Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Ekstremalne podkręcanie procesorów Intel ciekłym azotem

Sebastian Oktaba | 26-08-2014 12:55 |

Podkręcanie procesorów za pomocą ciekłego azotu nie należy do najłatwiejszych czynności, wymagając od overclockera nie tylko odpowiedniego przygotowania sprzętowego, ale również specyficznych umiejętności, które przychodzą wraz z nabytym doświadczeniem. Taka metoda chociaż trudna do przeprowadzenia jest jednak niebywale skuteczna oraz bardzo widowiskowa, budząc ogromne zainteresowanie wśród szerokiej publiczności. Dlatego wspólnie z firmą Intel i ESL.TV stworzyliśmy materiał poświęcony ekstremalnemu overclockingowi procesorów Devil's Canyon (Core i5-4690K & Core i7-4790K), który uzupełniliśmy także o wyniki nowego odblokowanego Pentium G3258. Ile dzięki LN2 udało się wycisnąć z tych jednostek?

Autor: Sebastian Oktaba i Rafał Romański

Zanim przejdziemy do dalszej części niniejszej publikacji warto wyjaśnić sobie jedną zasadniczą kwestię, mianowicie, że ekstremalny overclocking nie powinien być postrzegany w kategoriach praktycznych. Zbudowanie platformy do przeprowadzenia takiej operacji wymaga podjęcia specjalnych środków, sprzęt trzeba solidnie zabezpieczyć, zawsze istnieje ryzyko jego uszkodzenia, zaś efekty podkręcania są praktycznie niemożliwe do utrzymania w normalnych warunkach. Wszystko odbywa się najczęściej poza obudową komputera, gdzie do kontenera zamontowanego na gnieździe procesora trzeba nieustannie dolewać środka chłodniczego, więc trudno w podobnych warunkach robić cokolwiek poza sprawdzaniem stabilności. Typowy użytkownik raczej nie podejmie się takiego wyzwania... skoro nawet nie będzie wiedział od czego zacząć, natomiast do ewentualnych prób skutecznie zniechęci go niebezpieczeństwo uśmiercenia podzespołów. Ot, zabawa dla zawodowych overclockerów i jednocześnie ciężki kawałek chleba...

Do ekstremalnych testów wybraliśmy wcale nieekstremalną płytę główną ASUS Maximus VII Ranger z procesorem Core i5-4690K. Potwierdza się teoria, że najdroższe modele wcale nie są wymagane do skutecznego podkręcania.

Jeśli zapytacie komu to potrzebne, odpowiem zupełnie szczerze - nikomu. Sztuka polewania ciekłego azotu przypomina bowiem bicie rekordów przez lekkoatletów czy amatorów sportów wyczynowych, którzy dla poprawienia swoich wyników o tysięczne sekundy albo przełamania kolejnych barier gotowi są poświęcić życie. Jednak pomimo nikłej wartości praktycznej ludzie uwielbiają oglądać widowiska i podobnie sprawa wygląda z ekstremalnym overclockingiem, którego popularność weryfikują imprezy masowe. Ostatni finał Intel Extreme Masters zorganizowany w Katowickim Spodku dobitnie to potwierdził. Środowisko osób zdolnych przeprowadzić profesjonalny pokaz z użyciem ciekłego azotu jest stosunkowo wąskie, osobiście kojarzę zaledwie czterech polskich overclockerów, którzy regularnie podkręcają podzespoły, zaś Mistrzem naszej ceremonii został Grzegorz „ivanov” Iwan - człowiek doskonale znany w branży.

Druga sesja z ESL.TV, pierwsza dotyczyła podstaw podkręcania, była znacznie bardziej "Pjurowa" tzn.: przeszliśmy do wyciskania ze sprzętu siodłowych potów. Grzesiek chętnie polewał i pograliśmy na azocie w Crysis 3.

Dlaczego wybraliśmy ciekły azot? Jest to relatywnie łatwy do kupienia oraz magazynowania środek chłodniczy, zapewniający temperaturę na poziomie -196 stopni Celsjusza, spokojnie wystarczający do wyciśnięcia z procesorów siódmych potów. Większość aktualnych rekordów zawdzięczamy właśnie jemu. Natomiast na warsztat wzięliśmy trzy najnowsze odblokowane jednostki ze stajni Intela - Core i7-4790K, Core i5-4690K (Devil's Canyon) oraz Pentium G3258 (edycja na 20-lecie marki), którym postanowiliśmy zafundować orzeźwiający prysznic. Wszystkie wyniki zostały zrealizowane na zupełnie zwyczajnej płycie głównej ASUS Z97 Maximus VII Ranger LGA 1150 tzn.: zasadniczo nie stworzonej do ekstremalnego podkręcania i kosztującej rozsądne pieniądze. Kilkuminutowy materiał wideo zamieszczony powyżej, jak również wyniki widoczne na kolejnych podstronach, to skromne efekty naszej pracy uwzględniające benchmarki 3DMark, Cinebench, a także emocjonującą partyjkę w Crysis 3 (głównie ze względu na wymagania względem procesora).

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 11

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.