Zapalniczka na USB
Dobrze, trzeba się przyzwyczaić do coraz to większego postępu. Tym razem upakowano zapalniczkę w niewielkie pudełko i sprawiono, że można ją podładować przez USB. Sprytne? Patrząc z perspektywy lat wprost genialne. Gorzej tylko, że ma to związek z paleniem, a tego już nie popieramy (szczególnie w połączeniu z niewydolnymi szybami wentylacyjnymi).
Źródło: ubergizmo
Zgłoś błąd
Powiązane publikacje
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.