Najbardziej oczekiwane gry 2016 roku. Będzie się grało!

Doom - Dum dum dum dum, dum dum, dum dum

Platforma: PC / PS4 / XONE

Premiera: Czerwiec 2016

Remake Doom zapowiadano od niepamiętnych czasów, jednak wewnętrzne problemy id Software, pokrętne decyzje wydawcy oraz najwidoczniej permanentny brak konkretnego pomysłu na odświeżenie pradziadka sprawiły, że realizacja projektu utknęła w martwym punkcie. Przełomowe okazało się dopiero kilkanaście ostatnich miesięcy, bowiem developer nareszcie znalazł odpowiednią inspiracje, którymi dziwnym trafem zostały... dwie pierwsze odsłony shootera. Obecnie trwają już zamknięte beta-testy nowego wcielenia legendy - wrażenia są umiarkowanie optymistyczne, niemniej oczekiwania tłumu spragnionego rozlewu krwi wyjątkowo wysokie. Przecież wszyscy czekają na spektakularny powrót wielkiego Dooma! Chociaż większość osób potencjalnie zainteresowanych produkcją nie pamięta początków bluźnierczej serii, powszechnie uznawanej za propagującą satanizm i sadystyczną przemoc, twórcy bardzo mocno nawiązują do poprzedników. Pojawią się doskonale znani adwersarze łącznie z cyber-demonem, jak również kultowe narzędzia mordu m.in.: dwururka, piła mechaniczna, działko obrotowe, karabin plazmowy czy niosący masową zagładę BFG (Bardzo Fajna Giwera). Starzy wyjadacze powinni być usatysfakcjonowani oldschoolową koncepcją, niemniej wielbiciele Doom 3 muszą zaakceptować istotne zmiany w mechanice.

Remake Dooma zaoferuje głównie bezkompromisową rozwałkę, wzorem dwóch pierwszych części, ograniczając scenariusz do niezbędnego minimum. Mordowanie piekielnych pomiotów najpewniej zaczniemy w czerwcu.

Warstwa fabularna Dooma bezapelacyjnie hołduje poprzednikom - ponownie jako samotny komandos przemierzać będziemy zakamarki marsjańskiego ośrodka badawczego korporacji UAC, pacyfikując zastępy maszkaronów uwolnionych podczas eksperymentowania z portalami czasoprzestrzennymi. Finał krwawej imprezy zorganizowano w czeluściach piekielnych, gdzie spotkamy największego bydlaka planującego odwiedzić ziemię. Remake Dooma zaoferuje głównie dynamiczną i bezkompromisową rozwałkę, wzorem dwóch pierwszych części, ograniczając scenariusz do niezbędnego minimum. Bohater zyskał natomiast sporo zupełnie nowych zdolności, mających ułatwić skuteczne szatkowanie oponentów, jak również uczynić rozgrywkę bardziej widowiskową. Pojawiły się chociażby okrutne finiszery m.in.: wyrywanie kończyn, miętolenie flaków czy roztrzaskiwanie czaszek. Zdrowie regenerujemy znajdując apteczki, pancerz poprzez jego kompletowanie, więc zapowiada się hardcorowy oldschool. Ekipa id Software przygotowała także rozbudowany multiplayer, zaś kreatywnym graczom udostępniono narzędzie SnapMap do samodzielnego tworzenia nowych (zwariowanych) trybów. Oprawę graficzną wygeneruje silnik id Tech 6, mogący pochwalić się szeregiem zaawansowanych efektów. Mordowanie piekielnych pomiotów najpewniej zaczniemy w czerwcu.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• …
• następna ›
• ostatnia »