Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Dreame Bot Z10 Pro – test odkurzacza ze stacją opróżniającą. Zapomnij o wymianie worka nawet przez ponad 60 dni

Ewelina Stój | 10-08-2021 13:00 |

Dreame Bot Z10 Pro – test odkurzacza ze stacją opróżniającą. Zapomnij o wymianie worka nawet przez ponad 60 dniOstatnimi czasy rynek autonomicznych odkurzaczy rozrasta się na potęgę. W sklepach znajdziemy roboty sprzątające w bardzo różnych cenach. Ceny te wskazują przede wszystkim na wykorzystanie konkretnych technologii, mających przekładać się na jakość sprzątania i funkcjonalność odkurzacza. Od takiego gadżetu wymaga się dziś nie tylko zasysania nieczystości, ale także mopowania, zaawansowanego mapowania pomieszczeń, wydajnej baterii, sporych pojemników na kurz i wodę, kompatybilności z aplikacją mobilną, z asystentem głosowym i wiele innych. A co potrafi debiutujący właśnie model Dreame Bot Z10 Pro wyposażony w stację odsysającą nieczystości?

Autor: Ewelina Stój

Tzw. automatyczne / autonomiczne roboty sprzątające są z nami nie od dziś. Jednak przeważająca ich część to zestawy złożone wyłącznie z odkurzacza (no i naturalnie z niewielkiej stacji ładującej). Potencjalną wadą takich urządzeń jest potrzeba częstego opróżniania pojemnika na nieczystości. Dzieje się tak wtedy, gdy pojemnik ów jest niewielki bądź gdy po prostu mieszkamy na sporej przestrzeni. Część osób nie przepada także za "babraniem" się w nieczystościach, które przy opróżnianiu lubią się niechcący rozsypać. Nie wspominając już o osobach starszych / niedołężnych / kobietach w ciąży, którym nie na rękę jest wszelkie schylanie się po odkurzacz, celem wydobycia z niego pojemnika na pył. Nic więc dziwnego, że w sklepach coraz częściej pojawiają się odkurzacze ze stacją odsysającą kurz. 

Dreame Bot Z10 Pro to debiutujący właśnie odkurzacz autonomiczny wzbogacony stacją odsysającą nieczystości. Dzięki niej mamy szansę zapomnieć o wymianie worka przez dwa pełne miesiące. Czym jeszcze cechuje się sprzęt i czy warto kupić go za około 1600 złotych?

Dreame Bot Z10 Pro – test odkurzacza ze stacją opróżniającą. Zapomnij o wymianie worka nawet przez ponad 60 dni [nc1]

Premiera Dreame Bot Z10 Pro → zniżki oraz bonusy w dniach 10-14 sierpnia

Jednym z takich sprzętów jest właśnie Dreame Bot Z10 Pro. Mechanizm działania owego urządzenia jest banalnie prosty - wystarczy, że po zakończonej pracy odkurzacz podjedzie do stacji, a ta zassie wszelkie nieczystości do materiałowego worka o łącznej pojemności aż 4 litrów. Jak zauważa Dreame, takie rozwiązanie wystarczy nam na 65 dni bez konieczności wymiany worka na nowy. Zasysanie próżniowe to jednak nie ostatnia z kluczowych cech urządzenia. Jak czytamy na oficjalnej stronie robota, odkurza on z maksymalnym ssaniem na poziomie 4000 Pa, potrafi pracować na jednym ładowaniu baterii do 150 minut (w teorii), wyposażony jest w system czujników LiDAR, zaś oprogramowanie (aplikacja mobilna) pozwala na zmapowanie aż trzech map, a więc np. do trzech pięter naszego domu. 

Dreame Bot Z10 Pro – test odkurzacza ze stacją opróżniającą. Zapomnij o wymianie worka nawet przez ponad 60 dni [nc1]

  Dreame Bot Z10 Pro
Funkcje Zamiatanie, odkurzanie, mopowanie
Pojemnik na wodę 150 ml
Pojemnik na śmieci 400 ml + 4 l
Pojemność akumulatora 5200 mAh
Czujniki LiDAR, SLAM 3D high precision, czujniki zapobiegające upadkom
Sugerowany czas pracy na jednym ładowaniu 150 min.
Wymiary i waga 350 x 350 x 97 mm (69 mm bez nadstawki), 3,7 kg - robot
 - stacja zasysająca
Moc 46 W
Maksymalna moc ssania 4000 Pa
Obsługa asystentów głosowych tak
Aplikacja tak, Xiaomi Mi Home
Cena ~ 1600 zł

Całość pracuje także z asystentami głosowymi, ma czujniki antykolizyjne (3D High Precision) oraz czujniki zapobiegające upadkom. Jak sugeruje producent, sprzęt potrafi wspinać się także na przeszkody (progi) o wysokości do dwóch centymetrów. Zanim przejdziemy do właściwych opisów oraz testów, trzeba jeszcze rzetelnie zauważyć, że podobnych konstrukcji o zbliżonych parametrach jest na rynku już całkiem sporo. Najważniejsze będzie jednak to, jak konkretny odkurzacz poradzi sobie w praktyce. Stąd potrzeby testów takich jak ten. Nie przedłużając, zapraszam już na test autonomicznego, bezprzewodowego odkurzacza Dreame Bot Z10 Pro.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 31

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.