Fenomen klikerów - gier, które pozornie zapewniają dobrą zabawę
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Fenomen klikerów: ciastka rządzą światem
- 2 - Fenomen klikerów: FarmVille i krowia apokalipsa
- 3 - Fenomen klikerów: pastisz EverQuesta
- 4 - Fenomen klikerów: niedzielni gracze i ich nowe zabawki
- 5 - Fenomen klikerów: źródła bezmyślnego dotykania ekranu
- 6 - Fenomen klikerów: ekonomia? Jaka ekonomia?
- 7 - Fenomen klikerów: też daliście się złapać?
- 8 - Fenomen klikerów: sięgając do worka bez dna
Fenomen klikerów: ciastka rządzą światem
Najważniejszy z przejawów pierwszej fali zalewu klikerów to Cookie Clicker z 2013 roku. Pomimo wykorzystania grafiki rastrowej (w przeciwieństwie do ASCII-art wykorzystywanego w Candy Boksie) jest to gra znacznie brzydsza od swojego fabularnego konkurenta, na dodatek wyjątkowo uboga w treści. Można by zaryzykować twierdzenie, że to dwa skraje tego samego gatunku, o ile Candy Box może jeszcze przyciągnąć uwagę gracza na dłużej, dzięki narracji i zgrabnie wymyślonemu światowi, to już Cookie Clicker nie tylko razi oprawą graficzną, więcej jego mechanika jest skandalicznie uproszczona.
Cookie Clicker - masz za mało ciastek, kliknij ciastko
Każdy gracz po kilku minutach zabawy uznałby zapewne Cookie Clickera za nieporozumienie, dowcip który z jakiegoś powodu ktoś przez pomyłkę nazwał grą. I w wielu aspektach miałby rację. Ramy gry precyzyjnie określa jej nazwa. Na początku nie robimy nic innego, poza klikaniem ciastka umieszczonego w centralnej części ekranu. Wraz z rosnącą liczbą posiadanych ciastek dokupujemy kursory, który zwiększają częstotliwość automatycznego klikania.
Cookie Clicker - kilkanaście minut później jeste ś już ciasteczkowym potentatem...
Nieco później, za zebrane ciacha, dokupujemy babcie, fabryki, kopalnie, kosmiczne transportery, laboratoria alchemiczne, portale i maszyny czasu – wszystkie służą do jednego: zwiększania produkcji ciastek. I już. To cała rozgrywka – nieskończone mnożenie ciastek. Trudno w to uwierzyć, ale Cookie Clicker działa do dziś i to w dwóch wariantach: oryginalnym oraz wersji z poprawioną oprawą graficzną i mechaniką (rozbudowana lista budynków i wspomagaczy). Julien "Orteil" Thiennot zadbał również o stworzenie własnego, webowego narzędzia do konstruowania klikerów. Za ten i wiele innych pomysłów zrealizowanych we własnym serwisie zbiera dziś na Patreonie po 2000 dolarów miesięcznie. Całkiem niezły wynik, jak na karierę zbudowaną na bazie klikania ciastek...
Poprawiony Cookie Clicker nabrał wdzięku, nieznacznie zmodyfikowana mechanika rozgrywki również jest bardziej różnordona, jednak cel popzostaje ten sam: nieskończone zbieranie ciasteczek... Twoja przeglądarka lubi to.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Fenomen klikerów: ciastka rządzą światem
- 2 - Fenomen klikerów: FarmVille i krowia apokalipsa
- 3 - Fenomen klikerów: pastisz EverQuesta
- 4 - Fenomen klikerów: niedzielni gracze i ich nowe zabawki
- 5 - Fenomen klikerów: źródła bezmyślnego dotykania ekranu
- 6 - Fenomen klikerów: ekonomia? Jaka ekonomia?
- 7 - Fenomen klikerów: też daliście się złapać?
- 8 - Fenomen klikerów: sięgając do worka bez dna
Powiązane publikacje

Film The Matrix ma 20 lat i to wciąż produkcja bez konkurencji
114
PureRetro: Historia konsoli 3DO, którą sprzedawano na licencji
8
Creative Sound Blaster - Historia kart dźwiękowych. Kiedyś to było...
147
Najgorsze programy i systemy, które przeszły do historii
144