Emulator starych konsol i komputerów? Jak zbudować taki sprzęt?

Podsumowanie - Warto było? Warto

Pojawienie się platform takich jak Raspberry Pi pozwoliło entuzjastom elektroniki oraz zwykłym użytkownikom na wykorzystanie minikomputerów do różnych celów - jedni budują z nich kontrolery dla sprzętu znajdującego się w domu, inni wykorzystują je do sterowania pojazdami, a nie brakuje także osób próbujących stworzyć coś zupełnie nowego. Raspberry Pi to projekt pozwalający również na wirtualny powrót do dawnych czasów, co udowodniliśmy w naszej publikacji. Po wykonaniu kilku prostych kroków otrzymujemy dostęp do wielu platform, które jeszcze kilka(naście) lat temu wyznaczały nowe standardy i przyciągały przed telewizory miliony graczy. W chwili obecnej zebranie własnej kolekcji klasycznych konsol do gier może być już bardzo trudne (a czasami niemożliwe lub po prostu nieopłacalne), a zakup Raspberry Pi za mniej niż 200 złotych oraz instalacja odpowiedniego oprogramowania pozwoli nam na spełnienie naszego celu bez zbyt wielkich nakładów. Co więcej, wszystkie platformy otrzymujemy w naprawdę małej formie - Raspberry Pi możemy umieścić za telewizorem lub zabrać do znajomych, bowiem do szczęścia potrzebne nam już tylko będą kontrolery (pady) oraz zasilacz. A jak w praktyce wygląda granie w stare gry na Raspberry Pi? Na co należy zwrócić uwagę i jakie niuanse zauważyliśmy podczas przygotowywania naszego poradnika?

Przede wszystkim, należy mieć na uwadze, że nie wszystkie stare gry dla wybranych platform są odpowiednio zoptymalizowane dla emulatorów na Raspberry Pi. Właśnie dlatego możemy doświadczyć problemów technicznych, błędów w wyświetlaniu lub nawet brak możliwości uruchomienia danej produkcji. Brytyjski mikrokomputer można podkręcić, co pozwoli nam na podniesienie jakości rozgrywki - jest to szczególnie zauważalne przy emulacji Nintendo 64. Przygotowanie Raspberry Pi do obsługi starszych gier daje dużo satysfakcji, a osiągnięcie celu wywoła uśmiech na ustach niejednego gracza. Warto zauważyć, że poradnik przygotowaliśmy w oparciu o pierwszą generację opisywanego mikrokomputera. Kilka miesięcy temu do sprzedaży trafił następca Raspberry Pi posiadający nie tylko lepszą jednostkę SoC z wydajniejszymi rdzeniami CPU i układem graficznym, ale także więcej pamięci operacyjnej oraz większą liczbę portów USB. Warto zastanowić się nad zakupem drugiej generacji, bowiem jej wsparcie będzie na pewno bardziej komfortowe dla początkujących użytkowników ze względu na rosnącą popularność Raspberry Pi 2. Zazdrościcie nam możliwości odpalenia starych klasyków na tym małym komputerze? Do dzieła!

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6