszystkie 12 zespołów dostępnych w grze... Niestety zabrakło Roberta Kubicy w Lotus Renault - cóż, trochę szkoda. Widać natomiast dbałość o możliwie najdokładniejsze odwzorowanie pojazdów - każda różnica w gabarycie maszyn czy kształcie poszczególnych elementów nadwozia, widoczna jest gołym okiem. Praktycznie nie ma dwóch identycznych „dziobów” i wszystkie czymś się różnią, choćby niewielkim szczegółem, ale najważniejsze, że łatwo to zauważyć. Do wyboru oddano bolidy takich zespołów jak Red Bull, Ferrari, McLaren, Mercedes GP, Toro Rosso, Lotus Renault, Force India, Sauber, Williams F1, Lotus Team, Hispania Racing Team (HRT) oraz Virgin. Przejdźmy teraz o krok dalej do pewnej irytującej wady F1 2011… Loading'ów. W skrócie wygląda to tak - wybieramy wyścig i czekamy, czekamy... wciąż czekamy, czekamy i czekamy na załadowanie mapy. Odnoszę wrażenie, iż tor wczytuje się równie długo jak w F1 2010, więc Codemasters niewiele tutaj poprawiło.

Po przebrnięciu przez ten przykry moment, następuje tradycyjna prezentacja obiektu i widzimy, jak kierowca wsiada za kierownicę bolidu. Sprawdzony „interfejs” pozostał nietknięty i za to akurat trzeba twórców pochwalić. Bardzo intuicyjnie przemieszczamy się między opcjami wyboru opon, konfiguracją maszyny, prognozą pogody czy informacjami dotyczącymi wydarzeń na torze. Ustawień bolidu F1 jest dużo, a przynajmniej tyle samo co w poprzedniej odsłonie serii. Bardziej doświadczeni gracze z pewnością znajdą coś dla siebie i dobrze wykorzystają możliwość dostosowania wyścigówki. Amatorzy mogą skorzystać z pomocy inżyniera i wybrać, czy bolid będzie ustawiony bardziej na suchą, czy mokrą nawierzchnię - reszta dostroi się automatycznie.

W tym miejscu trzeba uważać, aby nie przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę. Zanim przystąpimy do wyścigu najlepiej dobrze przetestować kilka konfiguracji naszej maszyny i wybrać tę jedną - najlepszą. Twórcy obiecywali wprowadzenie możliwości użycia chwilowego zwiększenia mocy silnika dzięki technologii KERS oraz DRS - oba cudeńka zostały zaimplementowane. DRS możemy wykorzystać, gdy jedziemy za rywalem i naciśniemy odpowiedni klawisz - tylne skrzydło bolidu F1 zmieni swoje ustawienie, co pozwoli nam osiągnąć większą prędkość i łatwiej wyprzedzić konkurenta. System KERS też świetnie nadaje się do wyprzedzania, bowiem jego działanie podobne jest do "nitro" znanego chociażby z Need For Speed.

Warto się teraz przyjrzeć samemu modelowi jazdy - jak wypada w praniu? Z dostępnych asyst postanowiłem zostawić włączoną tylko kontrolę trakcji (medium), ABS oraz automatyczną skrzynię biegów. Po przejechaniu pierwszego okrążenia miałem wrażenie, że jeździ się teraz przyjemniej i łatwiej wyprowadzić bolid z lekkiego poślizgu, kiedy mocniej dodamy gazu na zakręcie. Nie oznacza to jednak, że gra poszła w kierunku zręcznościówek - fizyka jest bardzo dobrze wyważona. Dodatkowo trzeba zwracać uwagę na temperaturę opon i hamulców. Pierwsze okrążenie bądź wyjazd na tor po zmianie ogumienia mogą być najcięższe, wszak jeśli pojazd nie ma jeszcze odpowiedniej przyczepności łatwo o poślizg. Bardzo wyraźnie czuć, kiedy opony są zimne, a kiedy osiągnęły już odpowiednią temperaturę. Dobrze, że inżynier zespołowy informuje nas o tym na bieżąco za pośrednictwem radia, bo łatwiej wyłapać istotne informacje.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 8

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.