Firma Point of View znika z rynku kart graficznych

Mało popularni producenci kart graficznych nie mają łatwo. Muszą nie tylko przygotowywać układy, które przekonają konsumentów do zakupu, lecz również stawić czoła wielkim korporacjom z wyrobioną już marką. Nie jest to proste zadanie, dlatego zdarza się, że czasem muszą odpuścić - ogłaszają bankructwo lub koncentrują się na innych przedsięwzięciach. Jakiś czas temu informowaliśmy o zniknięciu z mapy firmy VTX3D, jednak w tamtym przypadku spółka będąca właścicielem zamknęła markę, skupiając siły na innej. Teraz z kolei upada Point of View, producent kart graficznych GeForce - właśnie ogłoszono jego bankructwo. Produkty z logiem tej firmy nie były jednak u nas zbyt popularne, dlatego jej braku nie powinniśmy przesadnie odczuć.

Możliwe, że gwoździem do trumny Point of View był upadek firmy TGT Tuning Team w 2013 roku. Po jej likwidacji firma straciła jeden ze swoich głównych atutów, czyli oryginalne, autorskie modele kart.

Point of View ma dosyć bogatą historię - firma założona została w 2000 roku w Holandii i na przestrzeni tych wszystkich lat oferowała przede wszystkim karty graficzne NVIDII, od serii FX 5000, przez GeForce 8000, aż po Maxwelle, czyli rodzinę GTX 900. W międzyczasie portfolio producenta zostało poszerzone o laptopy, tablety czy akcesoria komputerowe. Powstały też zagraniczne oddziały m.in. na Tajwanie, Chinach, Hong Kongu, Francji czy Stanach Zjednoczonych. Niestety, najwyraźniej nic nie było wstanie uratować firmy przed bankructwem, które ogłosił właśnie sąd w Oost-Brabant.

Prawdę mówiąc, można było się tego spodziewać. Kiedyś modele z logiem Point of View dosyć często widywaliśmy z okazji premiery nowych GeForce'ów. W ostatnich latach producent wyraźnie wyhamował, co najlepiej pokazuje witryna, bowiem ostatnie karty w jej ofercie bazują na architekturze NVIDIA Maxwell. Możliwe, że gwoździem do trumny był upadek firmy TGT Tuning Team w 2013 roku. Zajmowała się ona przygotowywaniem podkręconych układów graficznych z serii Charged, Ultra Charged oraz Beast. Nie da się ukryć, że po jej likwidacji Point of View stracił jeden ze swoich głównych atutów, czyli oryginalne, autorskie modele kart.