Dying Light: The Beast - update z kilkoma ciekawymi nowościami, w tym powiększona lista egzekucji oraz opcja poddania się wroga

Techland nie zatrzymuje się i w dalszym ciągu rozwija swój najnowszy projekt. Dying Light: The Beast wszedł mocno na rynek, na pewien czas będąc w centrum uwagi tak graczy, jak i recenzentów. Do debiutu dało się przyczepić - np. pomimo dobrej optymalizacji twórcy nie zdążyli wprowadzić Ray Tracingu (nadal na to czekamy), a warstwa fabularna pozostawia sporo do życzenia. Niemniej w kolejce jest spory pakiet poprawek i nowości, a to następna partia.

Dying Light: The Beast otrzymał aktualizację 1.3, wprowadzającą między innymi nowe egzekucje oraz opcję poddania się ludzkiego wroga.

Dying Light: The Beast - Techland zaprezentował plan rozwoju gry. W drodze Ray Tracing, New Game+, wyższy poziom trudności i inne

Jesteśmy dopiero w pierwszej fazie popremierowego rozwoju Dying Light: The Beast, ale już jest o czym pisać. Gra całkiem udanie nawiązuje do wielu najbardziej chwalonych aspektów części pierwszej, ale pole do poprawy także nie jest małe. Techland dorzucił teraz następną istotną partię aktualizacji. I jak przy każdej z nich, dostajemy niemało usprawnień czy to związanych z balansem rozgrywki, czy audiowizualnymi poprawkami. Ale poza tym pojawia się dodatkowo trochę wartych uwagi nowinek zachęcających do ponownej instalacji.

Good news, survivors!
The latest update is live

For the full list of changes, head over to the DLO https://t.co/9ohktHcNie pic.twitter.com/uOHiIHfKLT

— Dying Light (@DyingLightGame) October 30, 2025

Test Dying Light: The Beast PC oraz PlayStation 5 Pro. Jakość technik NVIDIA DLSS 4, AMD FSR 4 oraz Intel XeSS 2 plus Frame Generation

Zgodnie z zapowiedziami, na dobre ruszył event Call of the Beast, w ramach którego społeczność mierzy się z różnorodnymi wyzwaniami, a po ich wykonaniu otrzymuje konkretne nagrody w grze, wprowadzono również crossover z PUBG Mobile. Lista różnorodnych egzekucji powiększyła się. Dostaną je m.in. jedno- i dwuręczne ostrza, broń obuchowa, czy noże. Ale najbardziej intrygujący jest wariant, w którym ludzcy przeciwnicy mogą się poddać. Konkretnie chodzi o sytuacje, gdy dzierżący broń do walki wręcz adwersarz zauważy, że mierzymy do niego z broni palnej. Możemy wtedy zdecydować, co z nim zrobić. Jak zapewniają deweloperzy, taka konfrontacja może przybrać bardzo różny obrót. Ale konkretów nam nie zdradzają - pozostaje więc ewentualnie przekonać się o tym samemu.