Dragon Age 4 zapowiedziane wraz z pierwszym oficjalnym trailerem
Tytuł tego newsa powinien wprawić w osłupienie (pozytywne) fanów serii Dragon Age. Problem w tym, że im więcej dowiadujemy się o nadchodzącej produkcji, tym tak naprawdę wiemy mniej i początkowa radość ustępuje smutkowi. Prócz faktu, że gra została zapowiedziana i opatrzona trailerem, wiemy jeszcze tyle, że produkcja znajduje się we wczesnej fazie produkcyjnej i światło dzienne ujrzy najwcześniej za 3 lata. Od jakiegoś już czasu BioWare przebąkiwało o tym, że wciąż planuje wrócić do świata Dragon Age jak i Mass Effect. Aktualnie prace studia skupiają się jednak w największej mierze na produkcji Anthem, która swoją premierę będzie miała dokładnie 22 lutego 2019 roku.
Zapowiedź Dragon Age 4 podczas The Game Awards 2018 była bardzo szczątkowa. Dostaliśmy zaledwie enigmatyczny zwiastun i informacje, że na tytuł jeszcze sobie poczekamy...
BioWare będzie tworzyć kolejne gry w uniwersum Mass Effect
Kolejną część z serii Dragon Age zapowiedziano podczas The Game Awards 2018 i mówi się, że była to najsłabsza zapowiedź wspomnianego eventu. Dlaczego? Z prostej przyczyny. Studio rzuciło jakieś informacyjne ochłapy, niewiele (nic?) nie mówiący trailer, nie podało nawet pełnoprawnej nazwy nowej gry, daty premiery czy docelowych platform. Z drugiej strony można bronić deweloperów i tłumaczyć, że trailer nie mógł pokazać zbyt wiele, ponieważ groziłoby to zbyt mocnymi spoilerami względem odsłony Dragon Age: Inkwizycja. Wersja takiego tłumaczenia jest nieco naciągana, ale może zawierać w sobie ziarno prawdy.
Anthem: jak gra połączy fabułę singleplayera z multiplayerem
Mówi się, że studio BioWare ostatnimi czasy nie jest już tym samym studiem, które tworzyło gry ponad dekadę temu. Zła passa uwypukliła się zwłaszcza przy Mass Effect: Andromeda, a i nadchodzący Anthem, choć jeszcze nie miał swojej premiery, to wciąż spotyka się z ogromną falą sceptycyzmu, żeby nie napisać hejtu. I choć fani wróżyli studiu upadek zaraz po wspomnianym Anthem, to widać, że BioWare wciąż niestrudzenie prze do przodu poprzez choćby tak dalekosiężne plany jak Dragon Age 4. Cóż, fan serii poczeka na kolejną odsłonę swojej ulubionej serii, oby tylko stanęła ona na wysokości zadania i... nie została anulowana w trakcie prac.