Gry komputerowe zabijają? Tak, ale tylko chorych graczy...

Negatywne skutki działania gier komputerowych na psychikę graczy są co jakiś czas przedstawiane w telewizyjnych wiadomościach jako dobry wypełniacz czasu antenowego - takie materiały powstają dużo wcześniej i są trzymane na odpowiednią okazję... gdy trzeba przykryć inne informacje z kraju lub świata ;) Wiele osób pamięta całkiem zabawny materiał pewnej polskiej stacji o graczach Tibii, ale takich wiadomości było już znacznie więcej. Na całe szczęście nikt do tej pory raczej nie sugerował, że gry komputerowe powodują śmierć graczy, ale już niedługo mogą pojawiać się wypowiedzi ekspertów korzystających z przykładów takich ten z zeszłego tygodnia. Jak wyglądają nagłówki portali? Mniej więcej w ten sposób: "Chiński gracz umarł po 19 godzinach grania w World of Warcraft". Już w pierwszej chwili wielu czytelnikom zapala się czerwona lampka i zaczynają oni wątpić w sens czytania takiej informacji, ale wchodzą oni z ciekawości i chęci dowiedzenia się czegoś więcej na ten temat.

To nie pierwszy raz, gdy wielogodzinna rozgrywka ujawnia problemy zdrowotne gracza.

Co więcej, treść takich wiadomości przez dłuższy czas sugeruje, że to właśnie World of Warcraft jest bezpośrednią przyczyną śmierci i granie w gry komputerowe jest złe - czy rozgrywka trwająca niecałą dobę może rzeczywiście spowodować tak tragiczny skutek? Niewątpliwie tak, ale należy wziąć pod uwagę kilka interesujących kwestii. Wu Tai, czyli 24-letni chiński gracz wybrał się do czegoś w rodzaju kafejki internetowej nastawionej głównie na gry komputerowe. Jak to zwykle bywa, użytkownik był nastawiony tylko i wyłącznie na grę w World of Warcraft i nie interesowały go inne sprawy, takie jak np. potrzeby fizjologiczne.

Tutaj jeszcze gracz w pełni sił popija Pepsi i rozwala kolejne potwory:

Po około dziewiętnastu godzinach rozgrywki Wu Tai zaczął gwałtownie kasłać i po chwili zsunął się w swoim fotelu - inni gracze wezwali pomoc, jednak działania ratowników nie przywróciły funkcji życiowych gracza. Z zeznań świadków wynika, że wcześniej stał się on blady i wycierał krew z ust w chusteczkę. Pierwsze ustalenia wykazały jednak, że Wu nie był kompletnie zdrowym 24-latkiem i wielogodzinna rozgrywka ujawniła choroby, które dały o sobie znać przez skrajne wyczerpanie. Konkretną przyczynę śmierci ma wykazać sekcja zwłok.

Otoczenie nie jest wyjątkowo zainteresowane swoim zesztywniałym kolegą:

Czy gry komputerowe zabijają? Tak, jeśli jesteś poważnie chory i nie możesz się przemęczać, to 19 godzin w kafejce internetowej może mieć podobny skutek jak w przypadku chińskiego gracza. Nie jest to pierwszy przypadek, gdy mało rozsądny Azjata z ukrytymi chorobami zasypia na wieczność przed komputerem.

Źródło: Telegraph / Geek