Debiutują Xeony Broadwell: nawet 22 rdzenie w jednym CPU
Co prawda w komputerach użytkowników domowych już od kilku miesięcy znaleźć możemy procesory Intel szóstej generacji, czyli z linii Skylake, ale w przypadku zastosowań serwerowych nowe serie są wprowadzane nieco wolniej. Tutaj liczy się przede wszystkim stabilność, a to klienci indywidualni mogą być pierwszymi masowymi testerami. Intel właśnie wprowadził na rynek nowe układy z rodziny Xeon E5-2600 v4, które korzystają z architektury Broadwell. W przypadku desktopów nie zdobyła ona większej popularności, ale i nie miała na to zbyt wielkich szans: firma postawiła bowiem na sektor mobilny, dla PC udostępniając ledwie kilka jednostek. Tutaj jest inaczej, a zainteresowani procesorami serwerowymi mogą liczyć na układy zbudowane z nawet 22 rdzeni.
W domach znajdują się już Skylake, na serwerach debiutują Broadwelle, które jak do tej pory pracowały głównie w wersjach mobilnych.
W przeciwieństwie do linii konsumenckiej, tutaj nie można mówić o zbyt małej różnorodności – w zależności od potrzeb i sposobu wykorzystania wydajności, kupujący mogą wybierać spośród kilku różnych grup. Niemalże wszystkie nowe procesory są gotowe do pracy na płytach wyposażonych w dwa złącza dla CPU, możliwe jest więc wyposażenie pojedynczego serwera w nawet 44 rdzenie o taktowaniu 2,2 GHz każdy (w przypadku Xeona E5-2699 v4). Oczywiście koszty takiego przedsięwzięcia mogą być astronomiczne: już pojedynczy procesor tego typu to koszt ponad 4100 dolarów. Gdyby aż tyle rdzeni nie było potrzebnych, możliwe jest wybranie wariantów z 4, 6, 8, 12, 14, 16, 18 lub 20 rdzeniami.
Niektórzy użytkownicy mogą potrzebować dużej wydajności pojedynczego rdzenia – tutaj do dyspozycji oddano serię „Frequency Optimized”, gdzie znajdziemy od 4 do 8 rdzeni, ale ich taktowanie to już od 3,2 do maksymalnie nawet 3,5 GHz. Nie zabrakło także układów o obniżonym użyciu energii dla serwerów, gdzie nie jest wymagana ogromna wydajność. Modele oznaczone literką L zawierają od 10 do 14 rdzeni (taktowanie 1,7 – 1,8 GHz) i charakteryzują się maksymalnym TDP na poziomie tylko 65 W. W ofercie znajduje się również E5-2687W v4, który jest przeznaczony do wydajnych stacji roboczych: pojedynczy procesor tego typu posiada 12 rdzeni o taktowaniu 3,0 GHz i TDP na poziomie 160 W. Nowa seria obsługuje ponadto instrukcje TSX.
Mniejszy proces technologiczny obrazuje przepaść między różnymi generacjami procesorów: Haswell nie był tak efektywny.
Co ciekawe, w przypadku serwerowych Xeonów doskonale widać przepaść między Broadwellem wykonanym w procesie technologicznym 14 nm, a starszymi Haswellami, które korzystały z procesu 22 nm – najwydajniejszy z wcześniejszych procesorów oferował 18 rdzeni przy TDP równym 145 W. Teraz przy takiej samej mocy mamy do dyspozycji cztery dodatkowe rdzenie. Patrząc się natomiast na układy dla użytkowników domowych przyznać należy, że w przypadku serwerów mówimy o zupełnie innej wydajności energetycznej. Widać również, że wzrost częstotliwości zegara o np. 1 GHz oznacza znacznie większe wydzielanie ciepła – nie bez przyczyny świat IT pożegnał swego czasu architekturę NetBurst i wysoko taktowane, ale za to gorące Pentiumy 4.
Powiązane publikacje

Intel Core Ultra 300 - sampel inżynieryjny z rodziny Panther Lake zaprezentowany na targach Embedded World 2025
29
AMD EPYC Embedded 9005 - premiera zaawansowanych procesorów do zastosowań przemysłowych i sieciowych
5
AMD Ryzen 9 9950X3D oraz Ryzen 9 9900X3D - Firma potwierdziła datę premiery oraz ceny procesorów Zen 5
70
Laptopy z procesorami Intel Panther Lake mogą nie zadebiutować w tym roku. Powodem jakość procesu Intel 18A
66