Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Growe hity i shity 2020 okiem redakcji PurePC. Co zaskoczyło, co zniesmaczyło, a na co ostrzymy sobie zęby w 2021 roku?

Ewelina Stój | 08-01-2021 09:30 |

Growe nadzieje roku 2021 zdaniem redakcji PurePC

Bartosz Woldański - Hogwarts Legacy i Niezwyciężony

Z wyborem najbardziej oczekiwanej przeze mnie gry 2021 roku miałem największy problem. Wiele produkcji z minionego roku zostało przesuniętych, więc tegoroczna lista wzbogaciła się o m.in. Vampire: the Masquerade – Bloodlines 2, Dying Light 2, Psychonauts 2 czy Colony Ship, co tylko utrudniło zadanie. Chętnie wpisałbym w tym miejscu S.T.A.L.K.E.R.-a 2, ale nie wydaje mi się, żeby gra ukraińskiego studia GSC Game World wyszła przed końcem 2021 roku, a ponadto nie jestem pewien, czy ostali się tam deweloperzy, którzy są w stanie zrobić chociaż coś porównywalnego do Call of Pripyat. Jeszcze chętniej wskazałbym na Bloodlines 2, ale trudno mieć wielkie nadzieje wobec gry, która budzi tyle wątpliwości. Są duże szanse, że do końca roku ukaże się pełna wersja Baldur’s Gate’a 3, ale tytuł wciąż mnie do końca nie przekonał, mimo że Larian Studios ma ode mnie – po Divinity: Original Sin 2 – duży kredyt zaufania, i nadal widzę w nim bardziej nowe Divinity niż Wrota Baldura. Są jeszcze tytuły na wyłączność konsol Sony (zerkam na Horizon Forbidden West i God of War: Ragnarok), ale wydaje mi się, że i one mogą ominąć tegoroczne okienko, a też niespecjalnie zachwyciły mnie poprzednie odsłony. Ostatecznie zdecydowałem się na dwie gry: wysokobudżetowe Hogwarts Legacy (czarodziejskie uniwersum Harry’ego Pottera od lat prosiło się o RPG-a w otwartym świecie, oderwanego w większym stopniu od książek i filmów) i mniejszą produkcję polskiego studia Starward Industries. Życzę Wam i sobie, żeby Niezwyciężony (ang. The Invicible), inspirowany książką autorstwa Stanisława Lema, stał się wypiekiem wartym skosztowania. Mam słabość do twórczości mistrza science fiction, a w szczególności do „Niezwyciężonego”, który pozostaje moim ulubionym utworem spod pióra tego wybitnego pisarza, więc jak tylko usłyszałem o tym projekcie, od razu wskoczył na moją listę oczekiwanych gier. Trzymam kciuki.

Growe hity i shity 2020 okiem redakcji PurePC. Co zaskoczyło, co zniesmaczyło, a na co ostrzymy sobie zęby w 2021 roku? [14]

Damian Marusiak - God of War: Ragnarok

Największe oczekiwanie 2021 roku? Choć nie mam 100% pewności czy ten tytuł faktycznie wyjdzie w 2021 roku, stawiam kartę na God of War: Ragnarok. Obecnie studio Sony Santa Monica planuje debiut jeszcze w tym roku. Tak szybka premiera (choć czy faktycznie tak szybka?) względem poprzednika jest związana z tym, że twórcy mieli już od dawna przygotowane fundamenty pod kolejną grę z serii i tym razem nie było potrzeby tworzenia całego świata kompletnie od podstaw. Nie jestem zatem tak bardzo zaskoczony tym, że nie będziemy musieli czekać jeszcze kilku lat na nowego God of War. Poprzednik zachwycił mnie projektem świata i tego jak umiejętnie zaprezentowano graczom mitologię nordycką. Sony Santa Monica to jedno z najbardziej utalentowanych producentów należących do Sony i nie sądzę, aby kolejna ich gra była rozczarowaniem. Liczę na jeszcze ciekawszy projekt lokacji, zaprezentowanie kolejnych ciekawostek związanych z mitologią nordycką oraz zapadającymi w pamięć starciami z bossami (tego mi zabrakło w tytule z 2018 roku) - tutaj najbardziej czekam na starcia z Thorem i Odynem.

Growe hity i shity 2020 okiem redakcji PurePC. Co zaskoczyło, co zniesmaczyło, a na co ostrzymy sobie zęby w 2021 roku? [15]

Piotr Piwowarczyk - STALKER 2, Far Cry 6

Czy mam jakieś growe oczekiwania na ten rok? A jakże - z wielką chęcią zagram w STALKER-a 2, jestem bardzo ciekaw exclusive'ów na PlayStation 5, a także Far Cry'a 6. Najbardziej chciałbym jednak, by Microsoft w końcu przekonał mnie do tego, bym wybrał ich konsolę, a nie PS5. Mając sprzęt Sony niby mam gwarancję ogrania wielu dobrych gier na wyłączność, zarówno nowych, jak i tych starszych z epoki PS4, ale w mojej opinii to właśnie nowe Xboksy są bardziej prokonsumenckie i praktyczne. Boli mnie jednak brak konkretnych tytułów i mimo wszystko troszkę ubogi Game Pass, który rzekomo ma być tym growym Netfliksem. Hitów jednak nie ma w nim zbyt wiele (bądź znikają zbyt szybko), a zapowiedzi, że na premierę trafi tam tych kilka odległych Microsoftowych produkcji to troszkę za mało. Trzymam więc za słowo Phila Spencera i liczę, że gigant z Redmond naprawdę szykuje coś super. Jeśli mam inwestować w Xboksa (a w głębi duszy chyba tego chcę), to żądam gwarancji dobrych gier. Kropka.

STALKER 2 z pierwszą zapowiedzią wideo przygotowaną na silniku gry - premiera na PC oraz Xbox Series X/S w 2021 roku

Growe hity i shity 2020 okiem redakcji PurePC. Co zaskoczyło, co zniesmaczyło, a na co ostrzymy sobie zęby w 2021 roku? [16]

Przemysław Banasiak - Baldur’s Gate 3

Nadzieja 2021 roku? Trudno mi powiedzieć. Mimo pracy w PurePC, aż tak nie śledzę świata gier. Zawsze wolę się miło zaskoczyć, niż rozczarować. A o to drugie w dzisiejszych czasach i z licznymi, przekłamanymi zapowiedziami nie jest trudno. Tak czy siak oczywiście mam coś na liście „koniecznie zagram” i jest to Baldur’s Gate 3. Jestem zarówno miłośnikiem serii Wrót Baldura, papierowych RPG, jak i również Larian Studios ma u mnie duży kredyt zaufania. Ich wcześniejsze Divinity: Original Sin i (w mniejszym stopniu) Divinity: Original Sin II zapewniły mi masę wciągającej rozrywki, a więc i za najnowsze dziecko trzymam kciuki. Spore nadzieję wiąże też z Mass Effect 5 i Dragon Age 4, ale tego raczej w 2021 nie zobaczymy. No i co tu dużo mówić – obecne BioWare nie ma nic wspólnego z oryginałem, a ostatnie odsłony obu serii nie były tak udane jak pierwsze części…

Baldur’s Gate 3: wymagania sprzętowe i data premiery wersji alfa

Growe hity i shity 2020 okiem redakcji PurePC. Co zaskoczyło, co zniesmaczyło, a na co ostrzymy sobie zęby w 2021 roku? [17]

Sebastian Oktaba - Baldur's Gate 3

Osobiście, patrząc na rynek pod katem czystej chęci zagrania, czekam przede wszystkim na finalną wersję Baldur's Gate 3. Produkcja w Early Access zadebiutowała w 2020, aczkolwiek nie jadam niedoprawionych potraw. No dobra, jeszcze Atomic Hearts mnie strasznie korci. Reszta mojego zainteresowania jest stricte powiązana z planami testowymi, więc na pewno sprawdzę Far Cry 6, który otrzyma wreszcie DirectX 12. Pewne nadzieję wiążę również z Deathloop, Shadow Warrior 3 oraz Dying Light 2, jednak ten ostatni zaczyna mnie troszeczkę niepokoić. I gdyby Blizzard raczył wydać Diablo 4, najpewniej grałbym jak opętany, bo kolejna odsłona kultowego hack'n'slash zmierza w dobrym kierunku. Najmniej wierzę w kolejne iteracje Mass Effect i Dragon Age, bo Bioware kilkukrotnie srogo mnie zawiodło.

Growe hity i shity 2020 okiem redakcji PurePC. Co zaskoczyło, co zniesmaczyło, a na co ostrzymy sobie zęby w 2021 roku? [18]

Ewelina Stój - Mass Effect: Legendary Edition, Hogwarts Legacy

Choć wiem, że oba powyższe tytuły rozczarują mnie po całości, to pozwolę sobie łudzić się do końca, że oba przyniosą mi całą masę świetnej zabawy, budzącej nostalgię z lat młodości przez duże M. Mass Effect: Legendary Edition ma być remasterem trzech pierwszych części serii, a więc nie liczę na wiele więcej, niż są mi dziś w stanie zagwarantować mody, niemniej dobrze będzie mieć wszystko w jakości na miarę XXI wieku w jednym miejscu i nie martwić się niedziałającymi aktualizacjami modów czy niekompatybilnością sejwów z nieoficjalnym spolszczeniem (bo żywię nadzieję, że Legendary Edition będzie miało oficjalne spolszczenie niepomijające wszystkich DLC). Hogwarts Legacy ma być z kolei trzecioosobową grą RPG akcji z otwartym światem. Liczę, że Avalanche Software będzie wzorowało się gameplay'owo na grze Harry Potter i Zakon Feniksa, i choć w roli bohatera nie zobaczymy Wybrańca z kruczoczarnymi włosami, to być może nareszcie otrzymamy grę w jego uniwersum, na jaką czeka od lat potterowski fandom. 

Mass Effect 5 i Dragon Age 4 zaprezentowane podczas gali The Game Awards 2020. Gry BioWare otrzymały pierwsze zwiastuny

Growe hity i shity 2020 okiem redakcji PurePC. Co zaskoczyło, co zniesmaczyło, a na co ostrzymy sobie zęby w 2021 roku? [19]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 52

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.