Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Dying Light. Survival horror o zombie z polskim rodowodem

Sebastian Oktaba | 09-02-2015 13:00 |

Podsumowanie, oprawa graficzna i wymagania sprzętowe

Dying Light napędza silnik Chrome Engine szóstej generacji, będący autorskim projektem Techlandu, który całkiem dobrze wywiązuje się z powierzonego zadania. Oprawa wizualna jest szczegółowa pomimo otwartego świata, zapewniając realistyczne oświetlenie, miejscami dynamiczne cienie, przyzwoite tekstury i ładnie wymodelowane maszkary. Fizyka niestety trochę rozczarowuje - większość obiektów jest niezniszczalna, zwykłego wiadra nie sposób przesunąć o milimetr. Crysis wciąż pozostaje tutaj niedoścignionym wzorem. Wymagania sprzętowe są stosunkowo wysokie, trzeba bowiem posiadać czterordzeniowy procesor aby karta graficzna mogła się wykazać, chociaż nawet wtedy zdarzają się chwilowe spadki płynności. Jako użytkownik Core i7-3770K i GeForce GTX 980 narzekać na komfort zabawy nie mogłem, ale właściciele Radeonów pomstują na skopaną optymalizację. Z kolei warstwa dźwiękowa wypada pierwszorzędnie - motywy muzyczne budują odpowiedni nastrój, zaś wrzaski adwersarzy są przerażająco wiarygodne. Odradzam tylko granie z polskim dubbingiem, który wyszedł mało przekonywająco i skutecznie zmusza do przewijania dialogów.

Takiego survival horroru o umarlakach mi brakowało. Połączenie Mirror's Edge i Dead Island okazała się miodna, zaś wysoki poziom trudności i realistyczne podejście do zagadnienia zombie apokalipsy dodatkowo zaostrzają apetyt. Klimat można ciąć siekierą na grube plastry.

dying light screenshot pc ultra

Dying Light to kolejna udana produkcja wrocławskiego zespołu, która nieprzypadkowo zgarnęła wiele prestiżowych nagród, szturmem zdobywając międzynarodowe listy przebojów. Grywalność oryginalnego połączenia Mirror's Edge i Dead Island jest całkowicie satysfakcjonująca. Wysoki poziom trudności, realistyczne podejście do zagadnienia zombie apokalipsy oraz poczucie beznadziei dodatkowo zaostrzają apetyt. Pomysł z cyklem dobowym, diametralnie zmieniającym pozycję grającego w łańcuchu pokarmowym sprawdza się znakomicie. Takiego survival horroru o umarlakach mi brakowało. Pewnie, że wiele kwestii Techland mógł rozwiązać lepiej m.in.: wątek fabularny czy wykorzystanie broni dystansowej, niemniej efekt końcowy zasługuje na uznanie. Dying Light oprócz wymagającej rozgrywki otrzymał też wyraźnie nakreślony klimat, który po zapadnięciu zmroku można dosłownie kroić maczetą na grube plastry. Dying Light to pozycja absolutnie obowiązkowa dla wielbicieli Dead Rising, Dead Island i Left 4 Dead... chyba że brakuje Wam odwagi?

Ocena: 4.0
Dying Light (PC)
Cena:
~120 PLN

Far Cry 4 - recenzja
  • Przynajmniej jest jakakolwiek fabuła
  • Cykl dobowy sprawdza się znakomicie
  • Ogromna swoboda pokonywania planszy
  • Klimat nocą dosłownie zrywa pantalony
  • Walka w zwarciu zapewnia emocje
  • Udany miks Dead Island i Mirror's Edge
  • To uczucie gdy gubisz pościg gryzoni...
  • Całkiem niezła oprawa audiowizualna
  • Sensownie zrobiony rozwój bohatera
  • Miodna kooperacja dla czterech graczy
  • Polska wersja językowa nie zachwyca
  • Powtarzalne zadania wątku głównego
  • Drewniane zachowanie broni palnej
  • Wcale nierzadkie błędy techniczne
  • Sztuczna inteligencja ogólnie zdechła
  • Dość wysokie wymagania sprzętowe

Grę do testów dostarczyła firma:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 24

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.