Google Pixel 5a 5G pozuje na pierwszych renderach. Rewolucji brak, producent zamierza skopiować design z poprzednika

Google Pixele mają to do siebie, że wyciekają do sieci nawet dobrych kilka miesięcy przed swoim debiutem. Taka sytuacja powtarzała się już wielokrotnie, więc prawdopodobnie większość z Was nie dziwi się, że o kolejnych średniobudżetowych urządzeniach giganta z Mountain View piszemy już teraz. Serwis Voice opublikował właśnie rendery smartfona Pixel 5a 5G, który będzie bezpośrednim następcą wydanego niedawno Pixela 4a 5G. Czy smartfon czymś zaskakuje? Cóż, jak najbardziej - wszystko wskazuje na to, że nadchodzący model Google będzie cechował się dokładnie takim samym wyglądem jak poprzednik. Ot, taka nowość. Spodziewamy się zatem, że większe zmiany czekają nas w specyfikacji technicznej.

Czy patrzymy właśnie na najnudniejszego smartfona tego roku? Jest na to spora szansa. Pozostaje więc nadzieja, że Google Pixel 5a 5G zaintryguje nas swoimi podzespołami.

Google Pixel 5 i Pixel 4a 5G zaprezentowane – czym się różnią?

Nie ma co specjalnie doszukiwać się różnic. Warto jednak podkreślić, że choć na pokładzie znajdziemy 6,2-calowy panel OLED o rozdzielczości Full HD+, to wymiary nadchodzącego smartfona to 156,2 x 73,2 x 8,8 mm (grubość 9,4 mm z wysepką na aparaty). To oznacza, że będzie ponad 2 mm wyższy i niecały milimetr węższy od poprzednika. Z tyłu znajdziemy ten sam zestaw dwóch obiektywów (12 Mpix + 16 Mpix) oraz klasyczny czytnik linii papilarnych. Czy patrzymy właśnie na najnudniejszego smartfona tego roku? Jest na to spora szansa.

Google Pixel 5 - użytkownicy zgłaszają poważną wadę produkcyjną

Pozostaje więc nadzieja, że Pixel 5a 5G zaintryguje nas swoimi podzespołami. Możliwe, że producent będzie chciał czymś wyróżnić go od poprzednika, dlatego na pokładzie może się znaleźć nowszy SoC (np. Qualcomm Snapdragon 775G), ekran z odświeżaniem 90 lub 120 Hz, pojemniejsza bateria lub więcej RAM-u. O wszystkim przekonamy się jednak w nadchodzących miesiącach. Omawiany smartfon zadebiutuje zapewne dopiero w drugiej połowie roku, jednak znając życie pełna specyfikacja wycieknie do sieci znacznie wcześniej.