Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Dragon Age: Inquisition ma wymagania jak smok. Test wydajności

Sebastian Oktaba | 27-11-2014 13:29 |

dragon age inquisition test wydajnościTest wydajności kart graficznych w Dragon Age: Inquisition powstawał w ciężkich bólach, których przyczyny należy upatrywać w nowych zabezpieczeniach anty-pirackich, skutecznie utrudniających też przygotowywanie takich publikacji. Głównym winowajcą okazuje się DENUVO, będące najbardziej zaawansowanym systemem do zabezpieczania gier komputerowych przed nielegalnym kopiowaniem, którego jeszcze nie zdołano rozszyfrować, bowiem FIFA 15 oraz Lords of The Fallen wciąż pozostają niezłamane. Dragon Age: Inquisition również korzysta z takiego rozwiązania. Normalnemu użytkownikowi raczej nie będzie ono przeszkadzać, wszak zamiast wymianą podzespołów w platformie testowej, spokojnie zajmie się graniem... W zdecydowanie gorszej sytuacji są dziennikarze, pracujący w takich redakcjach jak PurePC. Oczywiście, możemy wykluczyć Dragon Age: Inquisition z jakichkolwiek testów sprzętowych, żaden problem, ale czytelnicy chcieliby poznać realne wymagania sprzętowe takiego tytułu. Dlatego nie zrezygnowaliśmy pomimo przeciwności losu...

Autor: Sebastian Oktaba

Sytuacja była nieciekawa - Dragon Age: Inquisition po wymianie dokładnie czterech kart graficznych, którym zrobiliśmy komplet pomiarów tzn.: kilkukrotnie włączaliśmy i wyłączaliśmy program, powitał nas smutnym komunikatem o niemożliwości jego dalszego użytkowania. Żadne sztuczki z reinstalacją czy naprawianiem plików nie pomagały. Rzekomo serwery Origin nie działały, ale przyczyna tkwiła gdzieś indziej - najpewniej zadziałało DENUVO, określające limit uruchomień na danym komputerze. Jedynym natychmiastowo działającym rozwiązaniem okazało się wprowadzenie kolejnego kodu :) Takowych zużyliśmy pięć... co pozwoliło nam wykonać zaledwie plan minimalny. Niestety na chwilę obecną testy procesorów i AMD Mantle musieliśmy odłożyć, bowiem dostępne zasoby nie wystarczyły do zrealizowania wszystkich celów. Chciałoby się napisać - sorry, takie mamy zabezpieczenia - jednak osobiście czuje głęboki niedosyt. Blokada z czasem ustępuje, a przynajmniej po odczekaniu doby Dragon Age: Inquisition pozwoliło na jedno dodatkowe (!) odpalenie... potem scenariusz się powtórzył i dlatego zakres kart graficznych widocznych na wykresach jest stosunkowo skromny.

Konfiguracja minimalna:

  • Czterordzeniowy procesor AMD 2,5 GHz / Intel 2.0 GHz
  • AMD Radeon HD 4870 / NVIDIA GeForce 8800 GT 512 MB
  • 4 GB pamięci operacyjnej
  • 26 GB miejsca na dysku
  • Karta dźwiękowa zgodna z DirectX 9.0C
  • System operacyjny Windows 7 lub 8.1 64-bit

Konfiguracja zalecana:

  • Sześciordzeniowy procesor AMD 3,2 GHz / Czterordzeniowy Intel 3.0 GHz
  • AMD Radeon R9 270 / NVIDIA GeForce GTX 660 3GB
  • 8 GB pamięci operacyjnej
  • 26 GB miejsca na dysku
  • Karta dźwiękowa zgodna z DirectX 9.0C
  • System operacyjny Windows 7 lub 8.1 64-bit

Wymagania sprzętowe Dragon Age: Inkwizycja są zaskakująco wysokie, ponieważ kiedy przesuniemy wszystkie suwaki w prawą stronę, nawet GeForce GTX 980 i Radeon R9 290X miewają poważne kłopoty z utrzymaniem przyzwoitej płynności. Minimalna konfiguracja musi posiadać procesor z czterema rdzeniami lub wątkami, bowiem na gołych dwóch rdzeniach gra zwyczajnie nie rusza. Czyli do Dragon Age: Inkwizycja potrzeba AMF FX-4000 albo dowolnego Core i3 obsługującego Hyper-Threading. Karta graficzna pokroju Radeon HD 4870 albo GeForce 8800 GT 512 MB wrażenia raczej nie wywiera, aczkolwiek taki komputer pozwoli na płynną zabawę tylko w niskich ustawieniach. Maszyna zalecana wyróżnia się tylko wpisem o sześciordzeniowym procesorze AMD, którym w mniemaniu programistów jest zapewne AMD FX-6000, natomiast karty graficznie ponownie nie należą do najwyższej półki. GeForce GTX 660 ewentualnie Radeon R9 270, to przecież sprzęt należący do średniego segmentu i kosztujący około 600 złotych. Zaraz zobaczymy jak sytuacja wygląda w rzeczywistości.

dragon age inquisition test wydajności

O szlachetni Bogowie! Ześlijcie mi GeForce GTX 980 albo Radeona R9 290X, abym mógł w spokoju cieszyć się pięknem Dragon Age: Inquisition.

Dragon Age: Inquisition powstał na silniku Frostbite 3.0, który jest narzędziem powszechnie wykorzystywanym w produkcjach Electronic Arts, rozsławionym przede wszystkim dzięki Battlefield 4. Technologia okazuje się bardzo elastyczna, bowiem zmodyfikowana wersja tego silnika napędzała również Plants vs. Zombies: Garden Warfare, zaś niebawem będzie też wykorzystywana w nowym Mass Effect i Command & Conquer. Ważnym elementem Frostbite 3.0 jest natywna obsługa API Mantle, czyli alternatywy dla DirectX, która działa wyłącznie na kartach graficznych AMD Radeon. Niestety, ze względem na ograniczenia systemu DENUVO nie byliśmy w stanie przeprowadzić testów procesorów i Mantle, ale spróbujemy uzupełnić artykuł przy najbliższej okazji tzn.: kiedy gra łaskawie pozwoli. Wizualnie jest całkiem nieźle, ale Dragon Age: Inquisition nie nazwałbym ósmym cudem świata, pomimo iż zastosowano tutaj ogromną ilość najróżniejszych efektów graficznych. Na szczęście w rasowym cRPG kwestie techniczne odgrywają marginalne znaczenie.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 116

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.