Dropbox skanuje wszystkie pliki na dyskach twardych
Dropbox to aktualnie najpopularniejsza usługa, która umożliwia w specjalnym dysku w chmurze przechowywać nasze dane. Twórca zapewnia natywną aplikację dla wielu platform, dzięki czemu synchronizowanie naszych danych staje się bardzo prostą czynnością nawet wtedy, kiedy korzystamy z wielu urządzeń. Dropbox w całej swojej karierze miał kilka wpadek, jednak w żaden sposób nie wpłynęły one na popularność usługi, nawet pomimo ostrej konkurencji ze strony takich firm jak Google oraz Microsoft Dropbox wciąż trzyma się mocno rynku. Na światło dzienne wyszła jednak kolejna sprawa, która może rzucić nieco krytyki na omawianą usługę, gdyż okazało się, natywna aplikacja przeznaczona dla systemu Windows skanuje wszystkie pliki i katalogi znajdujące się na naszym komputerze.
Te anomalie zostały zauważone przez pewnego użytkownika, który odkrył, iż każdy nowo utworzony plik oraz katalog jest sprawdzany przez aplikację Dropbox nawet wtedy, gdy znajduje się on poza folderem objętym synchronizacją. Dodatkowo, użytkownik zauważył pewien ruch sieciowy wykonywany przez aplikacje i podejrzewa, że program może wysyłać informacje odnośnie składowanych przez nas plików i folderów na dysku.
Zachowanie programu jest co co najmniej dziwne.
Sprawy w swoje ręce postanowiła wziąć redakcja Zaufanej Trzeciej Strony. Zainstalowali oni aplikacje o nazwie Process Monitor i następnie zaczęli tworzyć pliki i katalogi w różnych lokalizacjach. Co się zaczęło dziać? Dropbox po utworzeniu nowych danych wykonywał na nich kilka operacji – w przypadku plików sprawdzał ich atrybuty, zaś w przypadku folderów regularnie weryfikował ich zawartość. Redakcja nie zauważyła operacji czytania zawartości plików.
Czy tego typu zachowania aplikacji należy się bać? Dokładnie nie wiadomo, być może program wykonuje operacje, które nie mają nic wspólnego z inwigilacją użytkowników - dodatkowo mało prawdopodobne jest, aby aplikacja wysyła wszystkie nasze pliki do chmury, ponieważ bardziej czujni użytkownicy z pewnością zauważyliby podejrzany ruch internetowy sięgający nawet kilku terabajtów. Trzeba czekać na oficjalne stanowisko firmy Dropbox w tej sprawie, niemniej zachowanie aplikacji należy uznać za podejrzane.
Źródło: Zaufana Trzecia Strona / E-Siber
Powiązane publikacje

Urządzenia z iOS i Android nadal narażone na juice jacking. Nowe badania ujawniają kolejne luki w zabezpieczeniach
13
Reklamy tworzone przez AI i prezenterzy radiowi, którzy nie istnieją - nowa rzeczywistość, w której bez weryfikacji informacji ani rusz
30
Cyberprzestępcy z pomocą GPT-4o Mini i AkiraBota zalali 80 000 stron internetowych automatycznie generowanymi treściami SEO
11
CISA ostrzega przed techniką Fast Flux. Cyberprzestępcy coraz skuteczniej ukrywają infrastrukturę ataków
17