Far Cry 4, czyli powtórka z Far Cry 3. Recenzja prosto z Himalajów

Podsumowanie, oprawa graficzna i wymagania sprzętowe

Grafika Far Cry 4 zdecydowanie może się podobać, pomimo iż wielkiego skoku jakościowego w stosunku do poprzednika nie wykonano. Autorski silnik Dunia generuje rozległe plenery, gęsto porośnięte trawką i drzewami, realistyczne efekty środowiskowe oraz widowiskowe wybuchy. Ponieważ tytuł został włączony do programu partnerskiego NVIDII, przygotowano w opcjach specjalny profil dedykowany kartom graficznym tego producenta, będący w istocie rozszerzonym trybem Ultra. Natomiast wśród technologii znajdziemy zaawansowane cieniowania HBAO+, realistyczne promienie światła (Godrays), poprawioną fizykę włosów HairWorks Dynamic Fur, miękkie cienie PCSS (Percentage Closer Soft Shadows) oraz wygładzanie krawędzi TXAA dostępne tylko dla modeli GeForce. Poza tym, edycja pecetowa posiada bardziej szczegółową roślinność, efekty środowiskowe i ostrzejsze tekstury. Najwyższe ustawienia wymagają jednak potężnej maszyny, wyposażonej w bardzo wydajną kartę graficzną wspomaganą szybkim czterordzeniowym procesorem. Redakcyjne Core i7-3770K @4.5 GHz połączone z MSI GTX 980 Gaming zapewniało należytą płynność, natomiast więcej szczegółowych wyników znajdziecie w teście sprzętowym poświęconym Far Cry 4.

Wymagania Far Cry 4? Niskie! Test kart graficznych i procesorów

Zaryzykuję stwierdzenie, że czwarty Far Cry w całej swojej niedoskonałości, jest najlepszą grą Ubisoftu od miesięcy, chociaż trudno go nazwać dziełem wybitnym. Błędów tradycyjnie nie brakuje, większość została bezmyślnie skopiowana z wcześniejszej części, ale grywalność recenzowanej produkcji utrzymano na wysokim poziomie.

Jeśli uważnie przeczytaliście niniejszy artykuł, wnioski okażą się oczywiste i banalnie proste do wyciągnięcia. Otrzymaliśmy przecież klona Far Cry 3, którego akcja umieszczona została w innej scenerii, ale mechanika i charakterystyczne cechy pozostały niezmienione. Zdania jak zwykle będą podzielone - jednych taka sytuacja ucieszy, drugich zachowawczość developera zniesmaczy. Sami musicie odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytanie, którą grupę reprezentujecie, aby później nie żałować decyzji zakupowej. Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że czwarty Far Cry w całej swojej niedoskonałości i odtwórczości, jest najlepszą grą Ubisoftu od miesięcy, chociaż trudno go nazwać dziełem wybitnym. Wciągająca fabuła, ogromny świat do zwiedzenia, kolorowe postacie niezależne, satysfakcjonująca walka i ogromna swoboda działania sprawiają, że wakacje w Himalajach będę raczej miło wspominać. Błędów tradycyjnie nie brakuje, większość została bezmyślnie skopiowana z wcześniejszej części, ale grywalność recenzowanej produkcji utrzymano na wysokim poziomie.

Całkiem niezła linia fabularna Ogromny świat do zwiedzania Sporo pojazdów wszelkiej maści Odgrzewany lecz smaczny kotlet Szeroki arsenał do wykorzystania Bardzo duża swoboda działania Zabawa na kilkadziesiąt godzin Zakręcone postacie niezależne Niezmiennie wysoka grywalność Graficznie wypada całkiem nieźle Liczne elementy sandbox'owe... ...które nie każdemu podpasują Do ustawień Ultra wymaga GTX 980 Niewykorzystany potencjał skilli Odrzut broni w zasadzie nie istnieje Sporo błędów natury technicznej Model jazdy wysoce drewniany Zwierzęta groźniejsze od żołnierzy?

Grę do testów dostarczyła:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7