Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Google sprzedaje Boston Dynamics - roboty nie mają przyszłości?

fidelios | 29-03-2016 14:00 |

Pojawiły się informacje, że firma Alphabet zajmująca się między innymi konstrukcją zaawansowanych robotów w formie humanoidów i czworonożnych zwierząt, aktualnie należąca do koncernu Google, najprawdopodobniej wystawi na sprzedaż Boston Dynamics. Przedsiębiorstwo pozyskane przez Google około trzy lata temu, powinno być doskonale znane internautom, ponieważ zasłynęło na YouTube ciekawymi prezentacjami możliwości maszyn kroczących (ponad 100 milionów odsłon). Kto może teraz przejąć dorobek producenta? Pojawiły się spekulacje, że w kolejce do kupna czeka japońska Toyota oraz amerykański Amazon, który widzi potencjał w robotyzacji swoich magazynów. Konstrukcjami Boston Dynamics na pewno zainteresowane byłoby również wojsko, ale Google zapowiedziało, że nie sprzeda firmy armii. Ciekawe dlaczego?

Już dzisiaj widać, jak automatyzacja ogranicza rynek pracy dla ludzi, natomiast z każdym rokiem jest coraz gorzej. Inwestycja w roboty konsumenckie może być ryzykowna...

Google kupiło w 2013 roku również sześć innych firm zajmujących się rozwojem robotyki, łącząc wszystkie razem z Boston Dynamics w jedną grupę o nazwie Replicant, nawiązując tym samym do kultowego filmu science-fiction, a dokładniej Blade Runnera z 1982 roku. Swoją drogą, kierownictwo Google ewidentnie jest fanem filmu Ridleya Scotta, gdyż flagowe telefony z Androidem zostały nazwane Nexusami (takim kodem ochrzczono właśnie androidy z Blade Runnera). Wydawałoby się, że robotyka to przyszłość. Czemu więc Google chce zrezygnować z inwestycji? Boston Dynamics miało wprowadzić do roku 2020 na rynek “w miarę przystępne” cenowo roboty, które mogłyby pomagać starszym ludziom i np.: ładować zakupy do automatycznych samochodów. Teraz podobno zmieniła się sytuacja wewnątrz przedsiębiorstwa, zwłaszcza po tym, gdy główny prowadzący grupy Replicant (Andy Rubin) odszedł w 2015 roku, nie pozostawiając na swoim stanowisku żadnego wizjonera. Zabrakło po prostu osoby, która mogłaby kontynuować badania dające nadzieję na zyski w niedalekim czasie.

Może być jeszcze drugi, mniej oczywisty powód sprzedaży Boston Dynamics... Koncern z Mountain View mógł dostrzec pewne negatywne trendy, czyli nasilające się obawy przed robotami, które mogą w przyszłości zabrać ludziom pracę. Google stara się myśleć przyszłościowo w biznesowych kategoriach - najwyraźniej nie chce wydawać milionów dolarów na rozwój robotów, aby później wikłać się w społeczne problemy, na których mogłoby stracić nie tylko wizerunkowo. Już dzisiaj doskonale widać, jak automatyzacja ogranicza rynek pracy dla ludzi, natomiast z każdym rokiem jest coraz gorzej. Dlatego nie trzeba być wielkim wizjonerem, aby zauważyć, że inwestycja w roboty konsumenckie może być ryzykowna. Pozostaje jeszcze pytanie o niechęć do inwestorów z sektora wojskowego, który zapewne byłby chętny wyłożyć odpowiednią ilość pieniędzy na przejęcie patentów Boston Dynamics. Czyżby w Google pracowali sami pacyfiści albo... osoby chcące uniknąć scenariusza rodem z Terminatora? :)

Źródło: Bloomberg, Fox Businessa
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 20

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.