Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Dying Light 2 od strony technicznej. Gra ma mieć ogromną mapę i zaoferuje główny wątek fabularny na 20 godzin

Bartosz Woldański | 01-04-2021 15:00 |

Dying Light 2 od strony technicznej. Gra ma mieć ogromną mapę i zaoferuje główny wątek fabularny na 20 godzin O polskim Dying Light 2 znowu zaczyna się mówić. Niedawno studio Techland opublikowało pierwszy od prawie dwóch lat materiał wideo, w którym ujrzeliśmy niewidziane wcześniej fragmenty rozgrywki. To jest jednak dopiero początek kampanii marketingowej. W serwisie Wccftech opublikowano wywiad z deweloperami, którzy przybliżyli techniczne aspekty gry oraz to, czego możemy spodziewać się po niej w kontekście wielkości mapy, długości rozgrywki czy działania na konsolach PlayStation 4 i Xbox One (Cyberpunk 2077 swoje zrobił…). Dying Light 2 powstaje na nowym, autorskim silniku C-Engine, który zastąpił znanego z pierwszej części Chrome Engine 6. Przynosi on znaczące zmiany właściwie na każdej płaszczyźnie, a wisienką na torcie ma być obsługa ray tracingu (i NVIDIA DLSS) oraz lepsze wykorzystywanie wielordzeniowych procesorów.

Do sieci trafił wywiad z deweloperami ze studia Techland o Dying Light 2, z którego dowiedzieliśmy się więcej o nowościach, jakie przynosi silnik C-Engine, wielkości mapy, długości gry czy wersjach na PS4 i Xboksa One. 

Dying Light 2 od strony technicznej. Gra ma mieć ogromną mapę i zaoferuje główny wątek fabularny na 20 godzin  [1]

Dying Light 2 na nowych fragmentach rozgrywki – Techland oficjalnie potwierdził, że premiera gry nastąpi w 2021 roku

Silnik C-Engine został opracowany specjalnie na potrzeby Dying Light 2, które powstaje nie tylko z myślą o konsolach starej generacji. Pozwala on twórcom „upakować” więcej obiektów w danej lokacji, a one będą ogromne (nawet większe niż będzie się wydawać na pierwszy rzut oka). Mapa gry ma być cztery razy obszerniejsza i „bardziej pionowa” niż w „jedynce”, a eksplorować będzie można ją bez ekranów ładowania dzięki technologii World Streaming. Techland pochwalił się też wyraźnie bardziej rozbudowanym systemem fizyki, animacji, mimiki twarzy i sztucznej inteligencji. Zachowanie zombie ma być bardziej złożone i skomplikowane niż np. w Days Gone (może nie będzie ich tak dużo jak podczas ataku hord w grze Sony, ale twórcy mogą ich umieścić więcej niż w pierwszej części). Deweloper przyznał w wywiadzie, że przejście C-Engine wymagało czasu i było „trudne” na początkowym etapie produkcyjnym, ale jednocześnie „konieczne”. 

Dying Light 2 od strony technicznej. Gra ma mieć ogromną mapę i zaoferuje główny wątek fabularny na 20 godzin  [2]

Ray tracing ma objąć przynajmniej cienie, odbicia i okluzję otoczenia, ale Techland pracuje z firmą NVIDIA nawet nad rozszerzeniem listy efektów. Śledzenie promieni aktywujemy także na PS5 i Xboksie Series X/S. Konsole nowej generacji zaoferują trzy tryby grafiki: jakość (nacisk na oprawę wizualną z włączonym RT), wydajność (wyższa płynność, tj. 60 FPS, kosztem grafiki) oraz rozdzielczość (natywne 4K). Z kolei konsole PlayStation 4 i Xbox One wciąż pozostają dla firmy priorytetem i chce ona zapewnić rozgrywkę na najwyższym poziomie (twórcy zaczęli testować grę znacznie wcześniej niż przy wcześniejszych projektach), co niejako wymusił nowy silnik. Niestety, nie poznaliśmy więcej szczegółów, więc pozostaje wierzyć, że Techland wie, co robi, i dzięki opóźnieniu gra będzie działać na starych konsolach lepiej niż Cyberpunk 2077.  

Dying Light 2 od strony technicznej. Gra ma mieć ogromną mapę i zaoferuje główny wątek fabularny na 20 godzin  [3]

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku zagrożona? Pojawiły się niepokojące doniesienia o problemach w Techlandzie

Strona techniczna stroną techniczną, ale twórcy musieli także poświęcić masę czasu na wypełnienie wielkiego świata zadaniami i aktywnościami – krótko mówiąc, „ożywić” go, co wydłużyło jeszcze bardziej proces produkcyjny Dying Light 2. Nie wspominając o tym, że gracz ma mieć wpływ na wygląd świata poprzez wybory – najwyraźniej z tego Techland nie zrezygnował. Przejście głównego wątku fabularnego ma zająć, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, ok. 20 godzin, ale gra ma być na tyle rozbudowana, że ukończenie całości wydłuży rozgrywkę 2-3-krotnie, co da 40 lub nawet 60 godzin zabawy (choć wcześniej sugerowano, że wystarczy na 100 godzin). Sam początkowy obszar i jego eksploracja może zająć graczom ponad 7-8 godzin. Pozostaje czekać na nowe materiały, w tym gameplay, który powinniśmy wkrótce zobaczyć. W końcu premiera Dying Light 2 ma odbyć się jeszcze w 2021 roku.

Źródło: Wccftech
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 33

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.