Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Fenomen klikerów - gier, które pozornie zapewniają dobrą zabawę

Bartłomiej Dramczyk | 23-06-2019 08:00 |

Fenomen klikerów: źródła bezmyślnego dotykania ekranu

Gry przyrostowe, spoglądając na nie w nieco szerszym ujęciu, nie są zjawiskiem nowym. Do ich powstania przyczyniły się m.in. strzelaniny i tytuły, w których usunięto elementy map, zastępując je treściami generowanymi proceduralnie. Zamiast plansz o których stworzenie zadbali projektanci, dostawaliśmy niekończące się poziomy zawierające powtarzające się elementy. Na czym z reguły traciła warstwa fabularna rozgrywki, zepchnięta na margines lub stanowiąca losowo generowany zestaw zdarzeń powiązanych z akcją na ekranie. Kolejnym elementem, który doprowadził do powstania zjawiska współcześnie określanego mianem klickerów jest niewątpliwe wprowadzenie gier o uproszczonych zasadach rozgrywki, do których sterowania wystarczy na przykład jeden przycisk (tzw. one button games).


Super Mario Run - czyli jak uprościć mechanikę bardzo dobrej platformówki

Owszem, możemy fenomenalnie bawić się na przykład w Canabalta, ścigając się z rozpadającym się światem i dbając jedynie o prawidłowe skoki, czy prowadząc Mario przez Super Mario Run, jednak to specyficzny wytwór wśród gier – zazwyczaj szybko znudzi gracza zaprawionego w bardziej wymagających grach platformowych. No chyba, że mechanizmy rozgrywki w one button game zaprzęgniemy do zabaw kompetetywnych. Żeby nie być niesprawiedliwym - nawet mechanika ograniczona do dwóch przycisków, jak w klasycznym Decathlonie, czy Loco Roco może być bardzo atrakcyjna, wymagająca i wciągająca. Cała sztuka tkwi jednak w samym projekcie gry i podstawowych elementach mechanik napędzających rozgrywkę.


Canabalt - gra, która solidnie namieszała na rynku, stając się podstawą dla całego gatunku one button games

Nawet pozornie złożone motywy stosowane w modnych grach HOPA nigdy nie zastąpią typowych gier przygodowych, w których nie poszukiwanie przedmiotów, a raczej umiejętne ich wykorzystywanie było najważniejszą częścią zabawy. Klikery czerpią swoje zasady częściowo z jeszcze jednego gatunku gier - gier rytmicznych, od Guitar Hero poczynając a na Dance Dance Revolution kończąc. O ile jednak w grach rytmicznych prawidłowa reakcja na symbole wyświetlane na ekranie jest konieczna do osiągnięcia zwycięstwa, tak w grach przyrostowych i ten element kompetytywny został usunięty.


Kontrprzykład - Loco Roco i dwa przyciski sterujące rozgrywką wystarczą, by zrobić dobrą, wymagającą grę

Ostatecznie, geneza klikerów jest więc zjawiskiem złożonym, łączącym w jedną całość ewolucję kilku gatunków gier. Wspólny dla nich jest jeden element - celowe wprowadzenie uproszczeń do mechaniki rozgrywki, które rozszerzają grupę potencjalnych odbiorców. Tam, gdzie nie ma miejsca na współzawodnictwo wprowadzane są kolejne uproszczenia, tak by ostatecznie zyskać jak największe grono odbiorców.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 44

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.