Cyberpunk 2077: wersje PS4 i Xbox One głównym powodem obsuwy
Wczoraj gruchnęła wieść o opóźnieniu gry Cyberpunk 2077. Wieść, której praktycznie nikt się nie spodziewał, nawet deweloperzy ze studia CD Projekt RED. Według doniesień Jasona Schreiera, zwykle doskonale poinformowanego dziennikarza portalu Bloomberg, nawet pracownicy dowiedzieli się o obsuwie w tym samym czasie co reszta świata. Potwierdził to również Game Informer. Jest to bardzo wyjątkowa sytuacja, ponieważ nie przypominam sobie gry, która osiągnęła „złoty” status, świadczący o ukończeniu (podstawowych) prac nad nią i wysłaniu płyty-matki do tłoczni, i została zaraz po tym opóźniona. Krótko przed zbliżającą się premierą – jak najbardziej, ale po „ozłoceniu”? Żyjemy jednak w czasach pandemii, która bez wątpienia odbija się negatywnie na jakiejkolwiek pracy, w tym także studia CD Projekt RED. Jeśli Cyberpunk 2077 został "ukończony", to dlaczego doszło do przesunięcia premiery gry?
Głównym powodem przesunięcia premiery gry Cyberpunk 2077 na 10 grudnia 2020 roku są wersje na konsole PlayStation 4 i Xbox One, które nadal wymagają dopracowania.
Cyberpunk 2077 znowu przełożony! Ale zagramy przed świętami...
W oficjalnym komunikacie prasowym Adam Badowski i Marcin Iwiński ze studia CD Projekt RED tłumaczyli, że obsuwa Cyberpunka 2077 związana jest z wymogiem przeprowadzenia dokładniejszych testów wszystkich dziewięciu wersji gry. Adam Kiciński, prezes zarządu CD Projekt, doprecyzował podczas telekonferencji, że „mamy gotową grę na PC i dobrze gra się w nią na konsolach nowej generacji. Finalizujemy proces dotyczący konsol obecnej generacji”, co sugeruje, że wersje na PlayStation 4 i Xboksa One nadal wymagają dodatkowej pracy. Nic w tym dziwnego, skoro Cyberpunk 2077 – nawet według CD Projekt RED – nosi znamiona produkcji „nowej generacji” i musi z pewnością przejść żmudny proces optymalizacji, żeby dobrze działał i wyglądał także na sprzęcie obecnej generacji.
Full confirmation!
Potwierdzają to również źródła, do których dotarł serwis Game Informer. Według nich decyzja o obsuwie zapadła po ujrzeniu różnic w jakości między wersjami na stare i nowe konsole. Przy okazji dodatkowe dni pomogą w likwidowaniu wszelkich błędów i problemów technicznych, których pewnie i tak nie zabraknie po premierze, gdy gra doczeka się obszernej aktualizacji i będzie, wzorem Wiedźmina 3, jeszcze długo "łatana". Przy tak dużych produkcjach trudno stworzyć dzieło dopracowane w każdym calu - byleby nie było krytycznych usterek.
Cyberpunk 2077 – styl ponad wszystko? Oto pojazdy i moda w grze
W planach jest wprowadzenie zmian organizacyjnych w studiu w związku z obsuwą. Nie da się ukryć, że wieść o niej raczej nie wywołała okrzyków radości u znacznej części graczy (może np. poza tymi, którzy czekają na swoje karty GeForce RTX 3080 i 3090, chcąc zagrać na nich w Cyberpunka 2077). Opóźnienie nie jest znaczne, bo wynosi raptem trzy tygodnie, ale to dodatkowe, długie tygodnie pracy dla pracowników CD Projekt RED (według Schreiera niektórzy z nich pracują nawet 100 godzin tygodniowo). Cała sytuacja jest nietypowa, bo mimo statusu „gold”, data premiery, ustalona na 10 grudnia 2020 roku, nie wydaje się pewna. Producent wszak jeszcze parę dni temu zapewniał, że nie będzie kolejnego przesunięcia (który to już raz?)...
Cyberpunk 2077 - ray tracing na premierę tylko na GeForce RTX
Powiązane publikacje

Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
1
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32