Gry winne strzelaniny w Parkland - Tak twierdzi prezydent USA
Od czasu do czasu w Ameryce i nie tylko mają miejsce historie związane z użyciem broni palnej. Kiedy dziecko bierze broń i zaczyna strzelać do rówieśników nie wiadomo co powiedzieć ani jak to skomentować. Jedno jest pewne – tak nie powinno być. Jakiś czas temu wspominaliśmy o wypowiedzi Matta Bevina na temat gier wideo. Wyraził swoje zdanie, w którym podkreślił bardzo ważną kwestię, a mianowicie stwierdził, że to właśnie gry są winne ostatniej strzelaniny w szkole na Florydzie. Podszedł do sprawy bardzo krytycznie i jego słowa obiegały internet przez długi czas. Niedawno doszły do tego informacje, że Donald Trump również podziela podobne zdanie na ten temat i zamierza coś z tym zrobić. Zdania obu polityków są do siebie bardzo zbliżone, ale czy takie same?
Przemoc wśród dzieci, której przyczyną są gry wideo. Oczywiście to przez nie, bo na coś trzeba zrzucić winę. Szkoda tylko, że winny jest szukany nie tam gdzie trzeba.
To nie pistolety są winne szkolnym strzelaninom - to gry!
W ostatnim czasie Donald Trump brał udział w spotkaniu, które odbywało się w Białym Domu. Podczas obrad lokalnych i państwowych urzędników, został poruszony temat ostatniej strzelaniny w Parkland. Polityk wyraził swoje zdanie na ten temat, a jego słowa zostały szczególnie zapamiętane przez widzów. Wyrażona przez prezydenta USA opinia na temat kultury gier, jest dosyć przesadzona, ale nieco ziarnka prawdy ma. Słyszę coraz więcej ludzi, którzy twierdzą, że przemoc występująca w grach wideo kształtuje umysły młodych ludzi. A ty stawiasz kolejne kroki i to są dla ciebie tylko filmy. Widzisz te filmy i są przesiąknięte przemocą. Dziecko nie może obejrzeć filmu, w którym występuje seks. Ale taki ze strzelaniem już tak, bo nie jest to zabronione. Może przygotujemy specjalny system oceniania takich filmów?
Kupujesz brutalną grę? Zostaniesz poproszony o dowód
Cała wypowiedź daje widoczny przekaz, że dzieci mają zbyt łatwy dostęp do treści krwawych i brutalnych, a do takich nie powinny go mieć. Internet i media są tym wszystkim przesiąknięte, a sklepy internetowe, w których kupujemy gry, nie mogą przecież sprawdzić ile rzeczywiście mamy lat. Wystarczy przecież karta rodzica i można działać, prawda? W tym miejscu należałoby zadać pytanie: gdzie są rodzice i dlaczego nie pilnują dzieci? Ale prawda jest tak, że nie można kogoś kontrolować całą dobę. Wraz z tamtym wydarzeniem Donald Trump postanowił zrobić coś w tym kierunku, ale na razie nie wiemy co. Na koniec warto zacytować wypowiedź Chrisa Grady’ego, który był uczestnikiem ostatniej strzelaniny: Dorastałem grając w gry wideo. Znasz Call of Duty lub inne gry, w których strzela się z perspektywy pierwszej osoby? Nigdy, przenigdy nie śniłem o odebraniu życia swoim rówieśnikom. Szukanie winnych wśród gier. A kto daje dziecku dostęp do broni? Może tym trzeba by było się zająć. Na szczęście ten problem nie dotyka naszego kraju, gdzie dostęp do broni palnej jest bardzo utrudniony.
Powiązane publikacje

StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
1
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
3
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124