Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Alone in The Dark V - Sam w Parku

Sebastian Oktaba | 10-11-2008 23:09 |

Alone trochę niedorobione

Kontynuując temat wszelkich niedoróbek, burakami zwanymi, muszę jeszcze wylać trochę żali w kierunku autorów. Uczciwe przyznam, że mocno wkurzała mnie praca kamery z perspektywy trzeciej osoby. Bez ogródek napiszę, że jest miejscami „niedorobiona”. Ratunkiem okazuje się korzystanie wyłącznie z widoku Fpp i dzięki Bogu, że ten aspekt akurat, jak to się mówi, „daje radę”. Czar pryska, gdy weźmiemy w ręce jakiś przedmiot, którym chcemy walczyć wręcz np: gazrurkę - wtedy pozostaje tylko Tpp ... Żeby było śmieszniej, dajmy na to gaśnica, w Fpp i Tpp pełni zupełnie inne funkcje - raz służąc do gaszenia, a raz jako taran. Od skakania między widokami robi się po chwili niedobrze. Bardzo mnie również ciekawi, jak to możliwe, iż Carnby z kijem w ręce nie jest w stanie przeskoczyć płotka sięgającego góra do kolan? Nie sposób także samochodem skosić małego drzewka lub latarni, co przy ogólnie dobrej fizyce obiektów i fenomenalnym ogniu mocno rozczarowuje. Katorgą jest również przeciąganie non stop klinujących się z niewiadomych przyczyn ciał.

Po chwili zastanowienia odnoszę wrażenie, że Eden Games nazbyt chciało urzeczywistnić grę, szczególnie w przypadku walki i interakcji. Niestety, to zadanie ich przerosło. Brakuje tylko korzystania z ubikacji. Zakładam jednak, iż określona grupa graczy, w gusta których trafi Alone in The Dark V, w pełni doceni trud twórców. Niestety, tak to już bywa - innowacje nie zawsze się sprawdzają, a z ich przyjęciem przez szerszą publikę bywa różnie. Tutaj mamy doskonały przykład, gdy stare sprawdzone rozwiązania nie powinny ustępować miejsca niedopracowanym nowinkom.

Technikalia i Wersja PL

Graficznie Alone in The Dark V prezentuje całkiem przyzwoity poziom. Dominują szaro-czarno-brązowe odcienie, idealnie podkreślając mroczny klimat produkcji, ale nie ma mowy o tuszowaniu niedoróbek i braków „czarnymi plamami”. Zdecydowanie lepiej wypadają lokacje zamknięte, niż tereny otwarte - chociaż mgła wygląda niezwykle sugestywnie. Efektownie prezentują się cienie oraz pieczołowicie wymodelowane twarze postaci. W sprawie modelu fizycznego nie będę się powtarzał - podsumuję tylko, że miejscami naprawdę robi wrażenie. Silnik AiTD V nie należy także do najbardziej wymagających, GeForce 8800 GT i 2GB pamięci RAM spokojnie wystarczą do komfortowej zabawy. W wersji zlokalizowanej przez CD Projekt (dubbing) głosu Edwardowi użyczył Robert Gonera (min.: Dług). Początkowo miałem problemy z rozpoznaniem i identyfikacją aktora, jak się okazuje słusznie - bowiem Gonera najwyraźniej nie ma doświadczenia w tego typu projektach, przez co brzmi nieco sztucznie i bez wyrazu. Gra skierowana jest do odbiorców pełnoletnich, więc liczne siarczyste przekleństwa nie powinny dziwić, szkoda jedynie iż brzmią „papierowo”. Nastrojowa muzyka dopełnia całości. W pamięci szczególnie zapada motyw przewodni z menu głównego. Samo wydanie wersji PL jest więcej niż wypasione. Podstawowy zestaw obejmujący poradnik oraz artbook na wysokiej jakości papierze? Czemu nie - oby więcej takich!

Słowo na niedzielę

Troszeczkę zawiodłem się na Alone in The Dark V. Nie mam na myśli fabuły czy klimatu - są bez zarzutu, lecz sterowanie i interface, a co za tym idzie walka, psują sporą część frajdy z gry. A szkoda - gdyby poprawiono wspomniane aspekty, byłby to świetny tytuł, w sam raz na jesienna słotę. Nowa odsłona przygód Edwarda Carnby broni się jednak jak może, włączając w to oprawę wizualną i tempo akcji. Jeżeli jesteś cierpliwy, klikanie cię nie przeraża, a opowieści z dreszczykiem są twoim żywiołem, prawdopodobnie Alone wciągnie cię bez reszty, pomimo kilku irytujących niedoróbek. Nie zmienia to faktu, iż AiTD V jest pozycją wyjątkową i oryginalną. Jeżeli jednak szukasz gry z porządną dawką niczym nieskrępowanej akcji, odpuść sobie.

 

  

  

Plus i Minus: 75/100

PLUSY:

+ Logiczne zagadki
+ Niezła fabuła
+ Ładna grafika
+ Posępny klimat
+ Inwencja twórcza autorów
+ Ogień i jego użycie

MINUSY:

- Męcząca walka
- Kiepskie sterowanie
- Niepraktyczny interface
- Skopane inventory
- Liniowa
 

Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie CD Projekt - oficjalnemu wydawcy Alone in The Dark V w Polsce

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.