GeForce 9800GTX - "Nowość" od nVidii

BFG GeForce 9800GTX 512MB

BFG GF9800GTX otrzymaliśmy w stosunkowo niewielkim pudełku, które, można powiedzieć, prawie całe jest czarne. O tym, co znajduję się w środku dowiemy się z malutkiego napisu ulokowanego w prawym dolnym rogu pudełka. Gdy już otworzymy pudełko naszym oczom ukaże się pokaźnych rozmiarów akcelerator zapakowany w folię bąbelkową oraz elektrostatyczną. Poza nim w pudełku znajdziemy małą kopertkę, a w niej płytę CD ze sterownikami oraz instrukcję montażu/obsługi plus 2 nalepki BFG na komputer ;) Poza tym naprawdę minimalistyczna ilość złączek, a mianowicie zasilająca z molexa na 6-pin, kabel TV-out (HDTV) oraz adapter DVI>D-sub. Grzechem było by zapomnieć o tym, że BFG oferuje na swoje produkty dożywotnią gwarancję (pod warunkiem, że zarejestrujemy się na specjalnej stronie BFG) oznaczoną jako 24/7/365 co mniej więcej oznacza, że niezależnie od pory dnia, czy lato czy zima możemy liczyć na pomoc producenta.

Referencyjna konstrukcja PCB oraz chłodzenia.

Układ chłodzenia swoimi wymiarami zapowiada odpowiednią wydajność. Tak jest w rzeczywistości: karta w spoczynku na rdzeniu ma około 60°C, a nawet podczas dużego obciążenia nie przekracza 72-73°C. Wynik, można powiedzieć, satysfakcjonujący, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że cooler chłodzi nie tylko rdzeń, ale także pamięci oraz układy zasilające kartę. Różnica na plus w porównaniu do testowanego MSI jest, ponieważ ten drugi podczas gry osiągał nawet temperaturę 85°C. Nie uległa zmianie głośność karty i pozostała na bardzo dobrym poziomie jak w 8800GTS, co oznacza, że należy do bardzo cichych urządzeń.

Standardowe taktowanie naszego BFG 9800GTX-512MB wynosiło odpowiednio 675MHz - rdzeń, 1674MHz - jednostki cieniujące, 1100(2200)MHz - pamięci, czyli są to wartości odpowiadające zaleceniom nVidii. Po GTX spodziewaliśmy się dobrego OC i nie zawiódł nas w tym względzie. Bezproblemowo i z pełną stabilnością pracował z zegarami ustawionymi na: 800MHz/2000MHz (rdzeń/shader) oraz 2400MHz na pamięciach. Przy taktowaniu shaderów równym 2050MHz np. Crysis robił się niestabilny, ale 3DMarki oraz część gier chodziła bez zająknięcia. Warto zwrócić uwagę, że shadery zmieniają swoją częstotliwość w skokach co około 50MHz, co trochę utrudnia podkręcanie, ponieważ kolejny skok powyżej 2GHz to wspomniane wcześniej 2050MHz, które w niektórych przypadkach stawało się niestabilne.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »