Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Firefox - Znikną reklamowe kafelki z okna nowej karty

LukasAMD | 07-12-2015 10:45 |

FirefoxMozilla jest sporą fundacją, ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie posiada takich funduszy jak choćby Google czy Microsoft. Aby się rozwijać, grupa musi pozyskiwać nowe środki, a następnie odpowiednio organizować finansowanie poszczególnych projektów. Dodatkowe zyski twórcom Firefoksa miały przynieść sponsorowane, sugerowane witryny wyświetlane na stronie nowej karty. Mechanizm ten działa w przeglądarce już od jakiegoś czasu, ale najprawdopodobniej przyniósł rezultaty odwrotne do zamierzonego – z powodu obaw o prywatność, sponsorowane kafelki były ostro krytykowane. Teraz Mozilla się z tego pomysłu wycofuje. Zamiast tego nawiązała stałą współpracę z autorami usługi Pocket.

Pomysł nie wypalił, to koniec sponsorowanych kafelków.

Strona nowej karty służy od kilku miesięcy użytkownikom, Mozilli, ale i reklamodawcom. Fundacja uznała jednak, że pod jej adresem pada zbyt wiele głosów krytyki, a użytkownicy nie mogą żyć w niepewności. Dla niektórych jest to wręcz hipokryzja, bo to przecież właśnie w Firefoksie znajdziemy mechanizm ochrony przed śledzeniem. Sponsorowane kafelki będą więc z przeglądarki znikać, stopniowo, w miarę wygasania podpisanych już wcześniej umów. W ich miejsce pojawią się kafelki stron odwiedzanych przez użytkownika oraz usług Mozilli.

Firefox #1

Pierwsze doniesienia związane z zamianą Firefoksa na miejsce składowania reklam pojawiły się na początku ubiegłego roku. Fundacja byłą jednak czujna na głosy niezadowolonych użytkownikach i stworzyła mechanizm bardzo przemyślany. Gdy otwieramy w przeglądarce stronę nowej karty, widzimy często odwiedzane strony, a także kilka już wstępnie wybranych. Wśród nich domyślnie znajdują się także sugerowane witryny, za których reklamowanie Mozilla otrzymuje pieniądze – są one dobierane tak, aby pokrywały się z zainteresowaniami użytkownika. Funkcja działa jednak tak, iż nie zbiera naszych osobistych danych i nie przekazuje ich firmom trzecim. Wszystkie operacje badania zainteresowań są wykonywane lokalnie, a na serwery trafiają jedynie szczątkowe dane.

Mozilla może zarabiać na zintegrowanych usługach.

Mechanizm reklamowy miał więc być „fair” – bez naruszania prywatności, a zarazem taki, aby zapewnić wygodę reklamodawcom. Do tego wszystkie dochodzi jeszcze decyzja po stronie użytkownika. Jeżeli nie chcemy sponsorowanych kafelków, wystarczy kliknąć koło zębate na stronie nowej karty i po prostu je wyłączyć. Co teraz? Inne sposoby zbierania funduszy nie zostały jeszcze ujawnione. Redaktorzy Wired bazując na przeciekach, sugerują, że Mozilla otrzymuje wynagrodzenie za integrację w przeglądarce usługi Pocket. To połączenie jest kontrowersyjne od samego początku, użytkownicy mogli przecież od dawna korzystać z osobnego rozszerzenia umieszczonego w AMO.

Źródło: BentureBeat / Wired
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Łukasz Tkacz
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.