Epic płaci wielkie kwoty za ekskluziwy - mówi jeden z deweloperów
Sklep Epic Games miał niezaprzeczalnie mocne wejście. Coś w stylu Wejścia Smoka. Platforma pojawiła się jakby od niechcenia i niewielu wierzyło, że jest ona w stanie "wygryźć" obecnego lidera (Steam). Jednak później, krok po kroku udowadniała, że zakrawa na coś więcej. Cotygodniowe i (co najważniejsze), nie najgorsze tytuły rozdawane graczom za darmo, przyniosły Epic Games Store rozgłos w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Z drugiej strony, sporo hejtu przyniosły tzw. ekskluziwy, czyli gry na wyłączność, które w pierwszej kolejności ukazują się właśnie dla Epic Games Store, by później (ewentualnie) zaistnieć także na innych platformach. Z końcem ubiegłego tygodnia jeden z deweloperów gier wyjawił, dlaczego twórcy tak łatwo oddają się w ręce Epic.
Platforma Epic Games Store "płaci jak za zboże" twórcom gier, by ci tylko zdecydowali się na czasową wyłączność w sklepie chińczyków. Tym razem mówi o tym studio Rebbelion.
Epic Games Store rozdaje darmowe gry co tydzień do końca roku
Jak się już pewnie domyślacie, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Niespełna pół roku temu w sieci pojawiła się informacja, jakoby Epic zapłacił studiu Snapshot Games (X-COM) aż 2 miliony dolarów za roczną wyłączność dla gry pt. Phoenix Point. Z końcem ubiegłego tygodnia twórca gry Zombie Army 4: Dead War (Rebellion, odpowiedzialny także za Sniper Elite), wypowiedział się w podobnym tonie. Chociaż jeszcze niedawno zaznaczał, że potrzebowałby „cholernie dobrego powodu”, by wydać grę wyłącznie w Epic Games Store, obecnie Zombie Army 4 ma status takiego właśnie "Epic eksluziwa".
Epic - jeśli Steam obniży marże, zrezygnujemy z ekskluzywnych gier
Ogólnie myślę, że wolałbym nie robić ekskluzywnych gier, ale rozumiem pozycję Epic i szczerze mówiąc, płacą jak za zboże, żeby zbudować swój sklep - powiedział Jason Kingsley ze studia Rebellion. Drugi z założycieli studia deweloperskiego, Chris Kingsley porównał dzisiejszą wojenkę Epic kontra Steam z tą, która ma miejsce pomiędzy konsolami od Sony i Microsoftu. Na koniec przypomnę tylko, że Zombie Army 4: Dead War to już czwarta część spin-offu serii Sniper Elite - strzelanka TPP nastawiona na tryb co-op dla maksymalnie 4 osób. Gra pojawi się w przyszłym roku.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
15
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
5
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10