Graczom w UK nie podobają się ceny usługi Google Stadia
Mimo kuszenia wygodą grania poprzez usługi streamingowe, trudno jest przewidzieć, czy zyskają one spodziewaną przez Google czy Microsoft popularność. Przede wszystkim to gracze zdecydują swoimi portfelami, czy tego chcą, czy nie. I niewątpliwie taki moment nastąpi, prędzej, czy później. W chwili obecnej istnieje jednak wiele obaw na temat tej formy rozgrywki. Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Broadband Genie (we współpracy z Eurogamerem), większość graczy nie jest zainteresowana kupowaniem gier w formie streamingu. Nie znaczy to, że sama idea rozgrywki w ten sposób ich nie obchodzi. Jednakże ankietowani dali jednak do zrozumienia, że wolą fizyczne produkty lub abonament w stylu Netfliksa.
Google Stadia startuje bez bety, gry prawdopodobnie za 60 dolarów
Phil Harrison z Google zasugerował, że gry na Google Stadia będą kosztowały tyle samo, co ich odpowiedniki na pozostałych platformach. Szef platformy Stadia uważa, że ogromną wartość ma tutaj możliwość wykorzystania jednej licencji na dowolnym urządzeniu. Niekoniecznie jego entuzjazm podzielają gracze z UK. Aż 86% z nich zadeklarowało w sondażu Broadband Genie, że nie zakupiłoby gry na platformie streamingowej jeśli kosztowałaby tyle samo co wersja cyfrowa bądź pudełkowa. Dla przypomnienia, jak wynikało z czerwcowego badania Ipsos MORI GameTrack, Wielka Brytania była najbardziej otwartym na tego typu rozwiązania rynkiem.
Broadband Genie poprosiło 3165 brytyjskich graczy o opinię na temat Google Stadia i innych usług streamingu. Większość z nich miała wątpliwości odnośnie modelu biznesowego Google.
Osobne pytanie (wielokrotnego wyboru) dotyczyło powodów, dla których Google Stadia (lub podobne usługi) nie jest interesującym rozwiązaniem. Trzy czwarte ankietowanych uznało, że mogą wystąpić problemy z wydajnością lub jakością grafiki. Ponadto 62% respondentów uważało, że brak "namacalnego produktu" jest tutaj przeszkodą. Względnie często (46%) pojawiała się obawa o to, że strumieniowanie nie będzie adekwatne do gier, w które grają konsumenci. Z drugiej strony, stosunkowo niewiele osób (21%) upatrywało sterowanie za pomocą urządzenia mobilnego za przeszkodę. Dane te pokazują, że największym problemem jest sensowny model biznesowy. 74% badanych wskazało, że preferowaliby uiszczać stałą, miesięczną opłatę za nieograniczony dostęp do całej biblioteki gier. Jedynie 20% wolałoby wykupować tytuły pojedynczo "na własność".
xCloud i Google Stadia - europejscy gracze nie są zainteresowani
Google Stadia zadebiutuje w listopadzie tego roku (w 14 krajach). Za 10 euro miesięcznie otrzymamy dostęp do usługi Stadia Pro. W jej ramach Google udostępni nam streaming w 4K/60 FPS z HDR i niewielki wybór gier w abonamencie. Amerykańska firma oczekuje, że poza miesięczną opłatą, tytuły będziemy wykupować osobno. Co prawda w 2020 wystartuje plan Stadia Base - darmowy, lecz bez dołączanych w Pro gier. Będzie on ograniczony jedynie do strumieniowania obrazu w 1080p. Niewielka liczba obsługiwanych rynków i wątpliwy model biznesowy mogą działać na niekorzyść usługi Google, ale jak będzie naprawdę - przekonamy się wkrótce (choć w Polsce dopiero w 2020).
Powiązane publikacje

Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
3
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32