Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Google Chrome - najlepsze rozszerzenia, które warto zainstalować

LukasAMD | 09-12-2015 13:11 |

Google ChromePrzeglądarka Google Chrome zadebiutowała na rynku w 2008 roku. Początkowo była to aplikacja bardzo spartańska i pozbawiona wielu funkcji, jakie mogliśmy znaleźć w konkurencyjnym oprogramowaniu do sprawdzania zasobów sieci. Odznaczała się przede wszystkim prostotą obsługi, a także dużą szybkością działania. Według wielu osób interfejs Chrome nadal jest bardzo prosty i właśnie dzięki temu przeglądarka cieszy się ogromną popularnością. Jeśli wierzyć statystykom, korzysta z niej połowa internautów z całego świata. Wydajność to oczywiście inna kwestia, nie zapominajmy jednak o tym, że przez te kilka lat Internet znacznie się zmienił, a liczne aplikacje webowe w niektórych przypadkach zastępują desktopowe odpowiedniki. Natomiast jeśli czegoś brakuje, przeglądarkę można przecież stosunkowo łatwo rozbudować o nowe funkcje za sprawą wtyczek i rozszerzeń.

Autor: Łukasz Tkacz

Opcja instalowania zewnętrznych dodatków pojawiła się w Google Chrome stosunkowo późno, bo dopiero na początku 2010 roku. Walka z konkurentami nie zapowiadała się wówczas kolorowo: Firefox od dawna był powszechnie kojarzony jako aplikacja, którą można znacznie rozbudować i dopasować do własnych potrzeb. Dlatego zewnętrzni deweloperzy nie spoglądali na Chrome z wielkim zainteresowaniem, który nie cieszył się jeszcze równie dużą popularnością co dzisiaj. Google się tym faktem nie przejmowało, obsługa dodatków miała natomiast być inwestycją na przyszłość, a zarazem zmniejszeniem obciążenia zespołu, który tworzył trzon aplikacji. W miarę czasu i rozwoju wydarzeń, programiści dostrzegli przeglądarkę od Google i rozpoczęli prace nad kompatybilnymi rozszerzeniami. W niektórych przypadkach doprowadziło to nawet do sytuacji, w której jakiś zespół zrezygnował z rozwoju własnego dodatku dla Firefoksa na rzecz Chrome. Obecnie wiele interesujących projektów powstaje najpierw z myślą o Google, a dopiero później jest przenoszona na kolejne przeglądarki.

Wprowadzenie obsługi wtyczek pozwoliło również wdrożyć w Chrome mechanizmy, którymi Google samodzielnie się nie zajmowało. Wiele z interesujących pomysłów nowych funkcji może okazać się przydatnych tylko dla pewnego, wąskiego grona użytkowników – przy społeczności tworzącej rozszerzenia jest to łatwiejsze, wszak to nie zespół tworzący przeglądarkę, lecz zewnętrzni programiści mogą się nimi zajmować. Oddanie deweloperom odpowiedniego API oznacza też, że są oni w stanie integrować z Chrome zewnętrzne usługi. Zyskuje na tym zarówno przeglądarka, jak i właśnie takie aplikacje. Tego typu symbioza okazuje się świetnym rozwiązaniem dla wszystkich zainteresowanych stron, przede wszystkim dla użytkownika. O ile oczywiście nie przesadzi on z liczbą dodatków: każdy oznacza bowiem nieco większy apetyt na zasoby sprzętowe, jakimi dysponujemy.

Z dodatkami, jakie prezentujemy, Wasza przeglądarka zyska wiele nowych funkcji. Stanie się szybsza, bezpieczniejsza, a także wygodniejsza.

W artykule tym chcielibyśmy zaprezentować dziesięć wybranych rozszerzeń dla Chrome. Oficjalny sklep prowadzony przez Google zawiera ich co prawda tysiące, niemniej nie wszystkie okazują się przydatne. Wybrane przez nas dodatki to zarówno rozszerzenia powszechnie znane jaki i wybory nieco mniej popularne, ale w żaden sposób nie umniejsza to ich wartości. Wszystkie charakteryzują się tym, że znacznie zwiększają użyteczność przeglądarki i wygodę pracy. Niektóre z nich występują także w osobnych wersjach dla innych przeglądarek (np. wspomnianego już wcześniej Firefoksa). W takim wypadku odsyłamy do odpowiednich stron umożliwiających ich pobranie. Przypominamy również, że wymienione tu rozszerzenia możemy instalować nie tylko w Chrome, ale także jego pochodnych – działają one w np. SlimJet, Comodo Dragon i SRWare Iron, powinny pracować poprawnie także w nowych wersjach Opery. Ten ostatni przypadek nie dotyczy aplikacji, dodatki dla Chrome dzielą się bowiem na rozszerzenia i osobne aplikacje korzystające z elementów Chromium i silnika Blink.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Łukasz Tkacz
Liczba komentarzy: 29

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.