Firestorm - tryb battle royale dla Battlefield V pojawi się 25 marca

Battle royale jest obecnie chyba najpopularniejszą komercyjnie konwencją w jakiej powstają gry. Niektóre tytuły oferują rozgrywkę wyłącznie w tym trybie, inne z kolei wprowadzają go osobno. Tak było między innymi z Call of Duty: Black Ops IV z odrębnym modułem o nazwie Blackout. W przypadku drugiej największej serii militarnych strzelanin FPP, Battlefielda, gracze musieli jednak poczekać ponad 4 miesiące aż zagości w Battlefield V. W międzyczasie Electronic Arts było zawiedzione sprzedażą gry i właśnie za przyczynę wskazywało między innymi brak trybu battle royale. Ten wreszcie nadejdzie 25 marca i nosi nazwę Firestorm. Firmy EA oraz DICE zaprezentowały także fragment rozgrywki na najnowszym zwiastunie.

Tryb Firestorm, czyli battle royale a'la Battlefield V zostanie wprowadzony 25 marca 2019. Będzie on używał znajomej konwencji gatunku, ale wprowadzi kilka swoich wariacji na ten temat.

Na początku dostępna będzie jedna mapa – Halvøy. Deweloperzy określają ją jako „piaskownicę” wypełnioną budynkami, które można niszczyć oraz bronią i pojazdami. Tych ostatnich ma być na starcie 17 – od traktorów po helikoptery (tak, były takowe w 2 WŚ). Przestrzeń na której ma toczyć się akcja w Firestorm jest 10 razy rozleglejsza niż największa do tej pory wydana mapa, Hamada. Zachowana będzie konwencja przesuwającego się pierścienia definiującego aktualny obszar walki. Ma on formę ruchomej ściany ognia. Oprócz tego, deweloperzy wprowadzili także sejfy porozrzucane po mapie i zawierające wysokiej klasy sprzęt.

Battlefield V otrzyma już dziś patch dodający obsługę techniki DLSS

DICE zdecydowało się ponadto na wprowadzenie celów misji przypominających te z trybu Podboju. Żeby urozmaicić rozgrywkę, niektóre z nich będą generowane losowo. Inną autorską wariacją na temat formuły BR jest zachowanie możliwości strzelania z pistoletu w trakcie wykrwawiania się. Maksymalna liczba graczy na serwerze to 64 i mogą być oni podzieleni na 16 drużyn po czterech zawodników. Istotną zmianą mechaniki jest możliwość przywracania leżących kompanów nawet jeśli ktoś nie używa klasy medyka. Szwedzkie studio chce także skłonić graczy do częstszego wspierania towarzyszy i zbierania zasobów, gdyż amunicja będzie na starcie bardziej ograniczona niż w pozostałych trybach. Pod tym adresem znajdziecie 45-minutowy zapis rozgrywki z Firestorm.