Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Assassin's Creed Brotherhood - Gdzie jesteś bracie?

Sebastian Oktaba | 15-04-2011 09:02 |

Technikalia

Graficznie Assassin's Creed: Brotherhood pozostawia pewien niedosyt, a korzystając wyłącznie z bibliotek DirectX 9 dobitnie udowadnia, że era DirectX 11 jeszcze nie nastała. Zresztą, produkcja od strony technicznej nie robi już takiego wrażenia, jakie towarzyszyło „dwójce” - engine zauważalnie się postarzał. Pamiętajmy jednak, że mówimy o sandboxie, gdzie oprawa wizualna zwykle jest słabsza niż w np.: shooterach. Zmienne pory doby, przyzwoite cieniowanie, bardzo dobra animacja, ogólna plastyczność i trochę spektakularnych efektów składa się na sympatryczną całość. Czasami można zaobserwować drobne błędy techniczne (przenikanie ciał) albo brak synchronizacji między pogodą pokazywaną w filmikach i samej grze, ale wrażenia są pozytywne. Same cut-scenki to małe dzieła sztuki wspierane genialnym voice-actingiem, które ogląda się oraz słucha z zaciekawieniem. Muzyka również jest fenomenalna - nastrojowa, podniosła i energetyczna. Assassin's Creed: Brotherhood nie grzeszy wygórowanymi wymaganiami sprzętowymi: Core i7 975 4GHz, GeForce GTX 580 WindForce plus 6GB pamięci DDR3 równało się ponad 100 fps, przy włączonych wszystkich detalach i rozdzielczości 1680x1050. Właściciele słabszych maszyn także nie powinni narzekać na optymalizację.
 

Słowo na niedzielę

Assassin's Creed: Brotherhood jest pozycją obowiązkową dla zagorzałych zwolenników serii traktującej o przygodach bractwa Asasynów, szczególnie jeśli przewiercili na wylot Assassin's Creed II. Najnowsza odsłona losów Desmonda Milesa (niespodzianka!?) wprowadza tyle ciekawych elementów, dodatków i zadań pobocznych, że spokojnie wystarcza na dwadzieścia godzin intensywnej zabawy. Zmiany nie są fundamentalne, ale rozbudowują rozgrywkę i urozmaicają zakres działań pobocznych jakich możemy się chwytać. Skrytobójstwo, handel, inwestycje w nieruchomości, remontowy antycznych budowli, zbieractwo, rekrutowanie i wysyłanie asasynów do innych miast europy (dokładnie!) na misje, potyczki w sieci - to tylko część aktualnej listy obowiązków Ezio. Ubisoft Montreal faktycznie dołożyło starań, aby Brotherhood było małym krokiem w obrębie gatunku, ale wielkim dla cyklu Assassin's Creed. Lubisz sandboxy? Nudzą Cię współczesne klimaty? Zamiast rozpierduchy wolisz działać rozważniej? Łakniesz dobrze opowiedzianej fabuły? Chyba już pora, żebyś przyodział pelerynę, zamocował na nadgarstkach wysuwane ostra i ruszył wyzwalać Rzym... 



Assassin's Creed: Brotherhood
Cena:
~119 zł

 Ciekawy i przemyślany multiplayer
 Fabularnie równie dobra jak AC II
 Dużo różnorodnych misji pobocznych
 Daje sporo czystej frajdy z grania
 Dobrze rozwinięty wątek ekonomiczny
 Świetna oprawa dźwiękowa i dialogi
 Jak na AC 2.5 to ocieka nowinkami

 Graficznie mogłoby być lepiej
 Drobne błędy techniczne (kolizje itp.)
 Wciąż średnia sztuczna inteligencja


Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 3

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.