D-Link DWR-116 - Test niedrogiego routera z obsługą LTE
- SPIS TREŚCI -
D-Link DWR-116 - Wygląd zewnętrzny
Testowany router D-Link dostarcza w standardowym opakowaniu dla niemalże wszystkich swoich „współczesnych” produktów. Wyróżnia się ono w zasadzie jedynie informacjami dotyczącymi obsługi przez model DWR-116 modemów 3G/4G. Zawartość opakowania jest również bardzo zbliżona do całej reszty portfolio D-Linka. Karton, oprócz samego routera, zawiera bowiem kabel ethernetowy kategorii 5e, zasilacz oraz instrukcje obsługi (w tym na płycie CD). Brakuje jednego, mianowicie oddzielnie zapakowanych anten.
O powodzie takiego stanu rzeczy napiszemy za chwilę, a tymczasem spójrzmy na sam wygląd zewnętrzny routera. Pierwsze, co rzuca się w oczy po wyjęciu go z pudełka są jego naprawdę niewielkie gabaryty oraz masa. To pierwsze oczywiście w niczym nie przeszkadza, ba, często cecha ta będzie stanowiła dodatkowy atut przemawiający za zakupem, gdy brakuje miejsca na dodatkowe urządzenie w pokoju czy innej lokalizacji. Niska masa jednak powoduje, że byle szturchnięcie kablem sieciowym czy zasilającym skutkuje łatwym przemieszczaniem się routera po powierzchni, co prędzej czy później może się dla niego skończyć, np. upadkiem.
Router wykonany został w całości z tworzywa sztucznego utrzymanego w kontrastowych barwach bieli i czerni. Biały jest wąski pasek na froncie urządzenia obejmującym przyciski przywracania do ustawień fabrycznych oraz WPS, natomiast cała reszta obudowy jest czarna. Lakier na wierzchu należy jednak do gatunku „piano black”, co z pewnością będzie utrapieniem czyściochów pragnących zachować nienaganną prezencję ich sprzętu domowego. Wierzch routera pełni, oprócz przyjmowania z otwartymi rękami kurzu, także inne funkcje. Jedną z nich jest wyświetlanie stanu pracy routera w postaci rzędu zielonych diod. Drugą natomiast – możliwość zainstalowania modemu dostępowego do sieci pakietowej transmisji danych poprzez umieszczenie go w obecnym tu porcie USB. Niestety, obsługa modemów to jedyne, co potrafi oprogramowanie routera. Dołączenie do USB nośnika pamięci flash nie spowoduje, że nagle otrzymamy tanią namiastkę serwera NAS. Te opcje zarezerwowane są dla droższych modeli D-Linka.
Po zerknięciu na tył routera dostajemy wreszcie odpowiedź, dlaczego w pudełku nie znaleźliśmy anten, otóż D-Link DWR-116 anteny te posiada zamontowane na stałe. Możliwa jest jedynie ich regulacja w zakresie 180 stopni w poziomie i 90 stopni w pionie. Wraz z antenami, na tyle znalazły się porty RJ-45 wbudowanego switcha oraz interfejsu WAN. Trochę szkoda, że nie pracują one w gigabitowym Ethernecie, chociaż skoro model DWR-116 nie oferuje funkcjonalności serwera NAS, to wydają się one być tu zbędne. Z drugiej jednak strony, łącza internetowe doprowadzane do domostw stają się coraz szybsze i często przekraczają 100 Mb/s w kierunku do użytkownika. Czy zatem obecność jedynie stumegabitowego Ethernetu sugeruje słabą szybkość transferu danych przez sieć bezprzewodową? Cóż, zobaczymy.
Powiązane publikacje

Test routera TP-Link Archer BE800 - topowy przedstawiciel routerów Wi-Fi 7 w portfolio TP-Linka. Nowy standard na tle Wi-Fi 6
47
Test QNAP TS-432X - ciekawy pod względem sprzętowym serwer NAS z obsługą sieci 10 Gb/s oraz 2.5 Gb/s w standardzie
23
Test QNAP ADRA NDR - system zabezpieczeń sieciowych klasy NDR. Co to jest, jakie oferuje możliwości i jak działa w praktyce?
30
Test QNAP TS-216G - Korzystnie wyceniony NAS do domowego użytku z obsługą sieci 2.5GBASE-T oraz procesorem ARM
81