Gigabyte szykuje płyty główne z układami AMD B550 i Intel Z490

W tym roku bez wątpienia czeka nas wiele ciekawych hardware'owych premier. Warto wyróżnić chociażby nowe płyty główne zarówno od AMD, jak i Intela. Czerwoni we współpracy z różnymi producentami będą musieli w końcu wypuścić budżetowe jednostki przeznaczone dla procesorów Ryzen 3000, natomiast Niebiescy powoli przygotowują się do wydania chipów Intel Core 10. generacji, które choć nie będą rewolucyjne, to jednak będą wymagać one nowych płyt głównych i chipsetów. Firma Gigabyte ma z tej okazji masę roboty, o czym świadczą najnowsze wpisy w bazie EEC (European Economic Community) - pokazują one niektóre z nadchodzących produktów od tego producenta.

Co ciekawe, wiele z płyt B550 będzie należało do serii Aorus czy Gaming, które kojarzą nam się ze stricte flagowymi produktami. W przypadku Z490 małą nowością będą płyty główne Vision G/D, jak również W480 Vision D dla stacji roboczych.

Znalezione płyty główne wyposażone są w chipsety B550 (AMD) oraz Z490 (Intel). Układ B550 to długo wyczekiwany chipset dla średniopółkowych jednostek Ryzen. Jego największą zaletą może być wsparcie interfejsu PCIe 4.0, jednak taka właściwość nie została jeszcze potwierdzona przez AMD. Gigabyte przygotowuje wiele różnych modeli z takim układem - na liście znajdziemy platformy w formatach Mini ITX, mATX czy ATX. Co ciekawe jednak, wiele z nich będzie należało do serii Aorus czy Gaming, które kojarzą nam się ze stricte flagowymi produktami. To wskazuje na bogate wyposażenie tych płyt. Konkretne nazwy znajdziecie poniżej.

AMD B550 i A520 - niebawem ruszy masowa produkcja chipsetów

Intel Z490 - nowy chipset Intela może pojawić się w kwietniu 2020

W przypadku jednostek Gigabyte Z490 nie ma większych zaskoczeń. Będą to topowe płyty dla maksymalnie 10-rdzeniowych układów Intel Core, a więc dopiski w stylu Aorus Xtreme czy Designare nie powinny robić wrażenia. Zapowiada się jednak na to, że małą nowością będą płyty główne Z490 Vision G/D, jak również W480 Vision D (dla stacji roboczych). Nie spotkaliśmy się wcześniej z takimi oznaczeniami i jesteśmy ciekawi, co się pod tym kryje. Liczymy na to, że niebawem o wszystkich tych płytach będziemy mogli mówić już w oficjalnym tonie.