Genesis Krypton 500 - Dobra myszka za mniej niż 100 złotych?

Genesis Krypton 500 - Sensor i przełączniki

Aby dostać się do wnętrza myszki musiałem wykręcić 4 wkręty. Znajdują się one pod każdym ze ślizgaczy. Te, na szczęście odkleja się dość łatwo, a grzbiet myszy schodzi bez problemu. Nie jest połączony z PCB żadnymi kablami. Co ciekawe, laminat razem ze wszystkimi podzespołami wewnętrznymi nie jest przykręcone do spodu, więc po wykręceniu czterech głównych śrunbek, całą mysz możemy rozłożyć na części. Przy okazji widzimy, że producent zastosował 3 diody podświetlające. A każda z nich ma swoje oznaczenie na płytce drukowanej. Dziwi więc fakt, że nie można ich niezależnie konfigurować. Dziwny jest również sposób zasłonięcia diody światła czerwonego dla sensora, od pozostałych. Zrobiono to w celu uniknięcia zakłóceń, które mogłyby być spowodowane silnym światłem diod ozdobnych. Najważniejsze, że to rozwiązanie działa. Podczas składania myszy rzuciło mi się w oczy jeszcze jedno dość nietypowe rozwiązanie. Na kołkach, które wciskają przełączniki klawiszy głównych, są naklejone dziwne naklejki. Wygląda to tak, jakby ktoś zaprojektował zbyt krótkie kołki, a błąd naprawiono poprzez nałożenie takich, półmilimetrowych naklejek. Co dziwne, na prawej stronie jest inna niż na lewej. Przez co klawisze wydają nieco inny dźwięk podczas klikania. W kwestii samych podzespołów mamy:

• Sensor: Pixart PMW 3325
• Przełączniki główne: Omron D2FC-F-7N(10M)
• Przełączniki boczne: nieznany producent
• Przełącznik rolki: Huano
• Mechanizm rolki: nieznany producent

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• następna ›
• ostatnia »