GlobalFoundries potwierdza proces 7 nm, czyli nie będzie 10 nm
Dokładnie miesiąc temu informowaliśmy Was, jakoby GlobalFoundries, czyli jeden z największych producentów układów scalonych, porzucił swoje prace nad procesem technologicznym 10 nm. Działanie to było tłumaczone rzekomo niewielką różnicą względem litografii 14 nm, a ponadto doszły do tego także czynniki ekonomiczne. Nie jest przecież tajemnicą, że proces 10 nm traktowany jest jako technologia przejściowa, będąca tylko wstępem do 7 nm. Zatem jak przypuszczaliśmy, GlobalFoundries od razu woli skupić się na układach wykonanych w mniejszym procesie. Właśnie ogłoszono oficjalne plany firmy związane z tym przedsięwzięciem. Pierwsze chipy powinny opuścić fabrykę już w 2018 roku, jednak na ten moment ciężko oszacować, kiedy trafią na rynek.
GlobalFoundries skupi się teraz na litografii 7 nm FinFET. Pierwsze chipy powinny opuścić fabrykę już w 2018 roku.
Nowo opracowywana technologia ma służyć głównie do produkcji układów scalonych, instalowanych w przyszłych urządzeniach mobilnych czy centrach danych. Jak zapowiada producent, chipy pomieszczą nawet dwukrotnie większą ilość tranzystorów, niż 14- czy 16 nm odpowiedniki, a ponadto mają zagwarantować nawet do 30% wyższą wydajność. To oczywiście tylko założenia - jak będzie w praktyce, dowiemy się raczej nieprędko, ale lepiej nie popadać w ekscytację, skoro14 nm FinFET w wykonaniu GlobalFoundries raczej nie zachwyciło. Zresztą, w przyszłym roku technologia będzie dopiero prezentowana różnym partnerom, natomiast produkcja chipów testowych powinna ruszyć w 2018.
GlobalFoundries rezygnuje z prac nad procesem 10 nm
Wiemy także, że w pracach nad nowym procesem inżynierowie GlobalFoundries skorzystają z technologii litografii optycznej oraz EUV (ekstremalnie daleki ultrafiolet). Pomagać mają im specjaliści z IBM Research, wykorzystany zostanie także sprzęt od firmy INVECAS. Nie wszystko jednak będzie w zupełności nowe - do produkcji układów przysłuży się także istniejąca już infrastruktura w obiekcie Fab 8 zlokalizowanym w Nowym Jorku, dzięki której wytwarzane są chipy w procesie 14 nm. Szacuje się, że koszt inwestycji w nową litografię 7 nm wyniesie nawet kilka miliardów dolarów. Jeśli zaś chodzi o przejściu z produkcją układów graficznych na 7 nm FinFET, to obecnie takie deklaracje nawet nie padają, co powinno ostudzić entuzjazm osób liczących na szybki progres w tym zakresie,
Powiązane publikacje

NVIDIA nie buduje komputera kwantowego, a i tak chce zdominować rynek. Znamy ich genialny plan, czyli NVAQC
9
CEO IonQ: Nasze chipy kwantowe zniszczą każdy superkomputer na Ziemi. GPU NVIDIA Blackwell staną się przestarzałe już za 3 lata
82
SpaceX nabyło nowe pasmo radiowe dla satelitów Starlink, celem wprowadzenie internetu satelitarnego do smartfonów
51
Jupiter, niemiecki superkomputer eksaskalowy z 24 tysiącami układów NVIDIA GH200 Grace Hopper zajmuje 4. miejsce w TOP500
30