Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Najgorsza gra 2015 roku. Głosowanie otwarte dla czytelników

Sebastian Oktaba | 07-01-2016 14:31 |

Większość redakcji zajmujących się szeroko rozumianą tematyką gier konsolowych i/lub komputerowych, najczęściej przeprowadza głosowanie mające wyłonić najlepszą produkcję mijających 12 miesięcy. Inicjatywa jest bezsprzecznie słuszna - dopracowane tytuły trzeba nagradzać, solidnych developerów wspierać, niemniej łapserdaków wypadałoby przykładnie opier... wyraźnie skrytykować. Niestety, tradycja rzucania rękawicy leniwym programistom oraz pazernym wydawcom, jakoś niespecjalnie zakorzeniła się wśród dziennikarskiej braci. Generalnie wolimy gratulować niż ostrzegawczo grozić palcem, jednak PurePC postanowiło odrzucić konwenanse, przygotowując plebiscyt o zupełnie innym charakterze. Zamiast wybierania najlepszej gry 2015 roku, szukamy produkcji najgorszego sortu, absolutnych rozczarowań minionych 12 miesięcy. Mamy nadzieję, że pomożecie wyłonić zwycięzcę.

Autorzy: Sebastian Oktaba i Arkadiusz Pracki

Trudno zaprzeczać oczywistym faktom, że poziom wykonania gier wszelkiej maści podupadł w ostatnich latach, momentami urągając jakimkolwiek standardom. Developerzy strasznie się rozzuchwalili, wykorzystując dobrą koniunkturę i wzrastające zainteresowanie cyfrową rozrywką, aby hurtowo sprzedawać dziadostwo przesadnie napalonym klientom. Wbrew obiegowym opiniom regres nie dotyczy wyłącznie wersji przeznaczonych na komputery, ponieważ rzekomo bezproblemowe edycje konsolowe często współdzielą identyczne błędy techniczne (AC: Unity, Fallout 4). Osobną kwestią jest nieszczęsna optymalizacja, która konsekwentnie zaniedbywana stała się stygmatem większości pecetowych konwersji. Powód haniebnego olewactwa jest zasadniczo jeden - pieniądze. Odkąd produkcja gier zaczęła przynosić krociowe zyski niezależnie od jakości, odsetek tytułów niedorobionych, zaburaczonych, awaryjnych i fatalnie zoptymalizowanych systematycznie wzrasta. Mimo wszystko korporacje odpowiedzialne za przemysłowe wytwarzanie badziewia, rokrocznie dumnie prezentują raporty finansowe, oznajmiając iż wygenerowały miliony dolarów czystego zysku, zapominając dodać podziękowania komu zawdzięczają ten sukces. Wszystko dzięki niezbyt wymagającym lub zwyczajnie naiwnym (żeby nie napisać dosadniej) klientom.

najgorsze gry 2015  

Niniejszy plebiscyt ma charakter prześmiewczy, może zawierać treści drażniące piarowców i marketingowców, dlatego osoby zawodowo związane z branżunią albo pozbawione właściwego dystansu, uprzejmie prosimy o wyrozumiałość bądź niezwłoczne opuszczenie sali.

najgorsze gry 2015  

Dzisiaj praktycznie każdy wielkoformatowy tytuł otrzymuje w pierwszych dniach sprzedaży aktualizacje, czasami ważące kilka gigabajtów, naprawiające błędy zdiagnozowane pomimo zamknięcia procesu twórczego. Oczywiście można argumentować, że strategia producentów podyktowana jest niemożliwością zdiagnozowania specyficznych przypadków, zawsze wyskoczy coś nowego, ponieważ programistyczna robota jest bardzo skomplikowana. Przyjmijmy takie tłumaczenie, wszak rozmach niektórych tytułów może zwiększać ryzyko wystąpienia pewnych problemów natury technicznej. Pozostaje tylko pytanie - dlaczego uparcie wypuszczają niedorobione szmiry, zamiast kawałek budżetu marketingowego przeznaczyć na zwiększenie zespołu odpowiedzialnego za wyłapywanie błędów? Miliony dolarów na reklamy procentują, kontrola jakości już niekoniecznie? Rokrocznie obserwuję przesuwanie się granicy przyzwoitości wśród developerów, jak również tolerancji graczy, powoli zaczynających traktować takie sytuacje jako normalne. Otóż nie! Żadnej taryfy ulgowej dla chałturników! Jeśli płacimy, mamy prawo oczekiwać stabilnie działającego, dobrze zoptymalizowanego, kompletnego produkt, nie otwartych beta-testów sponsorowanych z naszych kieszeni.

Głosowanie na najgorszą grę 2015 roku: (ZAKOŃCZONE)

ANNO 2205 (głosów: 44)

Assassin's Creed: Syndicate (głosów: 580)

Batman: Arkham Knight (głosów: 1376)

Battlefield: Hardline (głosów: 411)

Bloodborne (głosów: 15)

Call of Duty: Black Ops III (głosów: 277)

Carmageddon: Reincarnation (głosów: 92)

Cities XXL (głosów: 89)

Cities: Skylines (głosów: 16)

DiRT Rally (głosów: 15)

Dying Light (głosów: 20)

Evolve (głosów: 54)

F1 2015 (głosów: 34)

Fallout 4 (głosów: 1123)

FIFA 16 (głosów: 138)

GTA V (głosów: 86)

Halo 5: Guardians (głosów: 5)

Hatred (głosów: 111)

Heroes of the Storm (głosów: 21)

Heroes of Might and Magic III HD (głosów: 114)

Just Cause III (głosów: 39)

Mad Max (głosów: 32)

MGS V: The Phantom Pain (głosów: 21)

Might & Magic: Heroes VII (głosów: 101)

Mortal Kombat X (głosów: 14)

NBA 2K16 (głosów: 23)

Pillars of Eternity (głosów: 12)

Pro Evolution Soccer 2016 (głosów: 35)

Project Cars (głosów: 55)

Rise of the Tomb Raider (głosów: 7)

Rainbow Six: Siege (głosów: 13)

Resident Evil: Revelations 2 (głosów: 11)

SOMA (głosów: 18)

StarCraft II: Legacy of the Void (głosów: 19)

Star Wars: Battlefront (głosów: 109)

The Order 1886 (głosów: 81)

Total War: Attila (głosów: 13)

Wiedźmin 3: Dziki Gon (głosów: 320)

Wolfenstein: The Old Blood (głosów: 21)

WRC 5 (głosów: 73)

Inna (głosów: 345)

Niniejszy plebiscyt ma charakter prześmiewczy, może zawierać treści drażniące piarowców i marketingowców, dlatego osoby zawodowo związane z branżunią albo pozbawione właściwego dystansu, uprzejmie prosimy o wyrozumiałość bądź niezwłoczne opuszczenie sali. Reszcie natomiast przypominamy - głosy oddajecie na najgorsze gry minionych 12 miesięcy! Chociaż w zestawieniu nie zabrakło produkcji powszechnie uznawanych za bardzo udane m.in.: Grand Theft Auto V, Dying Light, Pillars of Eternity oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon, celem nadrzędnym jest wyłonienie kaszankowej awangardy 2015 roku spośród 40 nominowaliśmy pozycji: pecetowych, konsolowych oraz multiplatformowych. Nie chcieliśmy zostać posądzeni o stronniczość, ani ograniczać możliwości wyboru ulubionego gniota :) Trzy pierwsze miejsca, które zdobędą największą dezaprobatę wygrywają - nagrody sami wystrugamy z kawałka uschniętego drewna i wyślemy nierejestrowaną paczką za pośrednictwem Poczty Polskiej. Głosowanie ma charakter otwarty, nie wymaga rejestracji, ilość głosów jest ograniczona do jednego dziennie. Pospolite ruszenie będzie trwało do 31 stycznia 2016 roku.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 182

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.