Gra MechWarrior 5: Mercenaries zapowiedziana po 15 latach
Starsi czytelnicy pewnie pamiętają zamierzchłe czasy, kiedy akceleratory 3D wcale nie były obowiązkowym elementem każdego komputera. Tryumfy wtedy świeciła seria gier MechWarrior. Gracz wcielał się w nich w pilota wielkich dwunożnych maszyn bojowych. To co wyróżniało je na tle innych gier akcji z podobnym motywem przewodnim to to, że tytuły z serii były rozbudowanymi symulatorami, w których nie wystarczyło szybko wciskać klawisza "fire". Od premiery ostatniej głównej odsłony minęło jednak kilkanaście lat i dziś są to gry nieco zapomniane. To się jednak może niedługo zmienić, bowiem Piranha Games właśnie zapowiedziało MechWarrior 5: Mercenaries, czyli pierwszą część serii skierowaną do jednego gracza od 2001 r.
MechWarrior 5: Mercenaries ma stanowić swoisty powrót serii do korzeni po wydanym w 2012 r. multiplayerowym MechWarrior Online.
MechWarrior 5: Mercenaries zapowiedziany został podczas imprezy MechCon 2016 przez studio Piranha Games, które obecnie posiada prawa do marki. Nowa gra przeznaczona ma być dla jednego gracza oraz oferować rozbudowaną kampanię, w której podejmować przyjdzie nam wybory wpływające na dalszy bieg fabuły. Ma to stanowić swoisty powrót serii do korzeni po wydanym w 2012 r. multiplayerowym MechWarrior Online. Gra powstaje z wykorzystaniem silnika Unreal Engine 4 i choć na półki sklepowe trafi dopiero w 2018 r., to już dziś wygląda to naprawdę dobrze. Zresztą każdy może przekonać się sam oglądając trailer prezentujący rozgrywkę z wersji pre-alpha.
Mass Effect: Andromeda - nowy gameplay prosto z gali TGA
Myślę, że niejednemu graczowi łezka się w oku zakręciła na myśl o nowym MechWarrior. Sam co prawda nie załapałem się już na czasy, kiedy gry z serii odnosiły tryumfy, jednak wielokrotnie spotykałem się z licznymi głosami wręcz uwielbienia dla niej. Szczególnie w odniesieniu do drugiej części z 1996 r., która swego czasu stanowiła szczyt możliwości komputerów w kwestii generowania grafiki 3D. Czy MechWarrior 5 odniesie podobny sukces? Mam szczerą nadzieję. Co prawda nie brakuje obecnie spektakularnych gier akcji, a motywów science-fiction część graczy ma już serdecznie dość, jednak żadna z nich od dawna nie siliła się na choćby odrobinę realizmu. Jeżeli nowy MechWarrior zaoferuje rozgrywkę choć w połowie tak ambitną jak jego poprzednicy, może stać się wyczekiwanym przez wielu powiewem świeżości i to mimo wyświechtanego settingu. O tym jednak przyjdzie nam się przekonać dopiero za dwa lata i to o ile po drodze nie przydarzą się często ostatnio opóźnienia. Mimo to prywatnie nie mogę się już doczekać.
Ceny Titanfall 2 spadają w przerażającym tempie
Powiązane publikacje

Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
1
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32