Gra o Malware: żaden serial nie ma tyle malware, co Gra o Tron

W nielegalnych plikach naturalnie. Tak przynajmniej wynika z raportu firmy Kaspersky. Serial Gra o Tron jest bezsprzecznie jednym z najpopularniejszych tytułów, toteż zainteresowanie nim nie ogranicza się do legalnego pozyskiwania kolejnych epizodów. Cyberprzestępcy doskonale zdają sobie z tego sprawę, toteż infekują torrenty i inne warezy plikami, które udają tytułem, a czasami nawet wielkością prawdziwe odcinki produkcji HBO. Kaspersky sprawdził jednak nie tylko ten serial. Badanie zostało przeprowadzone na 31 tytułach, będących najpopularniejszymi w bazie IMDb czy Rotten Tomatoes. Jednak to Gra o Tron zajęła zawstydzające, pierwsze miejsce. Szacuje się bowiem, że pośród tych popularnych produkcji, to Gra o Tron posiadała 17% z całości złośliwych plików, przez co zainfekowaniu uległo niemalże 21 tysięcy użytkowników Internetu.

Według firmy Kaspersky, aż 17% "serialowego malware'u" jest w plikach produkcji Gra o Tron. Wśród fałszywych epizodów odkryto 33 rodzajów złośliwego oprogramowania.

Jeśli macie 30+ lat, to z dużym prawdopodobieństwem pamiętacie skalę podobnych przypadków. Przez programy takie jak eMule czy Kaaza bardzo często ściągały się nie utwory muzyczne czy filmy, a trojany czy inne złośliwe oprogramowanie (nie licząc już zdziwienia, kiedy naszym oczom miał ukazać się teledysk z Christiną Aguilerą, a ukazywał się filmik z inną Christiną, w pozycjach przypominających jogę czy wrestling). Wracając do sedna: o ile bardziej zaawansowani użytkownicy Internetu zreflektują się, że z pobranym plikiem coś jest nie tak (mniejsza waga, inne niż tradycyjne rozszerzenie), to wydaje się, że większość osób jednak nieświadomie uruchomi taki pobrany plik.

Uczyniwszy to, wpuści tym samym na swój dysk wszelkie plagi egipskie z palety - jak twierdzi Kaspersky - aż 33 różnych zagrożeń. Tyle bowiem różnych rodzajów niebezpiecznych plików znaleziono w nielegalnych źródłach pozyskiwania serialu. Chciałoby się powiedzieć, że pobieranie - przykładowo - torrentów może narazić nas na dużo większe straty (także pieniężne), niż gdybyśmy po prostu zainwestowali w abonament na platformie VOD, oferującej daną produkcję. Dla ciekawostki dodam, że ostatni odcinek 7. sezonu, "obrodził" w Internecie aż 400 tysiącami torrentów. A na koniec przypomnę, że wyczekiwany 8 sezon Gry o Tron zadebiutuje w Polsce już 15 kwietnia.