Grave Keeper: Polski hack'n'slash już na Steamie, wkrótce na Switch

Dynamiczna rozgrywka, zróżnicowane wyzwania, unikalne połączenie mechanizmów znanych z różnych gatunków gier oraz niepokonany Król Szkieletów – to główne cechy i elementy, którymi wyróżnia się Grave Keeper. Datę premiery tej gry hack’n’slash na PC ustalono na 29 marca 2019 r. W II kwartale br. Grave Keeper ma być wydany także w cyfrowej dystrybucji na Nintendo Switch - tak opisuje swoją nową grę polskie studio deweloperskie Baldur Games. „Tytuł łączy w sobie mechanizmy znane z różnych typów gier. Chodzi m.in. elementy niemal tradycyjne dla gatunku hack’n’slash, ale też np. o rozwiązania znane z gier w stylu idle/clicker. Celem było stworzenie modelu rozgrywki, który nie jest zbyt skomplikowany i jednocześnie może zaoferować wiele godzin dobrej zabawy” – mówi twórca gry, Paweł Waszak.

Grave Keeper to polska gra, proponująca najbardziej znane rozwiązania dla gatunku hack'n'slash. Tytuł dostępny jest od 29 marca na Steamie (w promocyjnej cenie 28,79 zł), wkrótce trafi też na konsolę Nintendo Switch.

I faktycznie: gra Grave Keeper proponuje najbardziej znane rozwiązania dla gatunku hack'n'slash. Broń długodystansową znajdziemy pod LPP, zaś broń białą - krótkodystansową pod PPM. Nie obędzie się bez mocy specjalnych, które to jednak wymagają czasu, przed kolejnym z nich skorzystania. Gra ma przejrzysty rozkład poziomów. Każdych pięć poziomów, gdzie na każdym zmierzymy się z 15 przeciwnikami, rozdzielony jest walką z bossem. W miarę rozgrywki przeciwnicy stają się bardziej zróżnicowani (demony, szkielety, zombie), a przy tym groźniejsi. Ale także nasz bohater, który ostatecznie dąży do pokonania Króla Szkieletów, jest w stanie uzyskiwać coraz to lepszą broń jak i umiejętności.

Te zdobywamy w różnoraki sposób, a nagród jest tu naprawdę wiele. Nie tylko ze względu na ich zróżnicowanie (110 przedmiotów łącznie), ale także częstotliwość ich zdobywania. Miecze, topory czy zbroje uzyskujemy po pokonaniu kolejnych bossów, a elementy te możemy ulepszać zdobywszy określoną liczbę monet w czasie walk. Jak w każdym tytule hack'n'slash, tak i tutaj wymagane jest nabycie sprawności w walce. Na szczęście na bieżąco możemy uzupełniać zdrowie (które na późniejszych poziomach tracimy dość szybko), dzięki specjalnemu eliksirowi. Jego liczba jest jednak ograniczona, więc nie ma mowy o beztroskiej walce. I drugie "na szczęście": jeśli umieramy, zaczynamy walkę z tego samego poziomu - gra nie cofa nas, co poczytuję jako spory plus. Grave Keeper jest dostępny na Steamie (klik), obecnie w promocyjnej cenie 28,79 zł. Niebawem gra zostanie wzbogacona jeszcze o dwa tryby: Versus oraz Royal Fight.