Galaxy S10 czy P30 Pro - który smartfon lepszy do zdjęć nocnych?

W momencie premiery smartfonów Samsung Galaxy S10 producent deklarował obecność trybu nocnego, który miał się aktywować w momencie wykrycia gorszych warunków oświetleniowych. Tak naprawdę jednak działał on niespecjalnie dobrze, ponieważ różnice pomiędzy trybem automatycznym, a wspomnianym trybem "nocnym" były w zasadzie niezauważalne. W końcu po kilku tygodniach koreański producent obiecał wprowadzenie aktualizacji oprogramowania, który doda tryb nocny z prawdziwego zdarzenia. Prywatnie posiadam Samsunga Galaxy S10, jednak na odpowiednią aktualizację musiałem bardzo długo czekać. W końcu jednak wyczekiwany tryb nocny pojawił się w urządzeniu i postanowiłem sprawdzić jak poradzi sobie w porównaniu do trybu automatycznego.

Autor: Damian Marusiak

Rodzina telefonów Samsung Galaxy S10 to bez wątpienia udana seria, która poprawia kilka niedoskonałości poprzedników, ale jednocześnie wywołuje dość skrajne emocje z powodu (nie)chcianego oczka na przedni aparat. W dniu premiery jedną z większych wad w kontekście oprogramowania aparatów był brak trybu nocnego jako osobnej pozycji do wywołania w aplikacji. Samsung wprawdzie deklarował, iż taki tryb istnieje ale odpala się automatycznie po wykryciu gorszych warunków oświetleniowych. W rzeczywistości jednak zdjęcia w rzekomym trybie nocnym wyglądały niemalże identycznie i w żaden sposób nie mogły się równać choćby z Huawei Mate 20 Pro, który oferuje dedykowany tryb nocny. Na szczęście Samsung postanowił podjąć konkretne kroki w celu poprawy tego aspektu, dzięki czemu na telefony z serii Galaxy S10 pojawiła się aktualizacja dodająca możliwość wykonywania fotografii w trybie nocnym, już teraz dostępnym jako osobna pozycja w aplikacji aparatu.

Kilkanaście dni temu otrzymałem w końcu aktualizację oprogramowania dodającą tryb nocy w Samsungu Galaxy S10. Uznałem, że warto go więc skonfrontować z Huaweiem P30 Pro.

Jako, że jakiś czas temu w końcu otrzymałem na swój prywatny model Galaxy S10 aktualizację dodającą dedykowany tryb nocny, postanowiłem sprawdzić jak poradzi sobie w porównaniu do trybu automatycznego bez żadnych ingerencji w parametry zdjęć. Dodatkowo do celów porównawczych wykorzystałem świeży jeszcze smartfon Huawei P30 Pro, który przez wielu uważany jest za najlepszy obecnie telefon do fotografii w gorszych warunkach oświetleniowych. Cały sprawdzian polegał na przygotowaniu łącznie czterech zdjęć w kilku różnych scenariuszach. Dwa zdjęcia zostały przygotowane Samsungiem Galaxy S10 - jeden w trybie auto, drugi w trybie nocnym i tak samo w telefonie Huawei P30 Pro - pierwszy w trybie automatycznym, a drugi w trybie nocnym z wydłużonym czasem ekspozycji.

Test smartfona Samsung Galaxy S10 - Najlepszy smartfon na rynku?

Celem materiału jest przedstawienie różnicy pomiędzy najzwyklejszym trybem automatycznym, a dedykowanym trybem nocnym w obydwu smartfonach. Dlatego też nie dokonywałem żadnych zmian w ustawieniach trybów auto oraz nocnym. Po prostu wyjmujemy smartfon i fotografujemy dany obiekt. Materiał został przygotowany z myślą o użytkownikach, którzy nie chcą bawić się w ręczne ustawianie parametrów obrazu (choć oczywiście odpowiednie ustawienie czasu naświetlania czy wyboru niskiej wartości ISO w przypadku trybu profesjonalnego może dać jeszcze lepsze rezultaty, zwłaszcza że wówczas zdjęcia można zapisać w formacie RAW, a z takich próbek można zdecydowanie więcej wyciągnąć podczas dalszej obróbki). Przypomnę jeszcze parametry głównych obiektywów obydwu smartfonów.

Test smartfona Huawei P30 Pro - Optyczny zoom po raz pierwszy!

W przypadku Samsunga Galaxy S10 główny sensor charakteryzuje się rozmiarem 1/2,55" przy rozdzielczości wynoszącej 12 MPix. Moduł cechuje się również zmienną przysłoną w zakresie f/1.5 - f/2.4 - w trybie automatycznym i nocnym pierwsza wartość aktywuje się po rozpoznaniu gorszych warunków oświetleniowych. W dostatecznie mocnym świetle, przysłona ustawia się na wartość f/2.4. Główny sensor z Galaxy S10 tak naprawdę pamięta jeszcze czasy Galaxy S7, kiedy to został użyty po raz pierwszy. Od tamtego czasu minęło już ponad 3 lata, a producent pokusił się tylko o dopieszczenie już znanego nam sensora. Choć w dalszym ciągu robi dobre zdjęcia, to liczę na to, że Samsung w przyszłym roku zdecyduje się na zmianę tego elementu aparatu - w przeciwnym wypadku rywalizacja z konkurencyjnymi firmami pokroju Huaweia będzie jeszcze trudniejsza dla Koreańczyków.

Z kolei Huawei P30 Pro ma znacznie większy rozmiar sensora, który wynosi 1/1,7". Teoretycznie maksymalna obiektywu rozdzielczość to 40 MP, choć za sprawą funkcji grupowania pikseli, główny aparat oferuje najlepsze rezultaty przy trybie 10 MP. Wykorzystany obiektyw cechuje się ogniskową odpowiadającą 27 mm dla pełnej klatki i przysłonie równej f/1,6. Przygotowałem porównania obydwu aparatów w sześciu różnych scenariuszach. Porównań jednak łącznie jest dwanaście, ponieważ oprócz w celu lepszej prezentacji wyników, zdjęcia zostały wykonane nie tylko w dedykowanym trybie nocnym ale także w trybie automatycznym, bez żadnej ingerencji w ustawienia aparatów. Wszystkie zdjęcia po lewej stronie zostały wykonane z pomocą Galaxy S10, z kolei zdjęcia umieszczone z prawej strony to dzieło P30 Pro.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w trybie automatycznym.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w dedykowanym trybie nocnym.

W zdecydowanej większości przypadku zdjęcia wykonane Samsungiem w trybie nocnym cechują się zdecydowanie lepszą tonacją kolorów, dzięki czemu są one żywsze i bardziej naturalne. Jeśli mamy dodatkowe źródło światła, wówczas w momencie wydłużonej ekspozycji szczegółowość ujęć jest często nieporównywalnie lepsza w porównaniu do zwykłego trybu automatycznego. Nie jest jednak tak, że zdjęcia zawsze odznaczają się super jakością - w zależności od scenariusza na fotografiach możemy dostrzec działanie agresywnego systemu wyostrzającego.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w trybie automatycznym.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w dedykowanym trybie nocnym.

Zdarza się, że przykładowo listki drzew bywają wręcz nienaturalnie ostre, a dodatkowo przy ciemnych fragmentach obrazu (np. niebo w nocy) da się zaobserwować całkiem sporą ilość szumów. Tak więc o ile w ogólnym rachunku jakość zdjęć nocnych w Galaxy S10 się poprawiła, to nie można tutaj mówić o zupełnie nowej jakości w mobilnej fotografii. Zapraszam jednak do sprawdzenia poniższych zdjęć przedstawiających obecne topowe aparaty Samsunga Galaxy S10 oraz Huawei P30 Pro.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w trybie automatycznym.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w dedykowanym trybie nocnym.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w trybie automatycznym.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w dedykowanym trybie nocnym.

Początkowo byłem rozczarowany możliwościami oferowanymi przez "tryb nocny", jaki oferowany był w momencie sklepowej premiery Samsunga Galaxy S10. Niby się aktywował automatycznie przy rozpoznaniu gorszych warunków oświetleniowych, ale w rzeczywistości nie wpływał prawie w ogóle na poprawę jakości zdjęć. W momencie więc, gdy wyszedł Huawei P30 Pro (ba! nawet w porównaniu do Mate 20 Pro czy P20 Pro) to Samsung pod kątem nocnych ujęć wypadał po prostu nieporównywalnie gorzej. Samsung nie pozostał więc bierny i przygotował dedykowany tryb nocny, który przyszedł wraz z niedawną aktualizacją oprogramowania. Byłem bardzo ciekawy, czy tym razem zostanę zaskoczony pozytywnie czy też negatywnie. Okazuje się, że Koreańczycy słowa dotrzymali i przygotowali znacznie bardziej dopracowany tryb nocny, który teraz można samemu włączyć jeśli czujemy potrzebę. Zdjęcia wykonane w tym trybie są znacznie atrakcyjniejsze wizualnie. Wystarczy by w kadrze pojawiło się dodatkowe źródło światła, by końcowe zdjęcie zostało o wiele lepiej doświetlone.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w trybie automatycznym.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w dedykowanym trybie nocnym.

Samsung Galaxy S10 bez wątpienia jest jednym z lepszych urządzeń, służących do mobilnej fotografii. Wraz z aktualizacją oprogramowania dodano wyczekiwany tryb nocny, który w niektórych scenariuszach potrafi znacznie polepszyć jakość ujęcia w gorszych warunkach oświetleniowych. Kadry są lepiej doświetlone, z większą ilością szczegółów oraz dobrą tonacją kolorów.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w trybie automatycznym.

Samsung Galaxy S10 vs Huawei P30 Pro - zdjęcia wykonane w dedykowanym trybie nocnym.

Wydłużony czas ekspozycji do kilku sekund, który skutkuje zrobieniem zestawu zdjęć, które następnie są łączone w jedno daje całkiem niezły finalny efekt. Obiekty prezentowane na fotografiach są w miarę dobrze widoczne, choć z drugiej strony zdecydowana większość nocnych zdjęć zrobionych za pośrednictwem Huawei P30 Pro cechuje się mniejszymi szumami. Na fotografiach Samsunga Galaxy S10 w najciemniejszych miejscach da się już zaobserwować widoczne szumy, powstałe w wyniku wysokiej czułości testowanego sensora. Po aktualizacji oprogramowania Samsung jednak robi jedne z lepszych zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych. Nie jest to jednak numer jeden, producent wciąż ma co dopracowywać względem konkurencji w postaci Huaweia. Być może w przyszłorocznych flagowcach pojawi się nowy, główny obiektyw, który będzie lepiej dopracowany pod względem hardware'owym oraz software'owym, tak aby mieć możliwość robienia jeszcze lepszych zdjęć w trudniejszych warunkach oświetleniowych.