Google Chrome - najlepsze rozszerzenia, które warto zainstalować

StayFocusd - Walka z odwracaniem uwagi

Świetne narzędzie do walki z prokrastynacją.

Praca przy komputerze bywa w dzisiejszych czasach bardzo trudnym zadaniem. Co prawda mamy jakieś konkretne zadanie do wykonania, ale przecież pod ręką jest Facebook, jest Twitter, jest Google+, a nawet wiele komunikatorów webowych. Nawet jeżeli nie spędzamy niepotrzebnie czasu na stronach sieci społecznościowych, zapewne marnotrawimy go w inny sposób. Oczywiście nie bierzemy tu pod uwagę sytuacji, w której zewnętrzne strony są zablokowane lub monitorowane przez np. pracodawcę. Taka sytuacja powoduje, że sami szybko motywujemy się do zerwania z nieodpowiednim zachowaniem.

Jeżeli samodyscyplina podczas pracy przy komputerze jest dla nas problemem, powinniśmy zdecydowanie zwrócić uwagę na rozszerzenie StayFocusd. Jego zadanie jest bardzo proste: określamy strony, jakich nie powinniśmy odwiedzać, dzienny limit czasu, jaki możemy im poświęcać, a także przedział czasowy, w jakim rozszerzenie ma działać (np. godziny pracy). Następnie program aktywujemy i normalnie pracujemy z przeglądarką. Czy na pewno? Dodatek monitoruje, jakie strony odwiedzamy i ile spędzamy na nich czasu. Jeżeli wykryje, że przekroczyliśmy dzienną „dawkę luzu na poprawę humoru i zabicie czasu”, zablokuje ich dalsze przeglądanie. Próby wejścia na Facebooka, czy inne witryny umieszczone na czarnej liście skończą się jedynie komunikatem z pytaniem o to, czy nie powinniśmy właśnie pracować.

Całość jest w działaniu bardzo prosta, ale zarazem szalenie skuteczna: to rozszerzenie stosowane przez dłuższy czas może znacznie poprawić naszą samodyscyplinę, uderza bowiem w naszego głównego przeciwnika, czyli złe nawyki. Po zainstalowaniu StayFocusd na pasku narzędzi pojawi się jego ikona. Pełni ona nie tylko rolę otwierania menu, ale także informacyjną: gdy czas będzie zbliżał się do końca, a ikonie pojawi się odliczanie, wraz z upływaniem kolejnych sekund zmianie ulegnie również tło, na coraz bardziej agresywne (najpierw zielone, później żółte i ostatecznie czerwone). Kliknięcie ikony rozwija okno z licznikiem czasu, jakim na pozostał, a także linkami do ustawień. Z tego poziomu możemy także szybko dodać stronę do listy blokowanych.

Najważniejsze rzeczy znajdują się w ustawieniach StayFocusd. To tutaj określamy, jak wiele minut w ciągu dnia możemy się obijać, w jakich dniach ma działać rozszerzenie, a także w jakim przedziale czasowym. Po zainstalowaniu blokada obowiązuje w ciągu całego dnia i w całym tygodniu, warto więc zmienić jej ustawienia i dopasować do swoich warunków. Koniecznie należy ustalić także godzinę, o której licznik będzie się resetował i pozwalał nam na dalsze zbijanie bąków. W kolejnych sekcjach możemy dodawać strony do list blokowanych, a także zawsze dozwolonych (na zasadzie wyjątków). Co ciekawe, jeżeli wyczerpiemy dzienny limit, rozszerzenie nie pozwoli nam na usunięcie elementów z czarnej listy – będziemy musieli czekać aż do zresetowania zegarka. Jeżeli nie ufamy samemu sobie, dostęp do ustawień możemy zabezpieczyć przy pomocy testu – ten wymaga od nas wprowadzenia poprawnie ustalonego wcześniej tekstu, długiego i skomplikowanego, aby zniechęcić nas do zmiany konfiguracji.

Ostatecznością jest „tryb nuklearny”. Po jego aktywacji StayFocused blokuje na określony czas i w zależności od ustawień: wszystkie witryny, wszystko poza białą listą, jedynie elementy z czarnej listy. Ta funkcja pozwala na samodzielne odcięcie się od witryn zajmujących naszą uwagę, gdy zajmujemy się czymś istotnym w dłuższym czasie. Wszystkie ustawienia rozszerzenia są domyślnie synchronizowane w ramach konta Google i przesyłane na inne urządzenia z Chrome. Opcję tę możemy wyłączyć, podobnie jak zmienić czas przypomnień o blokadzie, a także wyeksportować i zaimportować zdefiniowane ustawienia w formie osobnego pliku.

Pobierz StayFocusd (Chrome)

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• …
• następna ›
• ostatnia »