Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

EVE Online - Jak 13-letni sandboks przechodzi na częściowe F2P

veloC | 08-09-2016 11:00 |

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2PZdecydowana większość z nas przy tej czy innej okazji dała się wciągnąć w świat gier MMO. Mam w tym momencie na myśli oczywiście nie tylko najpopularniejszy gatunek Many Men Online Role-Playing Girls… znaczy, Massive Multiplayer Online Role Playing Game, ale również inne twory, jak np. MMOFPS. Osobiście grywam w PlanetSide 2, jednak moją grą MMO życia jest EVE Online. Produkcja ta od 13 lat pracowała na miano jednego z najtrudniejszych w nauce i najbardziej bezwzględnych tytułów online w historii. Dla wielu, chcących wziąć się z nią za bary, próba ta kończyła się bolesnym odbiciem po skompletowaniu tutoriali, bowiem EVE Online nie mówi ci, co masz robić. Jest sandboksowym symulatorem kosmicznym. Jeśli Star Citizen to FIFA, EVE Online to Football Manager. Z uwagi na swój Excelowy interfejs, nieuchronność PvP i permanentne straty dóbr, niewielu zostaje na stałe przy tym tytule. Teraz jednak twórcy zdecydowali się na wprowadzenie czegoś na kształt niekończącego się konta demonstracyjnego.

Dzięki wprowadzeniu klonów Alpha, EVE Online będzie dostępna dla znacznie szerszego grona graczy, i to bez konieczności wykupienia abonamentu.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [1]

Jeśli przeraża cię ściana tekstu, u dołu zamieściliśmy skróconą listę najważniejszych różnic pomiędzy klonami Alpha i Omega.

Wszystko za sprawą wprowadzenia różnych rodzajów klonów. Nie, nie takich, jak w Star Wars. W grze istniały kiedyś stadia (ang. grades) klonów, jednak nadchodząca zmiana to zupełnie coś innego. CCP, islandzcy twórcy EVE Online, bardzo lubią układać zajawki historyczne dla wielu aspektów uniwersum. New Eden, czyli świat gry, okupowany jest przez kapsulerów (ang. capsuleers), którymi – jak nietrudno się domyślić – sterują gracze. Protagonista jest rzecz jasna nieśmiertelny (jako jedno z niewielu istnień w grze) i w przestrzeni zawsze podróżuje przynajmniej w kapsule, którą można oczywiście wślizgnąć się do większego statku. Kapsuły stanowią jedynie środek transportu, zresztą bardzo powolny, kruchy i bezbronny – dlatego gracze wołają na nie „jajka”. Jeśli chodzi o tło rolplejowe, w momencie destrukcji świadomość kapsulera jest skanowana, a następnie wymazywana z kory mózgowej. W jednej chwili przemierza nawet całą galaktykę, by znaleźć się w głowie identycznie wyglądającego człowieka – klona, stacjonującego dotychczas jako martwe ciało w wypełnionym cieczą kontenerze. Klona, który właśnie otrzymał wszystkie wspomnienia, umiejętności i świadomość martwego już dawcy.

CCP Seagull przedstawia nadchodzące Stany Klonów, mające pojawić się w listopadowym rozszerzeniu.

Wróćmy na Ziemię i skoncentrujmy się na tym, co ważne dla nas – graczy. Klony po premierze listopadowego rozszerzenia (które niezmiennie są darmowe) znajdować się będą mogły w dwóch różnych stanach – Alpha lub Omega. Klony Omega nie będą różnić się absolutnie niczym w stosunku do obecnych subskrybentów. Trzeba wam wiedzieć, że na każdym koncie można stworzyć maksymalnie 3 postaci. Normalnie tylko jedna z nich może trenować umiejętności i tylko jedna z nich może być zalogowana. Obecnie po utworzeniu konta próbnego nie możemy trenować pewnych zaawansowanych umiejętności z uwagi na niepożądane przez twórców wykorzystywanie kont czasowych przez graczy. 14 dni (lub 21 w przypadku utworzenia konta poprzez link referencyjny od znajomego) nie wystarczy, by zasmakować wystarczającej części tortu, jakim jest Nowy Eden, ani tym bardziej, by zarobić własnoręcznie na PLEX (przedmiot w grze, odpowiednik karty pre-paid). Oznacza to, że gracze skazani są na razie na tworzenie kolejnych kont trial lub na zainwestowanie gotówki w dodatkowy miesiąc gry.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [2]

Wybór rasy nareszcie będzie mieć głębsze znaczenie.

Sytuacja ta ma ulec zmianie wraz z pojawieniem się listopadowego rozszerzenia. Wtedy każde nowo utworzone konta znajdować się będą w stanie Alpha, na których utworzymy klony, mogące trenować jedynie mocno ograniczony zestaw umiejętności i ich poziomów (tylko w przypadku nielicznych pozwolono na odblokowanie ostatniego, V poziomu). Wybór rasy, w praktyce sprowadzający się dotychczas do różnic wizualnych, zestawu umiejętności początkowych i lokalizacji startowej, od listopada będzie determinować zakres okrętów, w jakich zasiąść będzie mógł nasz awatar. Spaleni słońcem Minmatarzy postrzelają seriami z broni konwencjonalnej z pokładów topornie zbudowanych i rdzewiejących demonów prędkości (zalatuje Mad Maxem). Nowocześni Gallente podziurawią przeciwników wieżyczkami plazmowymi, siedząc w swoich opływowych Cadillacach kosmosu i sącząc francuskiego szampana. Sztywni Caldari, latający zbudowanymi z trójkątów okrętami amerykańskiej marynarki wojennej o 50-u odcieniach szarości, wymierzą we wroga bateriami rakiet, dumnie obwieszczając zwycięstwo ich korporacji. Z kolei przedstawiciele rasy Amarr, „jedyni prawowici władcy galaktyki i pozostałych nieczystych gatunków”, dla których każdy, nawet najmniejszy okręt musi być spiczastą złotą świątynią ku chwale ich własnego ego, przypieką oponentów laserami.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [3]

Realia gry może nie są tak absurdalnie mroczne i okrutne, jak w uniwersum Warhammer 40K (polecam pozycję Battlefleet Gothic Armada), ale EVE Online nadrabia to bezwzględnością i przebiegłością innych graczy. Studio CCP chciało w ten sposób pozostawić potężniejsze od podstawowych okręty frakcji pirackich, takich jak Serpentis, Angel Cartel czy Sansha's Nation, klonom Omega. Wracając do meritum, klony Alpha będą mieć możliwość latania (od najmniejszej jednostki do największej) fregatami, niszczycielami i krążownikami. Pominięto krążowniki bojowe i okręty wojenne, ponieważ te klasy statków mogłyby posłużyć do sensownego farmienia, a to zdestabilizowałoby napędzaną przez graczy gospodarkę gry. Różnice obejmować będą też spowolniony trening umiejętności w stosunku do klonów Omega, niezależnie od implantów, które postać posiada. EVE Online bazuje na całkowicie pasywnym trenowaniu umiejętności przez awatara, tj. skille „umieszczamy” w głowie naszej postaci, po czym nakazujemy jej trening, ustawiając kolejkę umiejętności – stąd prześmiewcza nazwa gry: „Skill Queue Online”. Nadchodząca zmiana będzie modyfikować finalną efektywność treningu, powiedzmy 2500 SP/h (punkty umiejętności na godzinę) na przykład o czynnik 0.75, finalnie dając 1875 SP/h.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [4]

Czego będzie można spróbować, mając ograniczone do klonów Alpha konto?

Studio CCP chce bardzo ostrożnie ustawić zakres umiejętności, jakie będą mogły być trenowane przez klony Alpha, z tego względu tak wcześnie podzielili się ze światem swoimi zamiarami, chcąc wysłuchać spostrzeżeń społeczności. W pełni wytrenowany klon Alpha będzie posiadać ponad 5 mln SP, umiejętność latania fregatami, niszczycielami i krążownikami Tech I (podstawowymi), tożsamymi dla wybranej rasy postaci oraz będzie mógł wyposażyć okręty w niektóre moduły Tech II (bardziej wymagające, dające lepsze statystyki). Początkowy zestaw umiejętności ma być identyczny z tym obecnym na chwilę obecną (w sumie 400 000 SP). Wybór broni również ma być ograniczony rasą klona. Umiejętności dobrze skalujące się z ich poziomem również mają być poziomowo ograniczone, jednak poza tymi obostrzeniami, klony Alpha otrzymają pełną wolność w poruszaniu się po grze. Możliwe dla nich będzie m. in. uczestniczenie w Factional Warfare, latanie we flotach PvP, zaciągnięcie się do korporacji, kopanie skałek, eksplorację w High-Secu, wykonywanie misji poziomu II, produkcja dóbr, rywalizowanie na rynku, transport czy naciąganie innych graczy (w EVE Online jest to wręcz wynagradzane). Nie będzie jednak możliwe uzyskanie umiejętności Cloaking, pozwalającej na używanie kamuflarzu czy Cynosural Field Theory, umożliwiającej stawianie portali.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [5]

W celu rozjaśnienia granicy przebiegającej między klonami Alpha i Omega w kwestii różnych aspektów gry, CCP wprowadzi pewne zmiany w interfejsie i kompletnie przemodeluje zakładkę Umiejętności w Karcie Postaci. Wszelkie bonusy, wymagające umiejętności lub ich poziomów dostępnych jedynie dla klonów Omega, będą nieaktywne dla Alf, a moduły zainstalowane na okręcie zostaną zdezaktywowane. Oznacza to, że nadal tam będą - po prostu gracz nie będzie mógł ich użyć. Jeśli podczas sesji okaże się, że klon stracił stan Omega (wygasł abonament naszego konta), jego umiejętności nie zostaną ograniczone do stanu Alpha aż do naszego wylogowania się. Nie nastawiałbym się jednak na perspektywę sztucznego podtrzymywania zalogowania postaci, ponieważ połączenie klienta z serwerem lubi się czasem wykrzaczyć. Co do wprowadzonej niedawno funkcji wydobywania i wtryskiwania SP, będzie możliwe aplikowanie tychże klonom Alpha, jednak do ich pozyskiwania wymagany będzie stan Omega. Wykupienie abonamentu dla konta oznacza konwersję wszystkich slotów postaci z Alpha do Omega, a więc na klony z tego samego konta będą współdzielić stan między sobą. Nie oznacza to oczywiście, że gracze dostaną w ten sposób możliwość trenowania wszystkich postaci na tym samym koncie jednocześnie - do takich celów służą PLEX lub Multiple Character Training.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [6]

A co, jeśli (wstaw tu swoje pytanie)?

Klony Alpha będą miały tylko częściowy dostęp do serwera testowego Singularity, zapewne podczas testów masowych. Podczas takich testów, organizowanych i monitorowanych przez CCP, sprawdzane są nowe funkcje gry i ogólna stabilność klientów i serwerów. Stanowią one okazje do zarobienia 2 mln SP dla postaci, biorącej w nich udział na serwerze Singularity, który z głównym serwerem Tranquility wspólne ma tylko okazyjne mirrory (występujące co kilka miesięcy kopiowanie stanu serwera z Tranquility na Singularity). Oprócz tego, te dwa serwery są od siebie kompletnie niezależne. Co innego, że Singularity oferuje możliwość kupna drogich modułów i okrętów za grosze, dzięki czemu świetnie nadaje się do trenowania niesprawdzonych jeszcze przez nas aspektów gry. Na obecnym etapie projektu studio CCP chce zabronić Omegom wyciągania umiejętności z zakresu dostępnego dla klonów Alpha. Stan naszych klonów będzie niewidoczny dla innych graczy, ponieważ informacja ta miałaby zbyt dużą wartość strategiczną. Cena subskrypcji nie ulegnie zmianie, podobnie jak wszystkie możliwości, aspekty gry i mechanizmy, dotychczasowo dostępne dla graczy. Twórcy zapowiadają, iż implementują systemy, pozwalające na zapewnienie tej samej jakości pomocy technicznej obu rodzajom kont.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [7]

Kilka dni po pierwszym poście na blogu, dotyczącym omawianej kwestii, pojawił się kolejny wpis, podsumowujący dotychczasowe wsparcie społeczności EVE Online. Jedną z najczęściej powtarzających się uwag wśród graczy była kwestia wykorzystywania kilku kont Alpha na raz. Polityka CCP jasno zabrania botowania i multipleksowania (powielania sygnałów wejścia pomiędzy kilka klientów gry), więc wszelkie próby stosowania wymienionych praktyk prędzej czy później kończą się banem. EVE Online jest od dawna wyposażone w system zabraniający logowania się na drugie konto na tym samym komputerze, jeśli pierwsze jest próbne, więc zaimplementowanie analogicznego mechanizmu dla kont Alpha nie powinno stanowić problemu. Podobny niepokój wśród graczy wywołuje także ryzyko intensyfikacji tzw. „suicide ganków”, czyli aktów eksterminacji łatwych do ubicia, wyładowanych drogim łupem celów w przestrzeni wysokiego bezpieczeństwa (High-Sec space), których wykonawcy padają następnie ofiarą Concordu, czyli sterowanej przez grę policji. Atakujący latają tanimi okrętami, by nie zmarnować funduszy w przypadku porażki. Sęk w tym, że zaaplikowanie wystarczającego poziomu obrażeń standardowemu frachtowcowi wymagałoby około 70-u niszczycieli klasy Catalyst, wyposażonych w moduły Tech I, na które pozwalałyby klony Alpha. Dla porównania, eksterminacja podobnego celu przy użyciu tych samych okrętów, zaopatrzonych w broń Tech II, wymagałaby jedynie 35 statków, jednak ich mogliby używać jedynie gracze, posiadający klony Omega.

EVE Online: Jak 13-letni sanboks przechodzi na częściowe F2P [8]

Ktoś mógłby rzec, że nadchodząca konwersja EVE Online na częściowy model Free-to-Play może oznaczać schyłek jej popularności. Nic bardziej mylnego. Rozbudowa serwerów, ciągłe dodawanie nowych elementów rozgrywki i naprawa (niektórych) starych oraz mieszanie w balansie gry sprawiają, że liczba graczy od lat nie maleje. Studio CCP po prostu wreszcie zauważyło, jak mało nowych graczy zostaje w grze. Nadchodząca zmiana ma zwiększyć przystępność EVE Online.

Dotychczasowe plany zmian prezentują się w skrócie następująco. Klony Alpha:

  • będą pozyskiwać umiejętności wolniej, niż ich odpowiedniki Omega.
  • polatają fregatami, niszczycielami, krążownikami i okrętami industrialnym, właściwymi dla swojej rasy, oraz fregatami górniczymi
  • zdobędą ponad 5 mln SP, lista umiejętności dla poszczególnych ras dostępna jest na dole strony
  • używać będą tylko broni tożsamych dla swojej rasy

Aby rozpocząć przygodę z EVE Online już teraz, wystarczy kliknąć w ten link.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 16

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.